Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

lena2_

Użytkownicy
  • Postów

    1 418
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez lena2_

  1. to co minęło nie wróci, ale teraz, można jeszcze zdążyć...madry wiersz :) pozdrawiam serdecznie
  2. fajny erotyk...mnie sie spodobała ta fraza : "w zeznaniach dłoni nie zachodzi żaden stosowny umiar"...tak trzymaj! pozdrawiam
  3. świetny klimatyczny wiersz, jakiś spokój i pogodzenie z tym co nieuniknione:) pozdrawiam serdecznie:)
  4. odnajduję tu żal za dzieciństwem, jakoś za szybko utraconym...ładny melancholijny wiersz:) pozdrawiam serdecznie
  5. bardzo :):) moje klimaty. pozdrawiam:)
  6. świetnie oddałaś dzisiejszy pęd do kariery, co poniektórych mamusiek, bardzo spodobała mi się fraza..." otwierają się podwoje, później podwajają się potwory" pozdrawiam serdecznie
  7. świetny wiersz Nato, bardzo mi się podoba, zwłaszcza metafory:)miłego
  8. w kościele różne myśli przepływają przez głowę, stąd trochę chaotyczny przegląd wspomnień, bardzo dobrze oddałaś ten stan:):) pozdrawiam
  9. lubię niezmiennie, melodyjność Twoich wierszy:)miłego
  10. bardzo ciepły i pogodny wiersz, taki kobiecy:) pozdrawiam Grażynko
  11. bardzo ładny wiersz, na czasie..pozdrawiam serdecznie:)
  12. te ptaki kojarzą mi się z ludzkim krakaniem, którzy zawsze wszystko wiedzą lepiej...oj znam te stany, gdy własna myśl zachacza o cudzą:)
  13. rewelacja...skąd Ty bierzesz takie metafory??? z ukłonem
  14. każdy marzy o takiej ciszy, która koi lęki:) świetnie Aniu:)
  15. świetnie, ten wiersz jest też i po mojemu:)
  16. dobre porównanie, oddajemy cząstki siebie, i z boku możemy się tylko przyglądać...madry wiersz Aniu:)
  17. skoro fotomontaż, to może być trochę nielogiczny:) mnie sie podoba, zwłaszcza puenta:)
  18. odnajduje tu własne refleksje, dlatego twoje wiersze są mi tak bliskie:)pozdrawiam serdecznie
  19. każdą z nas coś uwiera, może mamy wrażliwszą skórę? podoba mi się twój wiersz, :)
  20. Intruz Przyczepił się jakoś od rana i czule zagląda mi w oczy, ja idę do pracy on za mną, tuż obok natrętnie chce kroczyć. Odpędzam, tłumaczę jak mogę, co tydzień to już nie wypada on znowu na ucho mi szepcze, że musi koniecznie pogadać. Więc proszę, by wreszcie dał spokój, lecz tylko szelmowsko się śmieje i mówi, że owszem, odejdzie, gdy wcześniej, na serwis go wkleje.
  21. ha..każda by tak chciała:) fajnie napisany wiersz:)
  22. no...samo życie, z innych komentarzy wnioskuję, że temat znany powszechnie:) dobrze napisane:)
  23. bardzo mi bliski twój wiersz...a puenta miodzio:)pozdrawiam Grażynko:)
  24. poruszyłaś tematy nam bliskie....wzloty i upadki, któż ich nie zna?...zatrzaskiwać w sobie też nie warto:)pozdrawiam
  25. złoto przeżyć ...w ołów wspomnień...obrazowo..smutnie...:):) ładny wiersz:) pozdrawiam ciepło
×
×
  • Dodaj nową pozycję...