-
Postów
4 762 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
63
Treść opublikowana przez beta_b
-
rymowanka - kanikuła (co mnie "skuła)
beta_b odpowiedział(a) na bronmus45 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cóż. Ja właśnie takie lubię i cenię. Proste rymowanki spełniają funkcję bardziej użytkową niż wydumaną orgię intelektualną. Ale po co mi myślenie w przyjnościach - skoro i na codzień głowa dymi? Pozdrawiam Bb -
rymowanka - kanikuła (co mnie "skuła)
beta_b odpowiedział(a) na bronmus45 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Próbowałam wpisać słowa żeby rym i rytm zachować... :D Takie rymowanki uwielbiam, wnoszą śmiech w codzienność. -
Dziękuję Deonix_ za czytanie i komentarz. Tu go wrzuciłam bo tak zazwyczaj robię. Nie mam za bardzo kontroli nad swoim tekstem i oceną, czy jest gotowy i wart. Weryfikuje to czas i pamięć: czy myśl zostaje w głowie. Reszta to papierki.
-
"Chciałbyś dziś znać przyszłość ale musisz poczekać..." W związku z dawką czasu wolnego nachodzą mnie rozważania egzystencjalne ;). Głowa musi być zajęta. Dziękuję.
-
Dziękuję Panowie za uwagę i komentarze. Nie wiem czy te kilka wersów to wiersz. Dla mnie to pytanie i szukanie doświadczeń u innych. Pragnienie oznacza: chcę. Co jak przestaniemy chcieć: być, wiedzieć, mieć. Życie się zwija? Jak się z tym pogodzić? Jak zmniejszać dawki tlenu? Właśnie patrząc wokół?
-
A kiedy się wypali we mnie iskra pożądania jak zapałka zetlona co ogarnia mrok. Gdy przestanę pragnąć. Co się wtedy stanie?
-
Z wesołym Panem z miasteczka Dębno rozmowę w sieci wiodłam niejedną. I piórka stroszył, chciał zauroczyć, tyle że był - osobą zajętą.
-
Razu pewnego
beta_b odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"Po co kłótnie i niesnaski lepiej bimber chlać podlaski" - lepiej rytm trzyma. A żem z Podlasia - to potwierdzam. -
Jak żyć ?
beta_b odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Życie to nie cel, bywa biegnie obok. Po co gonić je? lepiej wspólną drogą iść i je przeżywać a nie grać z nim w bierki. Warto je szanować - może to sens wszelki. -
Dziękuję za interakcję i uwagi. To teraz wersja lżejsza, rzekłabym - kabaretowa. Zbieram siły by ...od wtorku umierać. To dobry dzień, na razie jednak miotła i sen. Zacznę umierać od wtorku, dziś jeszcze nie pora: jeszcze pójdę na rower i z miłości będę chora. Od wtorku będzie inaczej: przejdą wichry i burze, będzie łatwiej, więcej chęci na podróże. Od wtorku... ale na razie choć bardzo tego nie chcę - dobre plany mi się palą na panewce.
-
Dziękuję Waldemarze za komentarz. Nie wiem co z tym tekstem zrobić bo -czy jest poetycki? ;) Prosty wypadł - a ja nie wiem co poprawić.
-
...od wtorku umierać. To ładna data - na razie miotłą macham, odpoczywam. Zacznę umierać od wtorku, dziś jeszcze nie pora: może pójdę na rower i kogoś pokocham. Od wtorku będzie inaczej: przejdą wichry i burze łatwiej będzie, więcej chęci na podróże. Od wtorku... ale na razie gładzę się po udzie. Dobre plany zawodzą, może i ten nie pójdzie.
-
Mości Panie z miasta Dębno czy gwarancję dasz bezwzględną Iż twe wdzięki Bogu dzięki nigdy Ci nie zwiedną?
-
Bo coś, co powinno być standardem - jest celem, wysiłkiem, okupione walką.
-
Jestem taka w życiu lekko pokręcona i mam małe piersi, szerokie ramiona, więcej we mnie łowcy, niż biernej kobiety większość mężczyzn z drogi ucieka, niestety. Prosto się tłumaczy nierówne wzrastanie, wzorce, środowisko i co gender na nie. Pogląd mam zwyczajny, chyba ludzki bardzo: chcesz mieć słodkie życie – sam zrób sobie ciasto. Czy dziś sens ma zatem podział na płcie obie? Końcówka pasuje? - dajmy spokój sobie. ;D
-
I mani(j)a bywa nieuciążliwa gdy człek z energią innych porywa, a że pisaniem się to objawia... taki już przymus - to jego sprawa. To co zostaje mi do wyboru - by teksty czytać nie do oporu ale wybiórczo zestawiać słowa, wnioski wyciągać, i tak od nowa. ;) Sorry, że znowu piszę o sobie. ;D
-
nawet nie wiem co powiedzieć, bo intelekt tu zawodzi, ja nie chciałam uciec myślą, żeby potem za nią gonić. tak skrobnęłam z palca rymy - co mi wyszło spod języka; myśl ulotna jest szczególna, bywa - we mgle potem znika. :D
-
Mogłabym napisać: żem biedna porzucona. Na wędkę rybę łowić: - uratuj bo ja skonam! Mogłabym przekazać że świat słany jest łzami. A Tyś mi wybawieniem! (nie wrócę już do mamy). Łatwo uwieść człeka (również czytelnika) Ale jest takie pytanie z którego wynika: - po co to pisanie dla mnie, jemu, dla niej. Skrobię teksty w skrócie wrzucam je do dziury żeby zbiorąc myśli z głowy przegnać chmury. Więc jak piszę ciurkiem mam poukladane raczej już na dobre myśli uczesane.
-
Ja się zgadzam: wena sprzyja udręczeniu i tęsknocie. Jasne teksty to banały, za grosz prawdy tam - powiecie. (No bo co jest ciekawego że się innych dobrze wiedzie?)
-
Rymowanka - i znowu robię co chcę
beta_b odpowiedział(a) na beta_b utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Na co komu te pisanie? Ten się rymem skusi na nie, tamten sławą, uwielbieniem, autorytet inny chce mieć. A kolejny z nudów skrobie. Dla umysłu i kontroli koncentracji, jak kto woli, słówek, wersów rymowanie służyć ma - mnie. Dziękuję za komentarze: czytaczowi i marcinowi_krzesicy. -
(*** na placu zbawiciela gwar)
beta_b odpowiedział(a) na wasyl_łomaczenko utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Rozmowy rzadko kiedy cokolwiek zmieniają, szczególnie jeśli człowiek ma neurotyczną naturę." - to mi pasuje. Pracuję obok, czuję obrazek - ładnie oddałeś klimat tego miejsca. bb -
:D urocze. Przynajmniej się pośmiałam. :) bb
-
między królestwami
beta_b odpowiedział(a) na bazyl_prost utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przypomina mi to wymiany z Tobą kilka lat temu :D Walka o codzienność to raczej woda (życia) nie bąbelki. -
między królestwami
beta_b odpowiedział(a) na bazyl_prost utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie musi, a co jeszcze proponujesz? -
Rymowanka - i znowu robię co chcę
beta_b opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wersja a---------------------------- I znowu robię co chcę nurt życia z mocą mnie ciągnie za sobą zdążyć nie mogę choć czuję przez skórę ten zew. I znowu ponosi mnie fala zachwytu nad światem nie może być przecież inaczej bo życie we mnie się dmie. Gdy przyjdzie godzina czarna pamiętaj że ona też mija to punkt tylko marna chwila a za nią wszystko jest... wersja b------------------------------ i robię znowu co chcę w nurt życia się wciągam i nurt we mnie rwie już się nie oglądam na fali znów płynę zachwytem zdumienia jak można inaczej? wiatr myśli me zmienia noc w dzień się obraca na nowo się uczę tego zła passa zawraca i znów mi mało życia mojego