Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Henryk_Jakowiec

Użytkownicy
  • Postów

    10 570
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec

  1. Kiedy chciałem wniknąć w głąb to poczułem wiew i ziąb bo w obrazie tym u góry mysz wygryzła cztery dziury. Powstał przeciąg, przeciąg zgubny a ja jestem ciepłolubny więc zarzucam na grzbiet derkę i umykam pod kołderkę. pozdrawiam serdecznie HJ lecz autorce zmiennocieplnej ani śni się o kołderce cała lśniąca w łuskach gada za myszkami sobie hasa chce dogadać się z mikrusem biegającym z pełnym brzusiem by z dziurami spokój dała obraz wnet zacerowała nie chcesz słuchać łakomczuchu? to pozostań w moim brzuchu mniam! pozdrawiam :) Grażyna Ja też zmykam spod obrazu, nie jesteśmy w zażyłości przez pomyłkę też byś mogła wciągnąć mnie do swych wnętrzności a ja jeszcze chcę pohasać po jesiennej połoninie ale nim się tam wybiorę muszę zaszyć się w Szczecinie i przeczekać to najgorsze co ostatnio jest w przyrodzie bo choć woda mi nie straszna nie chcę w mętnej brodzić wodzie, ja chcę stąpać suchą stopą więc wyruszę po przygodę gdy się wszystko unormuje bym podziwiać mógł przyrodę a nie jakieś anomalia szkody niepowetowane trzeba czekać to poczekam bo to w straty mam wpisane. pozdrawiam serdecznie:) HJ
  2. Kiedy chciałem wniknąć w głąb to poczułem wiew i ziąb bo w obrazie tym u góry mysz wygryzła cztery dziury. Powstał przeciąg, przeciąg zgubny a ja jestem ciepłolubny więc zarzucam na grzbiet derkę i umykam pod kołderkę. pozdrawiam serdecznie HJ
  3. Nie, ponieważ znam te panie, znam Danusię, Jolę, Anię. To dziewczyny z jednej paczki, moje siostry, trzy bliźniaczki. Daję słowo ci, że one wszystkie w Polsce urodzone. Obca jest im francuzczyzna Polska to jest ich ojczyzna. Do Paryża nie jeździły, pole im zabrało siły. Czar urody legł pod miedzą, dziś na swoich włościach siedzą. pozdrawiam serdecznie HJ
  4. Paryż Anki? – w żadnym calu! Anka mieszka na Podhalu Danki także nie bo Danka rodowita Krakowianka Paryż także nie jest Jolki bo te panny to są Polki. Pa ryż Anki, Danki, Joli bo choć wszystkie żyją z roli ryż nie rośnie na ich polach wiec w ich menu jest fasola i choć nieraz je rozdyma każda szczupłą linię trzyma.
  5. To nie ten szereg i nie ta zbiórka, ja co najwyżej w kogucie piórka mogę przystroić swą łepetynę bo wyżej grzędy to nie wypłynę a z powyższego jasno wynika - tak, Sztaudynger ale z kurnika. pozdrawiam serdecznie:)))) HJ
  6. Jeśli tak to nie ma sprawy zapraszamy do zabawy bo kolejna fala wzbiera Co? Nie pływasz? Chcesz trenera? Tu samemu trzeba radzić co i gdzie należy wsadzić, tutaj każdy swój garb dźwiga bo to Super Ekstra Liga. Pozdrawiam serdecznie:))) HJ
  7. Widziałem na fali dętkę od traktora przy której dyndała samców niezła sfora i choć dętka krągła na całej długości nie widziałem u nich wzniesień, wypukłości bo być może wszystko przykrywała woda a że nie widziałem dla mnie żadna szkoda można i tak: Widziałem na fali dętkę od roweru w którą wlazł i płynął pływak z pegeeru i choć dętka krągła na całej długości nie było u niego widać wypukłości a wszystko co stało do góry pionowo to dętkowy wentyl - ten to stał wzorowo. Pozdrawiam serdecznie:))))) HJ
  8. pulsują nieustannie za koronkami falochronu aksamit w okowach bezszelestny rytm przypływ i odpływ nocą gdy adorowane w pewności czekają na delikatny sztorm :)) Pozdrawiam ruszyła stop klatka przyśpieszenie wzrasta twardnieją muskuły z konsystencji ciasta zastygają w skałę twardszą od granitu aby w tej postaci dotrwać aż do świtu płynąc bez ustanku do przystani dobić by nocny maraton laurem przyozdobić. :)))))) Pozdrawiam serdecznie HJ
  9. Cóż więcej mogę? Powiem Ci tyle - płyń, płyń pływaku, nie zostań w tyle i nie patrz na to, że wartka woda bo tam u mety czeka nagroda, lecz nim ją sięgniesz musisz niestety bezpiecznie wpłynąć na linię mety i choć przeszkadza lecz dla spokoju jak chcesz mieć pewność to pływaj w stroju. :)))) Pozdrawiam serdecznie HJ
  10. Ja też pragnę wziąć na chatkę jakąś panią lub dzierlatkę, która nigdy nie jest syta - lecz gdzie taka jest kobita? Pozdrawiam serdecznie HJ
  11. Odgłos sapania niesie się echem pomiędzy jednym a drugim wdechem i ta sprężystość poniżej pasa też jak by z wolna jakoś przygasa a całe ciało nachodzą dreszcze choć do spełnienia co nieco jeszcze. Pozdrawiam serdecznie HJ
  12. Kiedy w ekstazie pływak pomyka sam siebie stawia w roli zmiennika bo chce być macho, jurnym facetem więc zmienia style i pływa grzbietem, kraulem, motylkiem, stylem dowolnym, żabką lub pieskiem, konikiem (polnym?), i nie chce zwalniać chociaż na fali jak młotem serce z wysiłku wali i chociaż w płucach już nie ta para, on ciągle na przód, on wciąż się stara. Dorotko, pozdrawiam Cię serdecznie:))))))))
  13. Jak zwykle u Henia - wesoło i miło . Nie tylko dziewczynie jest miło Henryku gdy biust jej faluje nam również chłopom bo mamy ślinę na języku. pozd. Kiedy zgrabne dziewczę paraduje w mini każdy zdrowy facet sam swój język ślini po czym ową ślinę raptownie połyka i pociera wargi końcówką języka. Dla mnie też nie obce takie zachowanie bo też łykam ślinę kiedy mijam łanię a moje hormony (choć krzyżyków wiele) sprawiają, że patrzę na nią jak to cielę. pozdrawiam serdecznie HJ
  14. Bo cóż więcej pisać skoro jest wiadomo, gdy na biuście legnie taki sapiens homo nie wytrwa w bezruchu a te poczynania, zwykle to preludium, preludium kochania a ja kocham pływać więc w pływackim ruchu posuwam się dziarsko po biuście, po brzuchu i tutaj zakończę ten opis działania chociaż to nie koniec mojego pływania. Serdecznie pozdrawiam i odwzajemniam się buziakiem:))))))))))))))))
  15. Gdy biust faluje mojej dziewczynie na fali wzniesień miło się płynie.
  16. Upłynęło trochę czasu, jaj skorupki popękały, kwoka wodzi swe kurczęta, kurnik staje się za mały i z powodu tego właśnie w prasie dano ogłoszenie - mały kurnik na ciut większy za dopłatą, wnet zamienię. Rozdzwoniły się komórki, dzwonią także stacjonarne lecz kurniki na zamianę według kwoki są za marne, ona chciała by kurczęta, (jej synkowie i córusie) nie gnieździli się na grzędach lecz pławili się w luksusie. Wspomóż zatem tą rodzinę dorzucając parę groszy na ten luksusowy kurnik dla kurczątek i kokoszy. O kogucie nie wspominam bo grzebnąwszy raz ostrogą spojrzał na to biedne stadko po czym poszedł swoja drogą. Pozdrawiam serdecznie HJ
  17. a ja się podczepię pod Janusza :))))))))) Janusz, pozwolisz? pozwolił ;D Nie wiem co napisać teraz bo jak on Cię sponiewiera no bo skoroś podczepiona - pod co? Szyję czy ramiona? Ważna także jest postawa, gdy leżąca – to stół, ława? A jeżeli na tapczanie to od skraju czy przy ścianie. Rozwiej moje wątpliwości i z humorem te sprośności przyjmij albo zgań przykładnie czyli ostro i dosadnie. pozdrawiam serdecznie:)))))))) HJ
  18. nie tylko przywódca drogi Henryku i jego zgraja robi sobie z nas jaja lecz również jeszcze ktoś inny jest temu wszystkiemu winny A kto niech odgadnie czytelnik ja w nagrodę zafunduje piernik piernik na jajach świeżutkich nie na zbukach gruboskórnych pozd. ubawiony Waldemar Nie wiem kogo masz na myśli, oszołomów wszak bez liku ale chyba pomyślałeś o tym samym polityku a więc czekam na nagrodę i zalewam wrzątkiem kawkę a ty śpiesz się bo ów piernik ma posłużyć za przystawkę. pozdrawiam serdecznie HJ
  19. Bez humoru rzekła nioska - we mnie ból jest oraz troska o potomstwo bowiem zgraja ma podbierać moje jaja by załatać w kasie luki a mnie jakieś stare zbuki chcą podrzucić prosto z portu jako odrzut, ten z eksportu. Ja choć o to mnie nie proszą trzymam sztamę z tą kokoszą prosząc boga by dał wsparcie aby bronić jaj zażarcie.
  20. Lecz dla ludu sznur kokardą Gdy tym kilku Wielkim Panom Przyjdzie chętka by na twardo Coś zgotować na Wielkanoc Nie czekają Wielkanocy bowiem z racji swojej mocy (o czym już koguty pieją - jaja wkrótce też zdrożeją) by w budżecie łatać dziurę są gotowi zedrzeć skórę a więc cichcem, bez hałasu przyjdzie chyba wiać do lasu gdyż gajowy i myśliwy bardziej będzie nam życzliwy i w paśniku sól i sianko będzie darmo na śniadanko. Pozdrawiam serdecznie HJ
  21. Dziś każdemu wolno a więc robią jaja. Pan Przywódca oraz, jego wierna zgraja
  22. To limeryk nietypowy, dla mnie Jubileuszowy lecz czwórka i zera dumy nie rozpiera. Wkrótce będę pisał nowy.
  23. Ma sympatia, ze wsi Brzostek, niewysoki lecz wyrostek, konus okazały lecz potwornie mały ledwie sięga mi do kostek.
  24. Pani Krysia - wioska Brenna kiedy jej zginęła henna narobiła krzyku - brak mi jej w koszyku. Jakby henna była cenna.
  25. Peruwiańczyk z Porto Rico siał konopie, siał na dziko. Pod osłoną nocy bez żadnej pomocy a wyrosło wilczełyko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...