Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Penelope_Coal

Użytkownicy
  • Postów

    555
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Penelope_Coal

  1. @Artur_Bielawa Artur, sądzę, że ten fragment najbardziej wskazuje na twoje niecodzienne poczucie humoru. "krew burzy się w niej jak woda o smoczych oczach barda który znał się na żartach" Pozdrawiam:)
  2. @henryk_bukowski Bardzo smutne. Jedyny humorystyczny element, jaki odnalazłam to, że tą mekką tych zatrutych nektarynek jest puszka. Pozdrawiam:)
  3. @henryk_bukowski Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam:)
  4. kiedyś to się potrafiło tak szaleć cierpieć kochać tęsknić a co dopiero okazywać radość wszystkie te rzeczy może nawet więcej od czasu do czasu a może nigdy bez przekonującego uzasadnienia oddychać zostawiając poszlaki i gubiąc się w ich gąszczu niczym prowincjonalny sherlock holmes niełatwo upilnować poszukujących niesamowitości wszystko aby dać powód wystarczający słowu
  5. @Alina_Służewska Takie credo warto mieć. Pozdrawiam :)
  6. @Waldemar_Talar_Talar Zgadzam się z tobą, Waldku. Każdy ma prawo do miłości takiej, jakiej potrzebuje i jaka mu pewnego dnia w duszy zagra. Dziękuję też za odkrycie tego drugiego aspektu tego tekstu. Człowiek z wiekiem zmienia się. Kiedy ma 18 lat miłość może znaczyć dla niego po prostu ciepłe uczucia, życzliwość. Potem dochodzi także fizyczność i pożądanie. A na ostatku to już nie wiem co, chyba jakaś taka duchowość i zwykła ludzka wdzięczność za umożliwienie swoją osobą tego, czego się doświadczyło. Osobiście wyznawałam takie uczucia raz w życiu i musiałby chyba grom jasny spaść z nieba, żebym zrobiła to powtórnie. Dziękuję za dobre słowo. Pozdrawiam:)
  7. @Stary_Kredens Czy chcesz przez to powiedzieć, Kredensie, że naprawdę czasem trudno jest odróżnić własne lęki od rzeczywistych intencji drugiej strony? Pozdrawiam:)
  8. @Stary_Kredens Każdemu może się czasem przydarzyć taki stan, jak w twoim tekście, Kredensie. Ważne żeby nie tracić dystansu do rzeczywistości, jak również poczucia humoru. Pozdrawiam:)
  9. @Artur_Bielawa Dokładnie, Artur. A tzw. uczucia platoniczne niestety, albo raczej na szczęście, nie mają żadnego przełożenia na rzeczywistość, dopóki nie zostaną w tej rzeczywistości osadzone.
  10. @Artur_Bielawa Nie ma czegoś takiego, jak natężenie uczuć platonicznych, a chyba o takich tu mowa. Wszelkie wyobrażenia i deklaracje dotyczą tylko uczuć realnie istniejących jak np. małżeństwo
  11. @Artur_Bielawa Bo trzeba uważać, żeby uczuć nie ujawnić, nawet przypadkiem. Mądry tekst, choć czasem człowiek musi uczyć się na błędach.
  12. cóż to za uczucie jednorazowego użytku słusznie człowiek całe życie powstrzymuje się aby go nie trwonić jedna jest miłość w życiu przypadkiem gdy człowiek się zakochuje raz drugi niechcący wyobrażenie w sobie tych uczuć ujawni długo nie pożyje tym bardziej gdy chce podejść bliżej zostanie ukamienowany jako cudzołożnik opluty pismem świętym po co to komu lepiej żyć sobie spokojnie w ukochanych ramionach nie dawać ludziom powodów do agresji
  13. @teresa943 Jeszcze raz dziękuję Krysiu za życzliwe uwagi oraz pochylenie się nad tekstem. To już jest dużo.Pozdrawiam :)
  14. @teresa943 No nie wiem, Krysiu. Naprawdę uważasz,że łączenie tych dwóch wersów jest uzasadnione? Czemu miałoby to służyć? Ja je traktuję znaczeniowo całkowicie odrębnie. Czym innym jest całowanie melodii (jakiejkolwiek), tu nie potrzeba dookreślenia, intuicyjnie wiadomo, że chodzi o jakiś nieuchwytny gest. Natomiast konik polny to owad dynamiczny, szybko znikający z oczu. Są to rzeczy w pewnym sensie niezrozumiałe, tak samo jak to, dlaczego człowiek zakochuje się w konkretnej osobie, z nią tylko jest szczęśliwy i z nią spędza całe życie, ciągle chcąc więcej. Tytuł wiersza wskazuje na jasność w tym zakresie, reszta to rozważania. Dla pełnej jasności wstawię tam "lub". Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam:)
  15. @teresa943 Wielkie dzięki za przyciśnięcie, Krysiu. W moim poczuciu te dwa ostatnie wersy miały służyć oddaniu lekkości, ulotności trudnego do uchwycenia wrażenia, które staje się decydujące. Może moje skojarzenia z konikiem polnym są odmienne od twoich, stąd rozbieżność w odbiorze. Serio uważasz, że ostatni wers zaburza odbiór? Mam go usunąć? Pozdrawiam:)
  16. @Waldemar_Talar_Talar Coś sprawia, że wierzy się w ten tekst. Pozdrawiam:)
  17. @Janusz_Józef_Adamczyk Całkiem sensowny tekst, napisany "z głową". Niestety, dość często okoliczności sprawiają, że dominuje przekonanie, iż taki mężczyzna to prawdziwa rzadkość, "szczere złoto". Pozdrawiam :)
  18. @oskari_valtteri Oscari, przekaz nie miał być skomplikowany. taka spontaniczna i żywiołowa wzajemność to coś, co zapewnia szczęśliwy i zgodny z oczekiwaniami rozwój zdarzeń. I bezpieczeństwo. Chwilę są kruche. Można myśleć o czymś, ale żeby to się stało, wszystko musi się składać. Na zawsze:)
  19. @teresa943 Wieczne światło - to coś, co daje nadzieję na bezpieczną przystań. Taka latarnia morska dla zagubionych duszyczek. I to wszystko tu, w twoim tekście. Pozdrawiam, Krysiu :)
  20. chciałabym żeby wszystko to trwało żebyś mnie kochał a ja żebym za tobą szalała albo odwrotnie pisanie wierszy jest takie nudne decydujący staje się moment nieuchwytny jak całowanie melodii lub konik polny
  21. @teresa943 Krystyno, czasem nie trzeba doszukiwać się zbyt wiele. Wiersz mówi o odczuciach peelki. Ona miała wrażenie, że jakiś obcy głos dyktuje jej, co ma robić. A kluczem do dobrego życia jest wejrzenie głęboko w siebie i zadanie sobie pytania, czy naprawdę nie może robić tego, co wydaje jej się dla niej najlepsze? Ale twoja interpretacja też ma swoją wartość. Często człowiek widzi wszędzie swoje lęki - gwałt, przemoc to zdarzenia, których nie życzylibyśmy nikomu ze swoich najbliższych. Pozdrawiam cię, Krysiu, serdecznie :)
  22. @henryk_bukowski Nie rozumiem jak można mieć trzy dusze. To do mnie nie przemawia
  23. @Alina_Służewska Dla mnie ten tekst opowiada o uczeniu się wiary w drugiego człowieka, w to że jest blisko nawet jeśli go nie widzimy. O więzi uczuciowej, która tworzy się gdzieś tam, ponad wszystkim i wbrew wszystkiemu. Wiersz bardzo emocjonalny, ale każde słowo użyte jest w nim z aptekarską wagą
  24. @teresa943 Puenta to koniec życia- tak mi się skojarzyło. Jest nieuchronna, jednak nie powinna naznaczać życia smutkiem. Póki żyjemy cieszmy się tym. Serdecznie pozdrawiam, Krysiu.
  25. całkowicie obcy człowiek który chciał krzywdzić przypadkowo spotkany w świetle reflektorów przekształcony w figurę emocjonalną zapadł w pamięć źle się złożyło kłamca i manipulator prawdopodobnie też faszysta każdy ma jedno życie którego sam jest reżyserem dyktando jest domeną nauczycieli
×
×
  • Dodaj nową pozycję...