Bez urazy. To nie jest limeryk.
Naciągane na siłę.
A nie można było tak?
Pewna marchew nie chciała
podzielić losu współbraci.
Zagadała do Maryny,
schowaj mnie to Ci się opłaci
więc ta ją schowała do jamy
szczegółów tu nie podamy.
Oj Maryno zwariowałaś?!
Teraz wystaje Ci nać z gaci.
No i gdzie tu są zachowane reguły?
To zwykła i niedoskonała sylabówka.
1) 7
2) 8
3) 8
4) 9
5) 9
6) 8
7) 8
8) 9