Henryk_Jakowiec
Użytkownicy-
Postów
10 570 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec
-
Z poniższych sylab można odtworzyć zamysł autora: ob-wie-na-ja-pi-za-ła-le-ok Dołączę szaradę ",Junony", mistrzyni i teoretyka polskiej szarady: Szarada wróżba Ten rok* o wiele lepszy będzie niż CZWARTE-TRZECIE-SZÓSTE lata, bo zgoda zapanuje wszędzie i przyjdzie stały POKÓJ ŚWIATA! Wtym roku będzie PIERWSZO-SZÓSTO: nie kraść, nie kłamać, nie pić wódki, sumienia będą lśnić jak lustro i przyjdą zmian tych dobre skutki! W tym roku dla znękanych istot CZWÓR-PIĘĆ-DWA dobry wiatr od boru - będzie uczciwie,pięknie czysto, nie będzie braków, trosk ni chorób! W tej TRZY-RAZ-PIĄTEJ tkwi natchnienie wróżące dobro, radość, chwałę - więc niechaj cieszą się szalenie wszyscy ci, którzy wierzą w CAŁE**! "JUNONA" * 1961 ** hasło szarady Zamieszczone w Kalendarzu Szaradzisty 1961. Dla ułatwienia rozwiązania rozbicie sylab: je-prze-wie- mo-po-dnie. Mrok się zbiesił, że z chaty światło drze mu makaty z pian ciemności i z cieni paździerzy. wiele je razy zagłuszył, lecz nazajutrz kładł uszy i dopiero zza płotu kły szczerzył. * Przyszła Zima - okazja czysta. Mrok z uciechy zaświstał i do kumy po pomoc już bieży: niech zadymka pijana właśnie jutro, kiedy kur zaśnie, wyratuje Mrok z głupiej obieży. * I nazajutrz zaiste przeraźliwym poświstem tonie blask w srebrnym zalewie śnieżnych pierzyn. obłapiła zadymka dom cały. Okna świecić przestały. Mrok zdyszany waruje obok dźwierzy. „Za-wie-ja ob-le-pi-ła ok-na” „Zawieja oblepiła okna” Szarada wróżba Ten rok* o wiele lepszy będzie niż poprzednie lata, bo zgoda zapanuje wszędzie i przyjdzie stały POKÓJ ŚWIATA! Wtym roku będzie modnie: nie kraść, nie kłamać, nie pić wódki, sumienia będą lśnić jak lustro i przyjdą zmian tych dobre skutki! W tym roku dla znękanych istot powieje dobry wiatr od boru - będzie uczciwie,pięknie czysto, nie będzie braków, trosk ni chorób! W tej przemowie tkwi natchnienie wróżące dobro, radość, chwałę - więc niechaj cieszą się szalenie wszyscy ci, którzy wierzą w moje przepowiednie!
-
Cierpliwy malarz
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ostrzeżenia nie brzmią słodko co ja pocznę z tą ślicznotką, która pierwsza w grajdół wpadnie by zachwycić mną dosadnie..? mówisz sprzątać... olaboga! i mój mózg dopada trwoga bo na plaży latem sprząta ma sąsiadka kąsająca! kąsa śmiećki, różne wieści, małe newsy i boleści, zna dialekty i języki, wnet rozniesie me wybryki! może znajdę jednak inne twórcze miejsce bez kamieni... bo marzenia mam niewinne nic ich nigdy już nie zmieni... odpozdrawiam :) W takim razie proponuję zaszyć się gdzieś choćby w lesie albo w worku lecz kto worek (z Tobą) w owy las poniesie, może zatem wybrać góry i na jakiejś płaskiej skale oddać się, dla swojej weny lecz jak zrobić to w upale? Cienia można szukać w skałach lecz wilgocią cuchną groty, na polanie nie za bardzo bo się nie ustrzeżesz słoty sam więc wybierz sobie nocą jakieś lokum, zakamarek bo ty przecież to potrafisz, jesteś Krzysztof – Nocny Marek. pozdrawiam:) -
Cierpliwy malarz
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bo weszliście w okres lata, i nie strzelę chyba gafy twierdząc – na żer molom ciuchy upchnęliście już do szafy zostawiwszy to co zwiewne, co uwagę przykuć musi, to co grację uwidacznia i prześwitem panów kusi a ród męski się nie zmienia! jak to zaznaczyłaś trafnie chociaż wy go połykacie tak jak rybki pokarm - dafnię. Gdy natura jest wędkarzem a wabikiem wy Kobiety to mężczyźni są pokarmem - mnie pożarto już niestety. Bawiąc się dalej – pozdrawiam serdecznie :)))) -
Cierpliwy malarz
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ach Henio malarz podejrzany (majowy) miast malować wdzięki piękne ciało odziane w liść figowy przechodzi cierpliwości męki znam ja mistrza malarza właśnie tak maluje akt kochanej kobiety zapach terpentyny w warsztacie twoje włosy barwię jesienią piersi delikatnie – czuję pożądanie a pędzel muska płótno kusi… może by tak… ___________ Sorki, że wkleiłam mój wiersz - trochę pikantny. Pozdrawiam serdecznie - Jola. To był malarz erotoman a takowych jest bez liku, taki nawet ma pretensje gdy modelka jest w staniku. On chce posiąść choćby wzrokiem i popieścić choć zmysłami - fe, do dupy z taką sztuką i z takimi malarzami powiedziała pewna pani zachowując styl powagi jednak o czymś zapomniała - wiek i skłonność do nadwagi. Tutaj było wręcz odwrotnie obiekt nie wart oglądania więc to malarz był w udręce podczas sesji malowania. Jolu Pikantności nigdy wiele szlaban dajmy wulgaryzmom bo pikantność doda smaku i nasączy wiersz charyzmą. Zaś wulgaryzm (taki ostry) często bywa tylko wtrętem a czytelnik to odbiera i z niechęcią i ze wstrętem. Jednak nieraz jest potrzebny gdy zawodzą gwizdy, tupot to słuchacze głośno krzyczą - nie pierdolić takich głupot. Pozdrawiam serdecznie:) -
Cierpliwy malarz
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O przepraszam Moja Pani, ja tu jestem podrywaczem? Nie. Zapewniam i zaklinam i nad samym sobą płaczę. Chciałbym ale nieudacznik ze mnie zawsze był rasowy więc o żadnym podrywaniu być nie może tutaj mowy bowiem większość swego życia przesiaduję na fotelu a jeżeli z niego wstaję to wiadomo w jakim celu. Jak widzicie to podrywam swoje dupsko co najwyżej kiedym głodny bowiem w kuchni do wyżerki jest najbliżej. pozdrawiam :) -
Cierpliwy malarz
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I nie tylko samą formę bo jak rzekł mi pewien mason oprócz formy, równowagi ponoć jeszcze trzymam fason i obiecać jeszcze mogę, że jak się zaleje w trupa chociaż chwiejnie i oburącz lecz się złapię choćby słupa a na koniec jeszcze skoczę jak się bardzo mocno wkurzę w jakąś wodną głębię, topiel lecz i z stamtąd się wynurzę. pozdrawiam :) -
Cierpliwy malarz
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czemu migiem, czemu w inne? Zanim wzlecę wpierw ostygnę. Nie tak prędko owe zmiany bo wiadomo, czas dziurawy... Co do łoża oddam łoże, nic mi więcej nie pomoże. Do grajdoła się nie zmieści, a poza tym, mocno trzeszczy ;) miłego dnia Heniu :) A w grajdołku są kamyczki i muszelki pokruszone więc jak będziesz się układał bacznie patrz na tylnią stronę bowiem możesz przypadkowo usiąść nawet na skorupę którą kiedyś żółw zostawił i poranić sobie dupę no a wtedy nic z amorów i grajdołka, snu i plaży bo się zjawią na sygnale i odstawią do lekarzy a jak trafisz już w ich ręce szybko pójdą w ruch skalpele bowiem resztek tej skorupy będą szukać w twoim ciele lepiej wcześniej zamów panią, która się po plaży krząta i za kilka polskich złotych wnet grajdołek ci posprząta. pozdrawiam :) -
Cierpliwy malarz
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czego oczy nie zobaczą, sercu żal nie będzie? O, przepraszam, kto tak twierdzi ten jest w wielkim błędzie. Będąc raz na plaży latem kiedy wydm deptałem wzgórza coś się nagle poruszyło i z grajdołka się wynurza postać jak to mówią z bajki i odziana skromnie nader co skrywała pod stanikiem piersi o wielkości wiader. Zapatrzyłem się w to cudo i zdrętwiały moje członki lecz nim myśli pozbierałem usłyszałem głos małżonki wstawaj śpiochu bo już pora wykaraskać się z pieleszy - was to bawi? Mnie nie bardzo, taki koniec mnie nie cieszy bo gdy wracam w senny rewir i zaglądam do grajdoła nie spotykam mej bogini a w nim leży dupa goła lecz o innych parametrach, bo ta moja poszła w dal przeto stoję jak zdrętwiały a w mym sercu gości żal. pozdrawiam Cię Marku :)))) fajne czasem ludzkie życie idzie sobie cicho skrycie bez wielkiego szumu zgoła przez wydmowce do grajdoła i tak mnie to zachwyciło w wierszu Twoim, że szczęściło mocną dawką sennych marzeń w odrętwieniu. więc jak żaden inny malarz czy poeta muzyk albo radiesteta biorąc przykład poprawiony będę sypiał bez swej żony! pozdrawiam przedsennie :) Lecz jakowych argumentów masz naręcze lub paletę, że potrafisz w mig odstawić w inne łoże swą kobietę? pozdrawiam :) -
Mag da
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:D a co tam kieszeń! a co tam portfel! kiedy w grę wchodzi uczucie nie chcę bogactwa złota ni srebra chyba że słowem zanucisz rozperlisz zdiamencisz zbrylacić możesz i gwiazdkę z nieba przyniesiesz i wsadzisz w wierszyk a ja odpowiem Heniowi Jot - Poecie! :)) Wobec tego adresatko moich uczuć i uniesień musisz czekać aż nadejdzie nasza Polska Złota Jesień bo gdy przejmę jej koloryt i zabarwię moje słowa wtedy będziesz najpiękniejsza i do tego kolorowa gwiazdki same spłyną z nieba przez ciekawość, zazdrość może a ja wtedy z ich poświaty srebrny dywan Ci ułożę i utulę marzeniami, czułym szeptem zwilżę wargi abyś była najszczęśliwsza, bym nie słyszał z Twych ust skargi. :)))) -
Cierpliwy malarz
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
randap nie rarytas mocno boli głowa lepiej może spytać czy ona gotowa na akty niemocy albo akceptacji bez użycia wody czarów lub negacji wisienki wirują listkom i gałązkom oczy potrzebują zatem - nie tak ostro! pozdrawiam Heniu :) Czego oczy nie zobaczą, sercu żal nie będzie? O, przepraszam, kto tak twierdzi ten jest w wielkim błędzie. Będąc raz na plaży latem kiedy wydm deptałem wzgórza coś się nagle poruszyło i z grajdołka się wynurza postać jak to mówią z bajki i odziana skromnie nader co skrywała pod stanikiem piersi o wielkości wiader. Zapatrzyłem się w to cudo i zdrętwiały moje członki lecz nim myśli pozbierałem usłyszałem głos małżonki wstawaj śpiochu bo już pora wykaraskać się z pieleszy - was to bawi? Mnie nie bardzo, taki koniec mnie nie cieszy bo gdy wracam w senny rewir i zaglądam do grajdoła nie spotykam mej bogini a w nim leży dupa goła lecz o innych parametrach, bo ta moja poszła w dal przeto stoję jak zdrętwiały a w mym sercu gości żal. pozdrawiam Cię Marku :)))) -
Cierpliwy malarz
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wciąż uparcie czeka aż listek figowy zwiędnie i odsłoni jej wzgórek łonowy, pokropił go nawet trzy razy randapem za co od modelki przyjął ciosy w papę lecz on nadal czeka i masuję szczękę bo tak bardzo pragnie ujrzeć jej wisienkę. Roundup - dolistny herbicyd o działaniu układowym. Pobierany jest przez zielone części roślin /liście, zielone pędy i niezdrewniałą korę/ a następnie przemieszcza się po całej roślinie i dociera do jej części podziemnych /korzenie, rozłogi itp./ powodując ich zamieranie. Pierwsze objawy działania środka /żołknięcie i więdnięcie/ są widoczne po upływie 7-10 dni od zabiegu. Całkowite zamieranie roślin następuje po koło 3 tygodniach. Wysoka temperatura i wilgotność powietrza oraz silne nasłonecznienie przyspieszają działanie środka. -
W lesie wyrosły paprocie puszyste jak pióropusze. Snuje się myśli ukrytej wątek i lęk zakrada się w duszę. Łąka się kwieci ziół tysiącami, słońce złoci ją wokół. Lecz gdy noc przyjdzie to myśl omami szczęściem co kwitnie o zmroku. Cóż znaczą łąki kwieciste, gdy chciwość woła: - pójdź ze mną! W złocie będziesz tonął, bo przecie znajdziesz tę paproć tajemną! Te proste słowa zachęty mącą rozsądek człowieka. Tej nocy szczęścia kwiat będzie ścięty, nie trzeba bać się ni zwlekać! A ja Ci powiem dobitnie: - Zostań, choć chciałbyś tam pobiec! Złota nie znajdziesz, paproć nie kwitnie - a szczęście nosisz sam w sobie! ZŁO-CI-STE KWIE-CIE PA-PRO-CI ZŁOCISTE KWIECIE PAPROCI
-
Mag da
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja też się śmieję, śmieję się głośno, śmieję rubasznie, śmieję się sprośno bo śmiech pobudza śmiech smutek koi tylko ponurak śmiechu się boi. Pozdrawiam serdecznie :))))) -
Mag da
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mniam podzielisz się Heniu;))) najlepszego r Mogę oddać wszystko, swoje mienie, duszę ale jednak Magdy nigdy nie naruszę wolę ją w całości (choćby i z daleka) zachować w marzeniach a chuć niech poczeka. Pozdrawiam Cię serdecznie :))))) -
Mag da
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lecz kiedy nie widać rąbka jasnej strony to niestety muszę wierzyć w zabobony i niech będzie czarny, (cóż mi po wyglądzie) to ja przecież Magdę a nie on posiądzie. Pozdrawiam Cię serdecznie :))))) -
Mag da
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fakt i prawda w rzeczy samej. Wymagania coraz taniej ścielą snami pod poduszki w kształcie kurzo-chudej nóżki... Pora przecen letnich blisko, hurtem pójdzie prawie wszystko, nawet złoty mój zegarek. Już nie będę ten sam Marek... pozdrawiam :) Lecz gdy minie przecen pora resztki wrzuci się do wora i gdzieś w kącie, w magazynie na czekaniu czas im minie A ćwierkają już jaskółki, że powrócą znów na półki, z ceną sztucznie podwojoną na promocje przeznaczoną. My zaś małe, biedne żuczki chociaż znamy owe sztuczki nie oprzemy się emocji i kupimy je w promocji. Pozdrawiam :))))) -
Pod–nie–ci na–stro–jo–wy czar Ku–pa–ły Podnieci nastrojowy czar Kupały
-
Mag da
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie chcę wiecznej ja jurności wolę usiąść pod pergolą i popatrzeć jak dwa wróble na gałązce coś świergolą. Człowiek swoje lata przeżył więc niejedno z owych zdarzeń skonsumował bez popitki od zamysłu aż do marzeń. Kiedy wpadło się w rutynę szybko wszystko się przejadło, potem nagle rozsypało tak jak polskie abecadło. Dzisiaj człowiek jest stateczny, mniej ruchliwy, bardziej śpiący i posiada super cechę - mało jest wymagający. pozdrawiam ;)))) :))))))))))))) jesteście wspaniali - Obaj! buziak! a na "swoje" odpowiem...jutro! ;D Wypowiem się za siebie a Marek? Nie wiem, może, jeżeli jeszcze nie śpi lub z pieskiem jest na dworze. Poeta jest cierpliwy jak papier poszarzały gdy biel swą utraciwszy wędruje gdzie szpargały na półce zalegają nim lamus je pochłonie lub z braku w toalecie (pomięty) trafi w dłonie. :))))))))))))) -
Mag da
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A jak będą zatopione gdy powietrzem napełnione? Chyba, żeby ryby piły swoich ostrzy użyczyły. A jak się wysoko wzniosą gdzie Kaemy nie doniosą? Może wesprą nas kondory i rozdziobią te tabory. A jak trafi się kierowca dajmy na to czarna owca co ma damskie wdzięki w dupie i nie stanie nam przy słupie. Lecz by wybrnąć z sytuacji radę podam tuż po spacji weźmy atom potem skrzętnie rozpier … (niczmy) to doszczętnie. pozdrawiam! ;)))) Jestem za (a nawet przeciw) by rozwijać Marek danie i na resztę tysiącleci dać oneMarkę kaszce Mannie. Gdy cokolwiek Los daruje dotrze pewność, że nie zwodzi i będziemy jak Red Bulle Wiecznie Jurni, Wiecznie Młodzi!!!! Hej :) re-pozdrawiam ;)))) Nie chcę wiecznej ja jurności wolę usiąść pod pergolą i popatrzeć jak dwa wróble na gałązce coś świergolą. Człowiek swoje lata przeżył więc niejedno z owych zdarzeń skonsumował bez popitki od zamysłu aż do marzeń. Kiedy wpadło się w rutynę szybko wszystko się przejadło, potem nagle rozsypało tak jak polskie abecadło. Dzisiaj człowiek jest stateczny, mniej ruchliwy, bardziej śpiący i posiada super cechę - mało jest wymagający. pozdrawiam ;)))) -
Mag da
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:)))))))) mój mąż Zeusem ojciec Kronosem takie mam drzewo geneo? coś przeczuwałam lecz nie wiedziałam teraz już wiem na pewno! stąd moja władza nad Tobą Heniu bo lubisz silne kobiety ale dwie silne to ciut za wiele na jedno ciało poety :))))))) ;D :* :* :* Poeta gotów znosić niedole, wszelkie ciężary, wszelkie udręki za miły uśmiech, za ciepłe słowo, za czuły dotyk kobiecej ręki a od przybytku głowa nie boli tym bardziej, że to płeć najpiękniejsza i tylko jeden widzi w tym szkopuł - to kieszeń, która staje się lżejsza. :)))) :* -
Mag da
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A jak trafią się podróby rodem z Chile albo z Kuby i pojawią na jarmarku to co wtedy Panie Marku? Także pozdrawiam i piszących i czytelników :)))) Na podróby taka rada: Morzem puścić Piłek stada. Kontra-bandzie puszczą nerwy, towar pójdzie na dno głębin. Na powietrzne transportery dosyć proste są maniery: Na-cisk palca jeśli trzeba Po-cisk wyśle kram do nieba. I na Tira sposób prosty, bo kierowca nie agnostyk. Trochę Mini, Maxi-uda, w lesie skończy grandy próba. pozdrawiam! ;)))) A jak będą zatopione gdy powietrzem napełnione? Chyba, żeby ryby piły swoich ostrzy użyczyły. A jak się wysoko wzniosą gdzie Kaemy nie doniosą? Może wesprą nas kondory i rozdziobią te tabory. A jak trafi się kierowca dajmy na to czarna owca co ma damskie wdzięki w dupie i nie stanie nam przy słupie. Lecz by wybrnąć z sytuacji radę podam tuż po spacji weźmy atom potem skrzętnie rozpier … (niczmy) to doszczętnie. pozdrawiam! ;)))) -
Mag da
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I przez tego drania gada żona lata do sąsiada bowiem nasz wąż ogrodowy jest dziurawy do połowy gdyż go szpaki podziobały od połowy zaś zmurszały więc przymykam na to oczy gdy mi żona na bok skoczy. Pozdrawiam Cię serdecznie ;) -
Mag da
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Moja Chero, ma jaskółko przyj powoli prosto w kółko. :))))))))) PS. Chera australijska (Cheramoeca leucosternus syn. Cheramoeca leucosterna) - gatunek ptaka z rodziny jaskółek, jedyny przedstawiciel rodzaju Cheramoeca. ... mówisz Chera mówisz w kółko chciałbyś widzieć mnie jaskółką lecz zapytaj tu i tam kim jest Tara jeśli chera to przez ha uzależnia ta cholera Tara, nie Jaskółka Hera :)) buziak, Heniu! Córo Kronosa, żono Zeusa jak zwid mnie mami ciągle pokusa żeby tak Ciebie, cnoty strażniczkę skusić, omamić i pod spódniczkę w chwili słabości zapuścić węża i zniwelować niewierność męża bo kiedy zdrada równa się zdradzie ciężar na obie szale się kładzie. Buziaczki ;* ;* ;* :)))))))))))) -
Mag da
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mag da Markom Etykiety, rozpoznania Amulety. Każda Marka będzie znana, proszę Pani, proszę Pana. ;) pozdrawiam autora, Mag da, i wszystkich czytelników :)))) A jak trafią się podróby rodem z Chile albo z Kuby i pojawią na jarmarku to co wtedy Panie Marku? Także pozdrawiam i piszących i czytelników :)))) -
Mag da
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Taki oplot to żywopłot. Jam ptak polny - chcę być wolny. Dorotko, ja także pozdrawiam najserdeczniej :)))))