Henryk_Jakowiec
Użytkownicy-
Postów
10 570 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec
-
Limeryk nr 396 - o rozwiązłej zakonnicy
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Zakonnica z Bożej Woli od przedszkola już swawoli bo odstawia harce, grywa na fujarce i uprawia sex do woli. -
Limeryk nr 395 - o Pannie Młodej
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Panna Młoda – wieś Zaborze nie chce dać a przecież może. Pyta się mamusi czy koniecznie musi ze swym mężem dzielić łoże. -
Panna Andzia z Antonina co się spręża jak sprężyna potrafi być wiotka i nadzwyczaj słodka gdy się sezon brań zaczyna.
-
Limeryk nr 393 - o pannie Sławce
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Panna Sławka, wieś Bezławki wlazła z krzesłem do sadzawki. Pod osłoną nocy nabiera w niej mocy - w sukurs przyszły jej pijawki. -
Limeryk nr 392 - o nawiedzonym mikrusie
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Pewien mikrus (wieś Pachole) olał nianię i przedszkole, jak inne matoły nie poszedł do szkoły - poczuł w sobie bożą wolę. -
Inna wdówka, ta ze Środy oczyszczała z rana schody bo na stopniach spali ci co pospadali ciemną nocą z jej komody.
-
Limeryk nr 391 – o modelce z Kołobrzegu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Gdy na wybieg wybiegała to publika z chuci drżała bo była pakowna, do tego seksowna no i ciuszki zdejmowała. PS. Jolu Przeglądałem się w zwierciadle tym Twoim, tym krzywym i faktycznie się widziałem bardzo nieszczęśliwym. :))))))))))) -
Limeryk nr 390 – o zakochanym grabarzu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Inna panna (stepy, pampa) poderwała kiedyś trampa i choć była mała sporo mu wyssała bo uczyła się od wampa. -
Limeryk nr 390 – o zakochanym grabarzu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Lecz gdy już pogrywał w kości bardzo mocno się rozzłościł bo na każdej stronie dwoje oczek płonie jak więc porwać się na gości. -
A zaś muzyk (gdzieś na Krecie) grywał solo i w kwartecie bo choć z matmy tępy to robił postępy kiedy szalał na klarnecie.
-
Limeryk nr 388 - o erotomanie z Piekła
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Na czorta w aptece nie znajdziesz żadnego lekarstwa, cholera a baba z nim sobie poradzi bo baba na śmierć go zagdera. -
Limeryk nr 391 – o modelce z Kołobrzegu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Panna Zuzia z Kołobrzegu być królową na wybiegu chciała tak usilnie, że ćwiczyła pilnie a wybrano pierwszą z brzegu. -
Limeryk nr 390 – o zakochanym grabarzu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Grabarz Witek, ten z Witnicy zadurzony w uczennicy napisał – Kochanie przybądź na spotkanie Nie przybyła do kostnicy. -
Stara wiedźma spod Łowicza napotkawszy królewicza rzuciła nań czary młokos stał się stary i zatracił wdzięk panicza.
-
Zdybał muzyk w Mediolanie pannę, z którą legł na sianie. Wyjął róg bawoli, dął w niego powoli. Uwielbiała jego granie.
-
Limeryk nr 388 - o erotomanie z Piekła
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Erotoman rodem z Piekła by mu żadna nie uciekła z piekielnych czeluści żadnej nie wypuści choćby nie wiem jak się wściekła. -
Do poczytania
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Komentarz od jednej osoby? Kochanie, rozwiążmy tę spółkę - poeta tak rzekł do swej weny i pióro odłożył na półkę. Odeszła, cichutko, bez skargi a on zaś powrócił do znaczków, frankatur, całostek i „erek”, na działkę, do kwiatów i krzaczków. Jak długo potrafią bez siebie pozostać i stać na uboczu okaże się pewnie niebawem a może być, że po półroczu. Dziś drogi ich są niezbadane choć każde z nich ma swoje plany dlatego wędrują przed siebie zdobywać świat, dotąd nieznany. PS. 24 godziny bez wpisu pod wierszem Sikawka pary umieszczonym na Poezja – Forum dla początkujących poetów skłoniło mnie do napisania powyższego. Żeby nie zaśmiecać piaskownicy i nie czekać na dostęp do nowego wpisu ten wiersz ulokowałem na warsztacie. Pozdrawiam serdecznie HJ -
Dylemat prelegenta
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Widziałem te tłumy, istne koczowiska, sklep monopolowy a obok ludziska przeróżnie ubrani i przeróżnych nacji raczyli się piwem a ich degustacji owoce niebawem w postaci uryny spływały po ścianie tuż obok witryny albo i po korze pobliskiego drzewa ściekając na chodnik jak deszcz lub ulewa. Ja zaś, człek współczesny o pewnej kulturze też pijałem piwko ale nie przy murze tylko po namiotem firmowym Bosmana poprzez popołudnia a także od rana lecz zawsze z umiarem (kasę miała żona) tak więc miara piwa była wyważona. Pozdrawiam serdecznie:))) HJ -
Sikawka pary
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
erotoman by określił to powyższe erotykiem a zaś dla mnie tak jak inne najzwyklejszym jest wierszykiem chociaż można się doszukać erotycznej ciepłej nutki: krzysiek jądruś poszedł w flądruś - jakie będą tego skutki? Pozdrawiam serdecznie:))) HJ -
Sikawka pary
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
W tym jest urok i zabawa a przeróżne skojarzenia dają humor lub zgorszenie lecz czytelnik to ocenia gdyż pisarczyk jest od tego żeby pisać nawet brednie, które ktoś okrzyknie dziełem, inny powie, że to przednie. Ja korzystam często z tego, że mi wolno to i owo i dlatego to co piszę to traktuję zabawowo, stąd w mych wierszach jest prostota bo to nie są żadne dzieła a zwyczajne rymowanki - to co wena we mnie tchnęła. Pozdrawiam serdecznie:))) HJ -
Sikawka pary
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zakupili ją we dwoje, teraz to sikawka pary więc się dziwię kiedy ona solo sika (mu) w kapary ale jeśli się uważnie przyjrzeć, patrząc na jej męża zobaczymy gołym okiem, że ten strażak nie ma węża i tu się wyjaśnia sprawa o czym wam donoszę panie ona trzyma tę sikawkę i stąd całe zamieszanie. ---------------------------------- ą na ę się poprawiło, a sikawka? Czy przybyło? Czy już była używana? Czy opita? (patrz: oblana) Pozdrawiam serdecznie:))) HJ -
Sikawka pary
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jaki dystans pokonujesz? Biegniesz truchtem? Finiszujesz? Bieg dla sportu? Dla urody? Bieg po piwo? Przez przeszkody? Pozdrawiam serdecznie :) HJ Chwil lenistwa moje ręce chyba nigdy nie uchwycą bo ja jestem ślamazarny, one lecą błyskawicą. -
Sikawka pary
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zakupili ją we dwoje, teraz to sikawka pary więc się dziwię kiedy ona solo sika (mu) w kapary ale jeśli się uważnie przyjrzeć, patrząc na jej męża zobaczymy gołym okiem, że ten strażak nie ma węża i tu się wyjaśnia sprawa o czym wam donoszę panie ona trzyma tę sikawkę i stąd całe zamieszanie. -
Sikawka pary
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zakupili ją we dwoje, teraz to sikawka pary więc się dziwię kiedy ona solo sika (mu) w kapary ale jeśli się uważnie przyjrzeć, patrząc na jej męża zobaczymy gołym okiem, że ten strażak nie ma węża i tu się wyjaśnia sprawa o czym wam donoszę panie ona trzyma tą sikawkę i stąd całe zamieszanie. PS. Zanim wrzucę to wierszy gotowych jestem ciekaw waszych opinii. Przepraszam, ze nie będę odpowiadał na komentarze ale jadę na kilka dni na mojąulubioną działkę rekreacyjną. Po powrocie wiersz umieszczę w "gotowych" i tam odpowiem na każdy komentarz. Pozdrawiam:))) HJ -
Dylemat prelegenta
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
My tu o tym i o tamtym a gdy komuś nie po drodze może ”to” omijać bokiem obrażony na mnie srodze. Pozdrawiam serdecznie:))) HJ nie da się obok skoroś człeku wszedł to tylko wskórasz że Twój sprawdzą łeb :))) W mojej łepetynie myśli niczym wióry skłębione, że trudno jest przewidzieć z góry o czym to za chwilę ot, tak mimochodem bez zastanawiania napiszę pod spodem bo w tej gmatwaninie dyscyplina krucha tutaj nikt nikogo bez bata nie słucha a wakat tresera ciągle nie objęty, myśli się indyczą aż mi idzie w pięty. Pozdrawiam serdecznie:))) HJ