Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Penelope_Coal

Użytkownicy
  • Postów

    555
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Penelope_Coal

  1. jak księżyc papierowe talerzyki dwustronne
  2. Nie wspomniała pani o ćwiartowaniu autora, łamaniu kołem, wyrywaniu paznokci i paleniu na stosie... ;) Na początek proponuję ochłonąć :) "To jest tylko wiersz" i jego negatywna ocena. Takie rzeczy zdarzają się wszystkim, czyżby zakładała pani, że jest tu wyjątkiem ? Pani problem polega na tym, że chyba tak... Andrzeju, co innego krytyka a co innego odbieranie prawa do publikacji. Krytykę zwykle odbieram ze zrozumieniem i namysłem, sądzę, że to wyraźnie widać. Natomiast odbieranie prawa do publikacji, podczas gdy ten wiersz jest jednym wielu moich wierszy w podobnej formie i klimacie (wiersze te są dostępne do poczytania na portalu), jest co najmniej dziwne. Pozdrawiam serdecznie, Penelope
  3. Mariuszu, szczerze mówiąc tytuł odnosi się do całości, wytłumacz-nie zabijaj, nie rań. Jesteś zawsze i wszędzie. itd. To nie miało brzmieć jak alternatywa, raczej jak dopełnienie. Może źle to ujęłam. Pozdrawiam, Penelope
  4. Wawrzynku, bardzo sprytnie potraktowana odwrotność narodzin. Można i tak, w końcu żyjemy by umrzeć. Żeby tak się dało, na spokojnie;) Pozdrawiam, Penelope
  5. Nato, nie do końca rozumiem, dlaczego taki układ wersów. Pozdrawiam, Penelope
  6. Latanie bez spadachronu kojarzy mi się ze spadaniem. Czy taki był zamysł autora? Pokazanie dwóch stron medalu, przekora i czarnowidztwo w jednym? Tak pytam. co nie lubisz zamieniłabym na których nie lubisz Poza tym super. Pozdrawiam, Penelope
  7. Tekst, jak ja go czytam, nie opowiada o wizycie, a tylko o wewnętrznym zmaganiu z samym sobą. Dać wiarę vs. nie dać wiary. Bo czasem wiara konieczna jest do pracy. Oryginalność przekazu na plus. Pozdrawiam, Penelope
  8. Mnie się mięsień liryczny zupełnie z niczym nie kojarzy. I czego dotyczy przedawkowanie? Srebra, czy entuzjazmu? Nie łapię też na czym miałoby polegać odkształcenie, zwłaszcza trwałe. Chyba za bardzo chciałaś pogodzić dwie sfery laboratorium i związku. Wedle mnie, to się nie udało. Albo za mało znam się na chemii. Pozdrawiam, Penelope
  9. Rzetelny tekst. Chyba wszystko można w nim obronić. Tytuł też jest ok. Pozdrawiam, Penelope
  10. Powinieneś wiedzieć, że nie każda "porcelana" jest dzieckiem ognia. Mi na przykład, jak już się z pewnością zdążyłeś przekonać, dużo bliżej do wody
  11. prawie słowo-grafia, ale prawie to wielka różnica!!! Bazyl, po jakiemu piszesz? jakie są nie miarkujące konwalie ? a nie umiesz bez nieufności - chodzi o słowo uczucie, czyli nie wciskać , być odrobinkę chociaż mniej słoniowaty w składzie porcelany ? Jak to słowo-grafia? W jakim sensie?
  12. bazyl, a spróbuj tak czystego życia kwiat w porcelanowym wazonie budzi namiętności :)
  13. Po prost mnie zbanujcie. To będzie chyba najlepsze rozwiązanie. Inaczej wciąż będę was katować swoimi utworami, bo mam taką po prostu wewnętrzną potrzebę.
  14. Jesteś zawsze jednym z moich pierwszych - marzeń, złudzeń, itp. zastanowień, zamyśleń - o poranku. To miał być (i z tego co wiem dla niektórych czytelników jest), bardzo romantyczny wiersz.
  15. Nie odpowiem na wszystkie Pana zarzuty, bo nie wydaje mi się to celowe. Sądzę, że przy odrobinie dobrego nastawienia każdy z nich można by obrócić na zaletę tekstu. Co do intymności - duże nieporozumienie. Nie chodzi o twierdzenie - "jednym z", to jest naprawdę bardzo duże nadużycie z Pana strony sugerować coś podobnego. Chodzi o grosze w portfelu, które pozostają na czarną godzinę, na szczęście, jak jedyna rzecz, która w pewnej sytuacji wywołuje uśmiech. Ale przede wszystkim, bardzo bardzo bardzo dużo nieufności. Bo ludzie potrafią być okrutni, co niejednokrotnie było mi już dane doświadczyć. Poza tym - to jest tylko wiersz. Poza tym - nie muszę się nikomu tłumaczyć. Jeżeli chodzi o mnie mogę wklejać sobie teksty choćby w wierszach gotowych, mogę też w ogóle nie wklejać, jeśli nie ma tu dla mnie miejsca.
  16. Jeżeli ktoś zapytałby mnie po co wklejam tutaj teksty, odpowiedziałabym: w nadziei na to, że zaistnieje, pojawi się wokół niego jakaś poważna i świadoma dyskusja. Niewiele jest komentarzy, które można zaliczyć do takich właśnie świadomych i poważnych głosów w dyskusji. Nie mówiąc już że wśród samych moderatorów istnieją krańcowo odmienne opinie na temat tego co napisałam. maria bard andrzej barycz
  17. Nie za bardzo rozumiem na czym polega Wasz problem. Chyba jest to jasne, że gdybym nie uważała, że wiersz jest dobry, to bym go tutaj nie wklejała. Naprawdę, jest mi bardzo przykro z powodu zaistniałej sytuacji, tym bardziej, że nigdy nie było moim zamiarem wprowadzanie kogokolwiek w błąd. Nie było i nie jest tajemnicą, jakie wiersze pisałam, piszę i najprawdopodobniej mój styl nie zmieni się w ciągu tygodnia na jakiś diametralnie odmienny.
  18. Zrobisz jak chcesz, ale -tak czy inaczej- ten wiersz jest dobry. Pozdrawiam, Penelope
  19. o kant tłuką się słowa porcelanowe
  20. Marysiu, jeśli ten sposób pisania, narzucający interpretację, nie jest dla Ciebie wyzwaniem, spróbuj uznać go właśnie za prowokację, albo kpinę. To czym się staje tekst, w dużym stopniu zależy od czytelnika. Pozdrawiam, Penelope
  21. To niesłychanie uprzejme z Twojej strony, jeżeli godzisz się wziąć to pod uwagę. Pozdrawiam, Penelope
  22. Dziękuję za tak wnikliwe przyjrzenie się moim słowom i interpretację, nie powiem, że bezbłędną, ale z pewnością zaangażowaną. Fajnie, gdy tekst porusza. Pozdrawiam, Penelope
  23. Szkoda, że tak uważasz, bo dla mnie jest bardzo ważny. Pozdrawiam, Penelope
  24. Co za bzdura, w życiu nie uderzyłabym się w piersi. Dziękuję za konstruktywny komentarz. Pozdrawiam, Penelope
  25. Dziękuję, ale co to znaczy "takie"? Pozdrawiam Stefanie, Penelope
×
×
  • Dodaj nową pozycję...