Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Maximus Basta przechadzał się obok wejścia do starej groty nazywanej również "Złota niebywała". Rozmyślał a zdarzało mu się to często. Zapominał nawet o rzeczywistości co było szkodliwe dla człowieka w tak dużym wieku. Trzymał w ustach fajeczkę i pykał od czasu do czasu.
-Panie Maximus!- zakrzyknęła postać w czarnym kapeluszu.- Podobno chciał się pan ze mną spotkać, czyż nieprawdaż? Podbiegła jeszcze bliżej truchtem. Były generał nieco zagubiony spojrzał na właściciela ziemi.
-Ach.. no tak, tak. Witam cię Gladys. Cieszę się że przybyłeś na moją prośbę.- sięgnął po tytoń i włożył do fajki po czym pokazał niewielką karteczkę z ogłoszeniem.- Czy czasem ta stara grota nie jest na sprzedaż, bo wiesz pomyślałem sobie że kupię ją. Podrapał się po głowie i wskazał wejście. Gladys zamyślił się na chwile, aby pomyśleć jaką sumkę za to chce.
-No jak najbardziej w zależności o jaką sumę chodzi. Powiedział niewinnie.
-Eee... dałbym pięćdziesiąt tysięcy dolarów. Powiedział nie wiedząc czy to wystarczy.
-Nie stanowczo za mało. A co jeżeli jest tam złoto, miałbyś biznes jak ta heca. Powiedział właściciel z uśmiechem na twarzy. Zawsze tak się targował i nigdy te słowa go nie zawiodły. Działały skutecznie i dlatego powiadano że stać go na wszystko.
-To może mógłbym dać Ci swoją farmę. Wiesz zyski mam na niej spore. Po raz drugi Gladys powiedział "nie" i zażądał farmy i pieniędzy proponowanych mu wcześniej. Maximus zgodził się z wielkim bólem, ale kopalnia kryła coś ważnego.
-Dobrze a teraz daj klucze Gladys. Zażądał były generał.
-Nie. Uciął krótko i wyraznie po czym zrzucił go ze skały i oddalił się z papierami własności.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
    • Et, ta lawa kotleta: na tel. to kawa latte.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...