Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

beta_b

Użytkownicy
  • Postów

    4 566
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Treść opublikowana przez beta_b

  1. Klimatyczne, ładne. Nie rozumiem pomysłu: wrzecionookim snem śnią. Może: wrzecionookie śnią? Zdaje się że chodzi o zachowanie liczby sylab ale przekombinowanie mi wchodzi i niepotrzebnie zatrzymuje. Reszta świetna. bb
  2. Zbliżony temat, nieco inaczej. Żegnam się niespiesznie. Jeszcze całuję pąki dni co nie rozkwitły i pstrykam palcami zaklęcia jak mszyce. Jeszcze czuję zapach nektaru ciała i płatków dotyk na wspólne życie. Zapuściłam korzenie a tu wyschła gleba wypycha splątany krzak przyblakłej róży na rwący wiatr.
  3. Wstępnie tylko sylaby policzyłam, ale jeszcze wymaga dopieszczenia.
  4. Wersja po utylizacji zbędnych słówek jest lepsza. Ale zatrzymam się na drugim cytacie: poezja to pisanie. Dla/do - determinuje cel działania. A poezja to pisanie... I na tym poprzestanę. Pozdrawiam bb
  5. Miło Cię powitać, nawet i bez flaszki, i do dzieła ruszaj! (na słowne igraszki). Bo frustracja mieszka gdzieś na antypodach: chce na froncie błyszczeć ale w tłum się chowa.
  6. Ja też chwalę :D:D:D bb
  7. Bardzo miły, zgrabny wiersz, równy, przypilnowany. Z przyjemnością. :D
  8. Czytam o braku możliwości/umiejętności, mimo pasji i melodii w sercu - od dziecka. Ta melodia nie znalazła ujścia, rozminęła się z życiem; może dlatego nadal PL miłość do melodii czuje? I puenta: nie rozdrabiajmy talentu/ pasji na drobne zainteresowania. Dbajmy o niego to wartość. Jeśli interpretacja zbliża się do zamysłu - to mam tak samo. bb
  9. To kluczowe zdania a nie jestem przekonana, czy za tym idzie prawda psychoogiczna. Topiłam się w wieku 9 lat, w podobnych okolicznościach. To trauma. Nie sądzę, żeby po takim wydarzeniu, choćby małe dziecko, tańcząc robiło śmieszne minki. bb
  10. Z grubsza mi pasuje. Jedynie czuję potrzebę zmiany pierwszych liter w wersach na małe / lub duże, w zależności od ważności (bądź nowego zdania). W tej postaci odczuwam démodé (choć w realu nie podążam za modą, ba nawet nie wiem o co w niej chodzi, prócz watku podążania za grupą). b
  11. Nie rozumiem tego, ba, nie czuję, choć intuicyjnie odbieram sztukę. I niczego nie kontestuję. Daję spokój z oceną. Ważne, że we mnie tekst melodią płynie. Nie startuję w konkursie piękności i nie mam ambicji walczyć o głosy. Pozdrawiam Jacku, bb
  12. Mudra ziemi chroni m.in. życie psychiczne. PLKA boi się rozstania. Pozdrawiam, bb PS Kiedyś pisałam tekst obok, ale wklejam: Został w powietrzu ten gest zawieszony niedokończony już uścisk dłoni zanim migawka twarz zasłoniła i twarzy grymas. W klatce schematów myśli i ruchy jak w nieważkości się odbijają sprawy nie kończą nie wyjaśniają zamknięte w kręgu własnych przekonań.
  13. Jacku, pisałam o tym pod wierszem, że był krytykowany. Ktoś go określił „ciabata”. Mojej estetyki nie razi, wcale się go nie wstydzę. Może być skrajnie odbierany. Ale w sumie czy to ma znaczenie? Dziękuję za komentarz. bb
  14. A dla mnie wena jest samo poczuciem. Czuciem siebie bezpośrednio, bez ukrytych strachów. Słowa to jej wizualizacje. Pozdrawiam, bb
  15. Marysiu, to dobrze. Całuję. bb
  16. Za przemiły komentarz Luule dziękuję a to powyżej zatrzymuję pod skórą. Jak dreszcze przejdą - przypomną drobny przykaz ?. bb
  17. To duże słowa przy Twojej wrażliwości. Nawet nie wiem co powiedzieć, prócz dziękuję. Już pisałam, że ja nie potrzebuję porównywać interpretacji z odbiorcą. Zestawiam słowa i litery. Dopowiem jeśli ktoś pyta, ale to nie jest clou. Pozdrawiam, bb
  18. Oxy, właśnie nad tym czasami się zastanawiam: czy rozumienie w poezji jest niezbędne. Łapię się czasami, że nie wszystko rozumiem, ba - wcale mi z tym nie śpieszno. Ściskam ciepło, bb
  19. Cały wiersz to tęsknota w czystej formie. Tęsknota to wielki dar. I wielkie bogactwo w dłoni, mimo bólu i ciężkości...
  20. Podzielam zdanie Marcina, że trudno wyłapać perełki bo przemiał tekstów jest ogromny. Wrzucałam lata temu do "wprawnych" coś, ale jak dla mnie było tam zbyt hermetycznie. Natomiast obserwuję różnicę między gotowcami a wierszami w procesie. Dziś sporadycznie ktoś wrzuca (ew. nowy użytkownik) tekst do worka "do pracy". Może zainteresowani poprawkami publikowaliby tam, a teksty finalne można by przenosić do gotowców? A w gotowcach - ustalilibyśmy - że tylko oceniamy prace gotowe. Punkty minusowe zrzucałyby tekst do "redakcji".
  21. Dziękuję Bolesławie za czytanie. Dziękuję, Waldemarze, za taką ocenę. Pamiętam komentarz - "ciabata". Długo myślałam, czy trafione to określenie - bo nie czuję, że słowa / obrazy są pompowane albo pulchne. Ale oglądam z różnych stron, dałam sobie czas i sprawdzam, i to samo. Co do Twojej interpretacji - pisałam - że słuszna. Janku, to mi pasuje, na spokojnie podmienię, dziękuję. I wszystkim ponownie się kłaniam. bb
  22. Słusznie, Marku, mam zaganiany dzień, przełożyłam odpowiedź na wieczór, ale mnie ubiegłeś. Tylko doprecyzuję: pisząc garnek miałam na myśli bardziej durszlak, przez który mąkę się przesypuje, a tu sadzę. Ruch przesypywania skojarzył mi się z kołyską, a sadza z posypką. Ze smutkiem nieuniknionego, wręcz świadomym brudzeniem, słabością. Przeznaczeniem. Wiedzą, że nie może być inaczej. I sadzą co się osadza na każdym skrawku, a z drugiej strony - można ją obmyć, a to się stanie, gdy dziecko dojrzeje i zintegruje w sobie matkę, przecież tę wybrakowaną... Ale interpretacja w punkt. Ciekawe dla mnie - jak wprost i właściwie ten tekst odebrałeś. A przecież nie jest łatwy. bb
  23. Panowie, faktycznie, ominęłam wzrokiem przy zamieszczaniu info. Ale temat przemyślałam i mimo poglądów politycznych (antypis), patrzę na całość z innej strony. Ile szlagierów wywodzi się z głębokiego PZPR-u, a konkretnie Festiwali Piosenki: Radzieckiej w Zielonej Górze, czy Żołnierskiej w Kołobrzegu? Dla mnie to nie jest nielojalność poglądowa, a raczej kanał dotarcia. Nic na siłę, ale jeśli się skreśli żarliwość, zostanie zwykły efekt i realna sytuacja. Nie mówię, że grupą docelową mają być babcie z miesięcznicy. Ale czy to od razu jest sprzedawanie? Ja startować nie będę, bo się na muzyce nie znam. Miłego dnia, bb
×
×
  • Dodaj nową pozycję...