Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sebek..._

Użytkownicy
  • Postów

    392
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sebek..._

  1. cisza wczoraj stawiała słowo za słowem dziś milczy, mruży oczy jak kot gdy córka spyta co jej odpowiem kamień czy szkło miasto we mgle ciało w amoku dusza zasneła po dobranocce przestań. nie chcę tych bzdur! na czas muszę znaleźć odpowiedż kamień czy szkło plączę sieci powiązań z przeszłością wskazówki piętno i śmiech wciąż za mało płacę za jutro pokłady woli oddaję za bezcen już chyba to widzę już prawie dotykam i nic wschody na zachód bez oświecenia mezalians życia na śmierć
  2. no cóż zerknięcie okiem na ten dział trochę rozczarowuje czytając niektóre komentarze...jak to napisałem niegdyś ,,w piekle mają lożę szyderców,, i bardzo niech się im tam ciepło siedzi, bo tam ich miejsce autorce tylko gratuluję zgrabnych, kobiecych, miłych dla oczu pląsów pomiędzy pozdrawiam, niewyspany Sebek ;)
  3. poszczególne części składowe wiersza według mojej skromnej opinii, sklejają się z sobą w dosyć stabilny i spójny przekaz, nie chaotyczny, więc nie rozumiem zbytnio zastrzeżeń co do wiersza typu: zbyt dużo różności w wierszu może nie zawsze wyrażam się jasno i tak jakbym chciał...czasami piszę na skraju wyczerpania fizycznych sił z przepracowania i niewyspania ;) po prostu fajne refleksje, jeszcze trochę i zostaniesz moja drugą ulubioną autorką orgową ;) pozdrawiam Krysiu
  4. dziękuję sławo, chociaż otulić wiecznością to Bóg...my, cóż możemy możemy tylko pielęgnować w sobie miłość i wyzwalać ją czasem gdy zechcemy współczuć i ufać na przekór że ma to prawdziwą wartość, być wtedy gdy ktoś nas potrzebuje najbardziej, wiecej chyba już nic nie mamy do oddania
  5. ciekawe...chociaż takie wrażenie że można by jeszcze go dopieścić...
  6. piękne, staram się tylko rozumieć co może znaczyć ,,czas była wrogi lecz zwraca wolność,, może to dla mnie za trudne... bardzo brutalnie: nad pustynią jutra, peelka musi być bardzo spragniona, uczuć? zastanawia, na plus, pozdrawiam i czekam na kolejne ;) sebek
  7. osoba mi bliżej nieznajoma, lecz znam jej dzieci, wspaniali ludzie więc połączyłem się z nimi w bólu odeszła tamtej nocy wycieńczona rakiem, dziękuję za wasze uczucia w tekstach to one czynią nas ludżmi choć uczucia też mogą boleć mogą też dawać szczęście pozdrawiam, Krysia, Aluna, Tay
  8. dziękuję Haniu, to taki skromny obrazek człowieka zwykłego
  9. sploty chmur nad miastem czarna powłoka niosącą paraliż dla gwiazd teraz prawda urosła lub tylko kara dla dusz za bardzo spragnionych światła miasta jak zawsze przygniatają ogromem dziś czekam odmawiam modlitwę dla duszy na skraju na kruchym pomoście wieczności weż ją za rękę w ostatniej modlitwie bez pytań wyrzutów po prostu otul wiecznością zostawiam łzę na parapecie dla nieznajomej jednak takiej jak ja proszę oddal niepokój na zawsze dla tej która dzisiaj odchodzi
  10. ciekawe...lubię ten kierunek, metafizyka, małookreśloność i surrealistycznie malowane obrazy w postaci tekstowej ;) ale musimy pamętać nie możemy wymagać od widza wyobrażenia sobie całego świata, całej mechaniki na której ma opierać się to błądzenie po omacku w abstrakcji więc kilka skromnych słów i znikome połączenia pomiędzy nimi, brak ciągłości... jest tutaj tego za mało, aby przenieść kogoś do swojego świata potrzebujesz solidniejszego mostu pomiędzy sobą a widzem pozdro ;)
  11. szacun jasiu, fajny tekst ale sam kiedyś lubiłem idealizować kobiety i ma to w sobie pewien urok
  12. trzeba przyznać świetne pierdolnięcie, trzeba jednak podkreślić że ta granica jest dosyć śliska i poezja poezji nie równa w dużej części przekaz jednak popieram, nie no cool a jeżeli chodzi o eminema... o.s.t.ry jest bardziej autentyczny i ma moralność której nie boi się pokazać, eminem to tylko takie pierdolnięcie konkretne ale człowiek w pewnym wieku wymaga więcej od artysty http://www.youtube.com/watch?v=F00rNK5mJ5E genialne
  13. odeszła prawda w twardej skorupie zamknięta cierpliwość doznania kropla po kropli bez znieczulenia to bardzo ładne słowa, pozwoliłem sobie je ułożyć tak jak lubię, lecz to po prostu są ładne słowa, jakkolwiek by nie leżały ;) reszta to fajne refleksje, może tylko zbyt dosłownie jak na mój spaczony gust ;) pozdrawiam, sebek
  14. w studni kłamstw krąg za kręgiem rozgarniam piach głebiej by poznać swą marność dowiedzieć kim jestem na dnie znależć siłę czy to Bóg stworzył głupotę a strach chciwość duma to naleciałości czy krąg przypieczętowany czy wyrwać ku prawdzie się uda złudzenie kolejnym ogniwem szaleństwa? będę tą myślą niepokorny aż spłonę z pytaniem na ustach a serce zatrzyma bo tempo wyjdzie za możliwość ciała i stanie się myślą wolną! zapomniałem o czym mówiłem już nie rozumiem jutro może przypomnę i zmienie swą drogę przesunę kolejny kamyk... zapomniałem o czym mówiłem już nie rozumiem jutro może przypomnę i zmienie swą drogę przesunę kolejny kamyk...
  15. bezgłośnie zatopiony w fotelu dawniej to hałas był z nim dziś butelka wina czasem chciwość na szczęście zjada mu trzewia rozrachunek i dym grzechy zbierał z dumą tylko tyle by zasłużyć na dorosłość nie żałować dni teraz stopy nie marzną ręce nie drżą pod nogami jak pamięć ukochany pies spokój otulił go derką jak jesienne dni za pięć dwunasta zegar zapomniał zatrzymał się diabeł przestał układać plan na kolejny dzień
  16. można, czasem wręcz nie ma innego wyjścia, rzecz jest nawet godna chluby gdy trud radzenia sobie ze sobą pozostawiamy samym sobie nie uprzykrzając życia innym ;)
  17. to tylko taka popierdółka ;) nie wiersz, tymczasem czekam na prawdziwą wenę i wklejam rzeczy karygodne ;) dziękuję za uwagę, póżniej może postaram się go poprawić
  18. przypuszczam mogłem ująć inaczej w próżni mentalnych potrzeb spalić największy skarb by ogrzać się przyznaję że też nienawidzę choć pragnę opuścić statek łańcuchy pod pokładem trzymają mnie płynę rozpoznając twarze biedne i bogate wychudłe rozpiętością porażek bęben wciąż przyspiesza rytm pejcz spada z trzaskiem zamykanych oczu a nam wciąż mało obcej krwii ,,i took a walk around the word to ease my troubled mind i left my body lyin somewhere in a sense of time i watch the word from the dark side of the moon i feel there nothing i can do,, http://www.youtube.com/watch?v=xPU8OAjjS4k
  19. gdy zrozumiem pełniej czym jest poezja przestanę już kombinować, obiecuję ;)
  20. piękne :) ,,podeprzyj mnie odpuszczeniem z nieba,, koniec dopełnia świetny wiersz http://www.youtube.com/watch?v=OyqFBcy30II pozdrawiam
  21. fajnie lekki i ,,wyluzowany,, wiersz osobiście zbyt banalnie mi ten błękit tam siedzi, lecz to tylko moje takie kolce w oku ;) pozdro
  22. wiersz jest lużny więc koniec końców, nie zatrzymuje lecz początek zastanawia choć jak dla mnie rymy, w wierszu nie muszą wiązać ze sobą koniecznie prawdy, oni nie są parą, prostestuję bo jestem zwolennikiem słów ,,wolnych,, pełne rymy częstokroć wymuszają na nas posłuszenstwo i zagięcie prawdy ;) pozdrawiam
  23. pierwsze wrażenie miałem nieprzyjemne gdy skojarzenie przyszło z flagą i państwem by być jasnym, polska kojarzy mi się fajnie pod względem multi-personalnym lecz żle gdy dodajemy do tego rzeczywistość w jakiej ci niejednokrotnie wspaniali ludzie muszą się obracać, czy raczej- dusić smucę się że nie stać mnie by żyć tam prawdziwiej i pełniej bo to jest moje naturalne środowisko a tu wcale nie żyje mi się lepiej, lecz łatwiej materialnie trudniej- mentalnie z wiersza wydobywam fajne refleksje oddaje to co ma najlepsze gdy spojrzeć uważniej pozdrawiam
  24. bardzo wyraziste w wymowie natomiast co do treści...życzę silnych dłoni ;) pozdrawiam
  25. być może mogłem poczekać i przebudować go po raz drugi jednak boję się że nie potrafiłbym wyciągnąć z niego więcej czasami brak tej prawdziwej weny, lub temat nie pozwala nam na rozwinięcie skrzydeł w pełni, wtedy gdy tych założeń w świecie wiersza nie jesteśmy jednak pewni w 100% tak własnie chyba miałem tutaj ta zamieć mnie samego jednak porwała i nie potrafiłem od tak się ochłodzić :( pozdrawiam, Stanisław, Sylwek, Cezary
×
×
  • Dodaj nową pozycję...