Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'oczy' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 8 wyników

  1. Hej ponownie :) Dzisiaj coś prostego do czytania ale jednak bardzo trudnego dla mnie. do oczu napływają mi łzy przysłaniają wyobrażenie szczęścia mogłabym utopić się w nich ale nie lubię się rozbierać co dalej? co teraz? pogubiłam się w tym świecie chociaż nie lubię się żegnać tak będzie lepiej wybacz że byłam ci kwiatem z kolcami że byłam ci światem ze łzami że nie umiałam pokochać naprawdę przepraszam kiedyś będzie nam łatwiej
  2. Onlubitrufle

    Serce w sercu

    Jak zmieściłam serce w sercu, przecież większe jest niż moje. Owinięta w sieć miłości, w twoich drzwiach codziennie stoję. Pukam lekko nienachalnie, Chyba pchać się nie wypada. Twój wzrok na sobie czuję orzeźwiający jak kaskada. Gdy z uśmiechem mówisz " proszę" To powoli próg przekraczam. Nie chcę się spieszyć. Bo po co? Wiem, że wieczna przyszłość nasza. Czasem wiatr w duszy wieje, strach, że wszystko nam zabierze. Rozszalały, niespokojny, rozjuszone dzikie zwierzę. Więc spokojnie niech szaleje, spójrz mi tylko w oczy chwilę. On nic zabrać nam nie może, przy miłości to zefirek.
  3. Jej oczy jej oczy jakiego one są koloru? piwne, brązowe, a może niebieskie? nie wiem na pewno to oczy anielskie z pewnością piękniejsze niż oczy królewny angielskiej chodź poeta podobnie je opisał jeśli są niebieskie to mógłbym się w nich rozpływać jak w oceanie rozkoszy jeśli brązowe to pobudzają jak kawa jak czekolada słodyczą mogą zaskoczyć jeśli zielony jej oczu kolor jak szmaragd są rzadkie cenniejszych nad te widoków nie ma a jeśli piwne to wolę nie wiedzieć co robię pod ich wpływem choć patrzę na nie ciągle nie wiem jakiego są koloru są jak kameleon a może to czar? na pewno są magiczne może to iluzja? chyba muszę przypatrzyć się z bliska... SZMER. 9 XII 2020
  4. Widzę Twoje oczy, są pełne nienawiści, stachu i bólu. Dlaczego dostrzegłem tylko je spośród tłumu? Są jak moje... smutne, martwe w kłebach dymu. Nie widzę już trzeźwo po błędach popełnionych tylu... Minus i minus to plus? Logika jest od dawna z tyłu. Wynik to samotność, zapamiętaj szczylu...
  5. Gwiazdeczki w błękicie, Niebo? Czekanie, kochanie. Rzucają cienie, Oprawiają urokliwie ten błękit, Jak rzęsa na rajskim stawie. Migają światełka, Emocje? Takie malutkie, świetliki na tafli oceanu. Utonąć w tym pięknie, W Twoich uczuciach. Patrz na mnie tak już zawsze...
  6. Wstaje i spoglądam Widzę wiele oblicz Zmieniają się zbyt szybko Nie potrafię ich zatrzymać Które są prawdziwe Które są wytworem wyobraźni Zamykam powieki Zatrzymuje czas Otwieram znów oczy Widzę przemęczoną twarz Czy ja tak wyglądam? Czy to tylko złudzenie Odchodzę od lustra Zastanawiam się kim jestem Nie wiem
  7. Ładunek Nikodema (I) tir Nikodem jechał spokojnie autostradą. Podziwiał piękne widoki – szerokopasmową asfaltową drogę, zjazdy, objazdy i patrzył uważnie na znaki. Nie chciał przeoczyć właściwego kierunku. Liczyły się sekundy, minuty. Wiózł bowiem ładunek nie byle jaki – oczy. Były one poukładane w specjalnych hermetycznych pojemnikach. Dla bezpieczeństwa. Skupiał całą uwagę na prowadzeniu ciężarówki. Kierowca myślał bez przerwy, co jest na pace jego tira, bronił jednak własnych zmysłów przed strachem i rozkojarzeniem kiedy słońce spojrzało (mu) w oczy (…) lęk (go) dopadł przed sądem kiedy żar lał się z nieba. Wiedział jedno, ostrożności nigdy nie za wiele. Gałki, odbierające rzeczywistość w całej krasie, to najbardziej drogocenny skarb, jaki do tej pory powierzono jego opiece. Zaufano jego nieomylności, doświadczeniu i bystremu wzrokowi. Nie chciał zawieść ani dostawców, ani tym bardziej, odbiorców. Ociemniali ludzie czekali, aż Nikodem powiedzie (ich) przed (…) oblicze w którym ( odbiją) się jak w lustrze i (pokochają). Z czołem otwartym z losem za barki. Podróż męczyła, łzy przeszkadzały, ale nie na tyle, by stracił czujność. Gnał przed siebie, gaz do dechy, opony rozgrzały się, czuł swąd palonej gumy. Wtedy nieco zwolnił. Bo a nuż nie osiągnie celu. Skupienie, jak świat w źrenicach. Gra barw, nieznana ślepym. On miał szczęście – teraz to docenił. Ważkie stało się tez jego życie. W końcu na coś się przydał ten samotny człowiek. Jego trwanie drepcze nieśmiało. Zatrzymał się na chwilę, gdy (już) puste oczy niczego nie widziały. Potrzeba snu nim zawładnęła. Odpłynął. Śnił o ratunku i niesieniu niewypalonej żarówki. Słyszał głosy: twój cień jest tam gdzie szlocha osamotniony ogień. Oprzytomniał, włączył silnik pojazdu. Ten zaterkotał i podjął pracę. Tir ruszył zabrać cień utrudzonym, którzy (otwartymi) powiekami wypłyną na horyzonty a gdy niebo uśmiechnie się księżycem zapomną o śmierci. I popatrzą w niebo. Nikodem doprowadził tir tam, gdzie … dowodzący gramofon … umiejętnie celuje igłą i rozświetli mrok każdego ranka stworzy siły… by oczy, rejestrujące rzeczywistość, spokojnie dowiezione przez wybrańca były „pieśnią nad pieśniami” patrzącymi w niebo. Justyna Adamczewska. ____________________ W miniaturze wykorzystano fragmenty utworów ze zbioru wierszy Agnieszki Miodowskiej – za zgodą i aprobatą autorki. Fragmenty te napisano kursywną, wplatając je w tekst. Bibliografia: Agnieszka Miodowska „Patrząc w Niebo”, wyd. BLACK UNICORN, wyd. I ISBN 978-83-7732-388-5 Jastrzębie Zdrój.
  8. jestem twoim światem czy tylko jego częścią spójrz w oczy i powiedz że widzisz światło (nie to w tunelu) w sobie przekonasz się że cztery strony to za mało by nas pomieścić wyjdź poza (m)nie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...