Dziś swoim świętem cieszą się dzieci
i dla nich właśnie dzisiaj poeci
napiszą wierszyk, jeden lub dwa
chociażby taki jak piszę ja,
że dzieci to jest przyszłość narodu,
że dzieciom trzeba wpajać za młodu
poprzez naukę moc wiadomości
żeby utrwalać je w świadomości,
że już niebawem za parę lat
inaczej będą patrzeć na świat
bo wkrótce wejdą w dorosłe życie
a dzieci na to, co wy pieprzycie?
Przecież z nas każde dzieckiem jest jeszcze
i obce są nam rygoru kleszcze
my chcemy w piłkę nożną pogrywać,
w ogrodzie jabłka zielone zrywać,
bawić się w berka i w chowanego
i czasem dostać czwórkę z polskiego,
być sowizdrzałem, niesfornym trzpiotem
bo dzisiaj na to mamy ochotę
a ja wam dzieci tylko przyklasnę
bo warto czasem mieć zdanie własne.