Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sebek..._

Użytkownicy
  • Postów

    390
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sebek..._

  1. Dzięki, w sumie zgodzę się na pewno że można by skrócić, trzeci wers w zamierzeniu miał mieć inną formę lecz nie udało mi się złożyć go tak jak zamierzałem Miała być rozwrzeczana wrona nad dachem- metafora chaosu zabrakło mi mocy aby ją stworzyć ;) pierwszy wers może wydawać trochę słaby, jednak mówi właśnie to co powienien, po prostu złożony jest może zbyt prosto a reszta jest (prawie) doskonała ;) pośpiech to niestety wróg jakich mało i straszny uparciuch
  2. a cóż to Anubis miałeś bana czy o co kaman? coś mnie się nie zgadza :)
  3. Dzięki za pozytywny odbiór krzywy, świadomość to zabawna historia gdy pozwala nam rozumieć rzeczy bardzo skomplikowane nie potrafimy jednak zrozumieć lub dostrzec tych najprostszych i mamy i dar i wynikające z niego dwie strony medalu :)
  4. nad dachem czarny kształt wytrząsa deszcz czasem wpada do sypialni zabrać z pod poduszki skarby wtedy nie słyszę nic w jadalni ukrzyżowali Pana tuż nad TV na przemian prosi i grozi gdy zmęczy się woła o Apap gdy podniosę ręce nigdy nie patrzy mi w oczy przypuszczam że dla króla błoto ciężkie ja człowiek prosty po uszy zatopiony we własnym gównie lecz jeśli się skupisz dostrzeżesz w oku drwinę gdy śmieję się z odmrożonych stóp wtedy słyszę się lepiej i idę dalej 02.2012 Pewnie posypią się na mnie kamienie, nie chciałem wstawiać w dziale ,,dla wprawnych,, ale nie dałem rady zaczekać tydzień
  5. Można pisać dla siebie, przecież tak naprawdę najbardziej piszemy zawsze dla siebie. Ale przecież nikt nie jest samotną wyspą i konfrontacja przynosi wiele emocji, samowystarczalnych, sado lub masochistycznych... Whatever oby przynosiły ulgę Dobry wyraz, pasowała by do tego rapowa nuta, klimatem ;) Pozdro
  6. Grzech piękna spotkał kiedyś człowieka wpierw myślał że strawą będzie prawdziwą i spytał czy będzie dziwną rzeczą go nadgryżć? Człowiek, ślepy swą świadomością piękna nawet nie dostrzegł A grzech piękna powoli go przeżuł i wypluł Nie trwało to długo, ni krótko w sam raz by przyodziać się derką na dni chłodne gdy mrozem kości stężeją 02.2012 Z dedykacją dla ogolnozrozumianego dla mnie piękna Tori Amos http://www.youtube.com/watch?v=3bnUfA2zf08&feature=related
  7. szczera wdzięczność za pozytywny odbiór ;) a obraz rzeczywiście mógłby być ciekawy, może jak złapie mnie wena na szkic to spróbuję Pozdrawiam
  8. W drodze do ustalenia prawdy stojąc uparcie po tej stronie barykady gdzie młodość nazywa się opętaniem i w pasji dąży do ustanowienia prostoty kreślenia nie(o)kreślenia Gdzie ogień kołacząc do serca w nerwowym pośpiechu oglądał za siebie z przestrachem czy rozsądek go aby nie goni bo za nim tuż tuż powaga stoicko już kroczy a to wróg na śmierć, nie na życie Więc ogień krzyczy: -zostaw chociaż me odbicie Lecz nic nie zostawił, mrozem ścięte oblicze Więc szlochać teraz będę głośno bo żalić kiedyś przyjdzie mi...cicho
  9. Zbyt trudny jak dla mnie, ciężki w odbiorze i można dostać czkawki od samego czytania ;) Ale niektóre metafory są naprawdę ciekawe Pozdrawiam
  10. trochę lepiej do tamtej śmerci jednak nadal widzę sporo przebrzmiałych wtórności słów Zamiast wzniosłych lecz mało oryginalnych słów wydaje mi się że znacznie lepiej wypadło by zastąpić je jakimiś ciekawymi metaforami i wiersz już zyskałby na wartości Pozdrawiam
  11. Achh miło się czyta takie lekkie pióro :) człowiek aż relaksuje napięte części mózgu ;) mimo małych kamyczków piękna to droga Pozdrawiam
  12. Łączę się w bólu, prędzej czy póżniej każdy go doświadczy, choćby nie wiem jak uciekał Ale doświadczenie śmierci samo w sobie widać nie stanowi o napisaniu wspaniałego wiersza, gdyby tak było ileż mielibyśmy tu wspaniałych śmierci Śmierć może być piękna lub straszna w zależności przede wszystkim od osoby najbardziej zaangażowanej a reszta to tylko tło i odbierze ją tak jak potrafi, lepiej, gorzej Z większym zrozumieniem jej lub tylko bólem Z mniej lub bardziej błędnym którego ocena nie leży w naszych granicach poznania i nie jest możliwe jej poznanie Ale wszystko to jest niczym w porównianiu do wtórności tamtego wiersza więc stąd moja uwaga do natchnienia ;) Wysłany link jest relatywnie piękny/głupi, w zależności od odbiorcy Pozdrawiam
  13. Między Bogiem a prawdą zaklęty a polski język mój wciąż kuleje ;( kiedyś się poprawię...albo zboczę na ścieżkę przeklętych
  14. Nawet bardzo dobry, facet to facet co zrobić ;)
  15. Dzięki, prubowałem zawrzeć tam dosyć konkretną treść a jednocześnie stworzyć drugą płaszczyznę jako łatwy do przyjęcia obraz, lekko surrealistyczny, nie wiem czy mi się udało ale próbowałem, na swój sposób ;) Co do tytułu to mimo szczerych chęci niektórą krytykę znoszę różnie więc stworzyłem to też jako formę odniesienia do dwóch komentów http://www.poezja.org/wiersz,2,130407.html Ps. w sumie mam dziwny sposób odniesienia do przecinków i traktuje je nie jako formę gramatyki lecz pauz w utworze, tych krótszych
  16. Tak jasno opisane te mgliste uczucia kobiece, lecz niedostępne
  17. Hell Den's Macabre and Kocopol's Momentum Siedział sobie Demon na drzewie poznania Na pierwszej lepszej lub gorszej gałęzi Czekał, pośpiesznie Na przypływ Uśmiechem iglastym przybrany, dławiąc, charczał strzępami liści Choć robak czaszkę drążył kacem pałał wręcz Egzaltował katatonią snów ziemskich Nie znając w domu swym Spokojnej, płytkiej lawy Wychowany w klatce Karmiony zbutwiałymi cholewami Pojony pianą z ust Pragnąc kochać Wyrósł pięknem nienawiści By niszczyć lub budować Zależnie od Momentum 01.2012 W dedykacji aby ktoś, gdzieś pragnąc wyrazić puentę w jednym soczystym słowie był w zgodzie z prawdą ;)
  18. Zawsze miałem słabość do Greckiej mitologii, ale nie sądzę abym umiał odwołać się do niej w wierszu Nie potrafię się z nią zidentyfikować ;( Być może prędzej mi do wierzeń starożytnego Egiptu lub Majów :)
  19. O kurwa, no nieżle, Bóg zapłać że łaskawie podzieliłeś się rzetelną wiedzą, przerażające, a raczej jakby to doda powiedziała- Tragedia! ;) Czy przedstawiciele Kościoła w jakiś sposób odnoszą się do tych bardziej kontrowersyjnych punktów, może masz jakiś ciekawy link? Zerknę także na artykuł, mając nadzieję że nie traktuje jedynie sprawy Krakowskiego Wawelu W sumie to zamiast najeżdzać na Owsiaka, z resztek ich stołu mogliby zorganizować POTĘŻNĄ pomoc dla kogokolwiek, wobec tych kwot działalność Caritas blednie jak mała cmętarna świeczka Z drugiej strony spoglądając realnie na naszych polityków... Gdyby dysponowali taką gotówką aż strach co jeszcze mogliby wymyśleć nie sądzę aby cokolwiek sensownego. Trudno im zaufać. Przepływy na prywatne konta to też nie taka prosta sprawa, w końcu do jakich kwot można podnosić cenę stadionu dla przykładu? Przydałby się jakiś sensowny dyktator ;)
  20. młodość potrafi być zbyt przewidywalna, cóż tu więcej można powiedzieć ;)
  21. to miała być metafora głodu...w sumie sam nie wiem, też można by tak odnieść, sam wiersz... z jednej strony coś bym poprawił-prawie wszystko, z drugiej nie potrafię zrobić z niego lepszego niż jest teraz, a nie stracić tego co ma. Ciężka robota, robisz dzieci a póżniej je krój i chlastaj...lub zabijaj :(
  22. Takk, nasz wspaniały rodzynek był wspaniały, co nie zmienia faktu że historia pokazała nam różne oblicza kościoła, dzisiaj mogą powiedzieć że wtedy nie mieli racji, kiedyś powiedzą że dzisiaj nie mieli racji i tak w kółko Pewne zdarzenia nie miały miejsca wcale tak dawno aby można było mówić: wtedy to byliśmy głupi a teraz to jesteśmy już mądrzy, tak czy owak my mamy rację i proszę nas sluchać i oczywiście milczeć Strasznie uogólniam, zdaję sobie sprawę, ale to temat rzeka, a ja nie czuję się podbudowany fachową wiedzą na tyle aby autorytatywnie wypowiadać się na konkretne kwestie, ale za jakiś czas być może, a być może przyjdzie mi zmienić zdanie wobec faktów, niewykluczam, jeżeli ktoś takowe posiada wysłucham z dziką chęcią :) W końcu z wiekiem człowiek zadaje pytania i szuka odpowiedzi Pewne rzeczy przestają wydawać się oczywiste, a nici którymi to wszystko jest zszyte coraz bardziej i bardziej widoczne Pzdr.
  23. [quote] złóż w modlitwę rozwiązane z szeptów wspólnej ciszy języki i mów fajne, a reszta przypomniała mi że często piszę w podobnym tonie aby przekonać samego siebie, odegnać własne wątpliwości
  24. ostro, a już szczególnie jak na kobietę ;) ale podoba się, w jakiś dziwny niejasny sposób Pozdro
  25. Ojcze, piszę do ciebie, bo w całym tym zgiełku zgubiłem od ciebie list Zniknął, razem z pierwszym słowem, wypowiedzianym Piszę, choć adres zapomniałem Uleciał z mej głowy z pierwszym zadanym pytaniem Gdy szedłem tak szybko, zgubiłem też skrzydła i wrócić nie mam jak Więc będzie to list pożegnalny, ukryty głęboko na dnie szuflady Bardzo zły byłem, na ciebie, a może bardziej na siebie Gromadzą się chmury burzowe, tańcem życia zwabione Chyba jestem chory, chory od wszystkich złych wieści Które głośne, pozbawione treści Zagłuszają dobre wiadomości Przekazywane zawsze cichym głosem Chyba powoli tracę wzrok, mych braci i sióstr już prawie nie widzę Chyba tracę też słuch, mych braci i sióstr już nie słyszę Przestaje rozumieć znaczenie słów Tamten podarek od ciebie zgubiłem, a miał mi wskazać drogę do domu Więc jedyne o co teraz proszę, to lekki szept By nadął huraganem radości skrzydła By już nie z mozołem iść, lecz poszybować aż pod same drzwii Podobno mamy spotkać się, ktoś powiedział mi dziś Lecz kusi mnie, by tak jak wszyscy Zająć się tak, by zapomnieć 11. 2011
×
×
  • Dodaj nową pozycję...