beta_b

Szacun, brawo. bb

Życie jest od przeżywania różnych stanów i emocji. Zderzenia z JA pozwala nadać sens albo z niego zrezygnować. Mi wiersz pasuje. bb

30 lat mieszkam w Wawie i nie jest "moja". Nikogo już nie znam w rodzinnym miasteczku, z którego wyjechałam na studia. "Mój dom" noszę z sobą. bb

To jakiś majstersztyk, utrzymać ją przez lata, w dobrej kondycji i pogodzie. A tekst dobry, ściskam sąsiedzie, bb

Czysto piszesz, równo, jasno, zwięźle. Ja to lubię. bb

Rewelacja! Na Pana wierszach powinno się wychowywać młode pokolenie, bo uzupełnia Brzechwę i Tuwima. Pan świeci przykładem! bb

@iwonaroma tak, już rozumiem Twoją intencję. "Tylko" - dla mnie wskazywało wyklucznik (tylko nie było tego), dla Ciebie rozszerzało zasięg (było nie tylko to, ale i tamto). Może zamień albo dopracuj, żeby było jasne? bb

@lena2_ oddzielenie myślenia od czucia, krok dalej. Znam te stany, ładne, bb

@Nata_Kruk Zmienione, jeszcze miałam jeden pomysł, ale bez pomysłu gdzie wstawić: rozpacz krzepnie zakrzepicą i on znika zanim świat się zorientuje

Bardzo. Brawo. b

@Radosław @Ohcil @[email protected] @Marek.zak1 @Dag @Franek K @Nata_Kruk Kochani, o rozpaczy można wiele, ale tu piszę poniekąd o historii Polski i naszej emocjonalności; nie w szczegółach bo mniej ważne. Rozbiory i wojny pozbawiły nowe pokolenia silnej "matki Polski". To impresja na temat; nie muszę mieć racji. Jakby brakowało nam lekkości i radości, wciąż ciśnienie i napięcia. Natka, dziękuję za rady, skorzystałam. bb

Trochę mało jak na wiersz, jak dla mnie, prócz układu wersòw. Samotność jest powszechna, możesz o niej na orgu poczytać. Pozdrawiam, bb

Wiersz delikatny, zwiewny, ładny ale tytuł to komentarz. Może inny mi zaproponujesz? bb

Super, trafione: statek wariatów. Choć lepiej się sprzedaje głowa, zostaje na statku, w podróży w nieznane. Ściskam, bb

Dla mnie to o upływającym czasie, jesień wzmacnia temat. Wyrazy wytrawnie ułożone. obrazy wyraziste. Ukłony, Natko. Masz wyczucie. bb

Zatrzymało, odchodzenie. bb

Iwono, nie rozumiem, dla mni brak spójności - jak wszystko to również radość. Dojrzałość od dojrzeć/zobaczyć - daje szerszy obraz, dlatego wybieramy co pasuje. I to łączy klamrę z tytułem. Pozdrawiam, bb

Rozmowa z bogiem, lubię takie. Poszukujący. Uwaga PL na zewnątrz. bb

pod skórą w obiegu zamkniętym płynęła rozpacz prowadząc do zatorów paraliżowała grymasy które mogły być odbiciem słońca krew tak gęsta że ciało siniało z wysiłku rozpacz sięgała początku i nikt nie mówił że ma być inaczej że nic nie boli gdy krew tłoczy miłość mięsień pompuje życie rozpacz trzeba rozrzedzać zanim dojdzie do tragedii mierzyła ją alkomatem uroda w ołowianych butach chowała się po kątach i choć była to znikała jak widoki z jadącego pociągu ciężkie poranki ciężkie powieki ciężki los a gdyby tak odpuścić może nawet pokochać siebie

Dźwiękowo super, cyferki się zgadzają, ew. ułatwiłabym zadanie czytelnikowi, wyrównując wersy do lewej. Drobna propozycja:

Hehehe, dobre :D bb

@ZAKARION Ja tylko chcę wyraźnie oddzielić się od 1.os l.mnogiej, której używasz. Jeśli czujesz się reprezentantem jakiejś społeczności (przykład: daltoniści - ich prawdą jest ich widzenie świata, ale daltonosta nie jest reprezentantem ludzkości) to doprecuzuj to w tekście i będzie korekt. :)

Czytam i mam wrażenie, że nic tu nie przecieka ze świata zewnętrznego. Niedawno Cì pisałam przy tym fragmencie (może za łagodnie), że to płytka teoria, lepiej jak napiszesz o sobie, niż tym poglądem okryjesz świat i ludzi. Sorry, dla mnie to samobój (i szukanie uwagi), nie dyskusja czy rozwój. bb

@OloBolo popełniłam kiedyś tekst w temacie. Piszesz o desakralizacji ogólnie, ja o sobie, ale dorzucam do zestawu. bb Brzydkie święta kolejne niechciane jak wszy na sumieniu swędzą wspomnienia skrzy iskra z choinki i siano zapala rozmowa przy stole opłatek się kruszy a w wannie karp dusi sznur ciągnie mikołaj pod obrus zamiata rodzinne kłopoty kościelna kolęda śmieci wyrzuciłam na tak ważne święta gładzę róg serwetki bóg mały się rodzi wytrzepię dywany zanim się pojednam

Przepiękny! zgadzam się również. bb