Henryk_Jakowiec
Użytkownicy-
Postów
10 570 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec
-
... bez mydła
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Po linii i na bazie jak mawiał pewien kacyk a skoro tylko mawiał - to za co miał pałacyk? Odpowiedź jak bumerang wciąż ciśnie się na usta - wszak mowa bywa srebrem chociaż jest w treści pusta. Słuchamy więc kacyka gdy mówi nam – Narodzie, dla ciebie także zamki zbuduję, choć na lodzie. My zaś jak ciemna masa wsłuchani w jego słowa więc kacyk nie przestaje - od nowa wciąż odnowa. Pozdrawiam serdecznie HJ -
... bez mydła
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To uśmiech sprawia, że coś mniej boli, mniej w oczy kłuje, mniej serce rani. To uśmiech sprawia, że w ciężkiej doli jesteśmy twardzi, niepokonani. Pozwól mi bym mógł na Twoje troski spłynąć uśmiechem, ulżyć cierpieniom. Pozwól mi bym mógł to antidotum przesłać by ulżyć przyszłym strapieniom Pozdrawiam serdecznie HJ -
... bez mydła
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W krainie absurdu brak miejsca realiom lecz zawsze się znajdzie przeróżnym kanaliom, ot choćby i dla mnie choć ja nim nie jestem lecz mogę tam wkroczyć pod innym pretekstem. Na przykład gdy powiem - słuchajcie szubrawcy niedługo posiądę zadatki oprawcy bo dałem zadatek, zaś korepetycji udzielą mi spece z dawniejszej milicji. Połknęli przynętę, otwarły się wrota awansem przyjęła mnie owa hołota bo przecież gdy chce się i gdy ma się bajer to na lep jak mucha przykleja się frajer. On nie jest wyjątkiem bo gdy ma się jaja za chwilę na lepie telepie się zgraja i wcale nie trzeba być łotrem i zbirem by stać na jej czele i być prowodyrem. Tak robią przywódcy każdego plemienia a my jak ćmy lgniemy do tego płomienia gdzie chociaż gorąco i palą się skrzydła dajemy się zwodzić, dajemy… bez mydła. -
Bogini mądrości
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A na puf pot, nieuku! Eintopf u pana? Na pufie nie siadam Zbyt niskie widoki Eintopfa połykam Gdy skaczę na boki Bo człek niewybredny I wszystko zaliczy Ot choćby eintopfa I pączek dziewiczy Bo chociaż to różne Pojęcia i strawy lecz kiedy człek syty to łaknie zabawy. -
Bogini mądrości
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oj wrzało wrzało i niosło rykiem I poprzez lata wiec niosło w górę I by go niosło niosło i niosło Lecz się latawiec rozbił o chmurę Opadł na ziemię jak kupa szmelcu I nikt tym faktem się nie przejmował Bowiem na innym forum jak owiec Zgonił czeredę i agitował Pozdrawiam HJ -
Bogini mądrości
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mogła być mądra niczym Atena Predyspozycje ku temu miała Lenistwo wzięło górę nad wiedzą Więc niedoukiem się pozostała Lecz niezupełnie bowiem smykałkę Miała od zawsze i w pewnej chwili Rzekła do siebie gdy była sama Pewnie bogowie się przyczynili I podszepnęli moim rodzicom By mi na imię dali ANETA Więc bez nauki jestem przebiegła Albowiem cwana ze mnie kobieta Od jutra każę by moje imię Wypowiadano jedynie wspak No i popatrzcie jestem ATENA Obok mnie sowa mądrości znak. -
Skojarzenia
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ponownie moje serce w połowie jest rozdarte bo to mi uzmysławia że można iść w zaparte i skoro ktoś się uprze bo osła ma zacięcie literę V wykona ślizgając się na pięcie. Napięcie może stworzy lecz te emocjonalne nie określimy V-oltem to raczej nieziszczalne bo choć go prąd przeszyje po plecach przejdą ciarki lecz to już inna bajka zapraszam na pogwarki. Pozdrawiam Cię serdecznie :) HJ -
Skojarzenia
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
o cholera, ale dałeś Heniu, spostrzegawcza bestia z ciebie:) fart to nie traf, fart jest zrodzony a traf jest wyprodukowany dobre, dobre:) pozdrawiam r Trzy razy miałem farta i ja i moja żona albo to było trafem bo trójka urodzona dzieciaczków w naszym stadle to męskiej płci oseski, nim wydam swą opinię zapytam się Tereski a gdy wypracujemy to wspólne stanowisko niezwłocznie ogłosimy, tymczasem, to już wszystko. Pozdrawiam serdecznie. HJ -
Skojarzenia
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Choć pytałem się tłumacza, który chiński przeinacza tak by dla mnie był czytelny rzekł mi – chłopie, sam bądź dzielny i rozwikłaj tą zagadkę albo poproś swą sąsiadkę a mnie nie męcz tą chińszczyzną sam rozwikłaj, bądź mężczyzną. Czyli zbył mnie jak matoła, a ja – mistrzu, chylę czoła no bo skoro …, sam rozumiesz, no bo skoro ty nie umiesz cóż ja mogę, gapowaty byłem, jestem i w zaświaty też odejdę z takim mianem, - czy się wykręciłem sianem? -
Skojarzenia
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
suuuup[er Henryku Brać za i przeciw, dumać czy warto, - pytać? Zostawić sprawę otwartą? Ja choć straciłem już sporo czasu nie wiem co znaczy cząstka nawiasu więc chyba pora skończyć myślenie a czas poprosić o wyjaśnienie. Pozdrawiam HJ -
Skojarzenia
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
FART i TRAF Męczą i dręczą myśli uparte czy FART jest TRAFem, czy TRAF jest FARTem? Skoro jest problem do rozwikłania czekam na osąd i wasze zdania gdyż kiedy czytam słowo od lewa jest – FART, od prawej, TRAF mi rozbrzmiewa. -
I po balu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Spójrz na mą radę, tą co powyżej może i tobie też będzie bliżej do polityki i do mamony i nie patrz na mnie taki zdziwiony człowiek się często w życiu zatraca gdy tak na przemian żona, dom, praca a taki poseł choć łyknął „chmielu” wygodnie siada sobie w fotelu i z palcem w nosie (a to ci szuja) patrząc pod nogi w obłokach buja i jeszcze ciągnie z tego (niestety) niezłe zarobki no i plus diety. pozdrawiam HJ -
I po balu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja chyba zacznę się zastanawiać czyżby nie lepiej było stąd nawiać nie po rozumie ale z przekory zebrać sztab ludzi, wygrać wybory bo skoro innym tak dobrze radzę czas i samemu sięgnąć po władzę i stać się posłem bo z taką fuchą nie ma dnia żeby człowiek na sucho szwendał się po tym ziemskim padole a że posiadam zbyt słabą wolę to dam się przecież skusić na picie a to recepta na lepsze życie bo kiedy poseł bywa na bani i coś bełkocze, od rzeczy chrzani nikt mu nie powie, pijak, niestety, takiego chronią immunitety. Za życzenia dziękuję i serdecznie pozdrawiam HJ -
I po balu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nic nie trwa wiecznie nawet i bal zwalony w lesie no i ten z sal pierwszy nim spróchniał trwał wiele lat i nie uczynił widocznych strat. Zaś po tym drugim ojcowie cór zeszli na ziemię z wyżyn i z gór kiedy córeczki przytyły coś ojcowie mówią - dałaś to noś. Lecz oby one były bez wad te które wkrótce przyjdą na świat trzeba im wpajać zasady te - bale są różne odrzuć te złe. Kontynuacja i jakby druga część wiersza „Na balu” -
Na balu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
lecz od czego są koledzy czyli inne misie bure wnet zrobili małą zrzutkę tylko ma im miś fakturę po wizycie u tej Misi jako dowód namacalny dać bo chcą koniecznie wiedzieć czy to nie był sex oralny oraz ile ma im zwrócić plastrów miodu bo miłości za złotówki miś nie kupi tutaj liczą się słodkości więc nie dziwcie się ludziska że niedźwiadka już za młodu zew natury tak nastraja że go ciągnie jak do miodu. Pozdrawiam serdecznie:) HJ Jak ty Henio o "miśkach" delikatnie się wyraziłeś. Mam kilka wierszyków o legendach i ich prawdziwości i także o fałszu co z Misiem robiono jednak nie powiem, kiedy milczeć wolą Brak uwagi jak i rozstroje, bolą bardzo dziewczynę, co Panną się zowie. Nie chce spocząć jej myśl na barkach plugastwa i niezgody, a brak poszanowania znów zaczyna nas trapić. Nie mniej serdeczności dla Ciebie oraz pozdrowienia wyrażam. Wchodzić w sfery charakteru i w zachowań różnych stany może chyba pan psycholog bo do tego przyuczany ja tam jako obserwator nie chcę wgłębiać się w materię więc nie wnikam w leśne ZOO i misiową menażerię . Mój wiersz nie jest dokumentem więc go faktem nie podpieram i dla moich odpowiedzi tez „uczonych” nie dobieram piszę żeby mieć rozrywkę a wesołej nutki brzmienie po dniu ciężkim także dla mnie niesie miłe ukojenie. Pozdrawiam serdecznie: HJ -
Na balu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
i znów chyba kombinuje w swym misiowym łepku zgrabną miśkę chyba zwęszył w lasku po sąsiedzku tłusty brzuszek lekko uniósł a wraz z brzuszkiem cosik lecz posmutniał nieboraczek bo ma tylko grosik no i zaklął dość siarczyście "a niech to cholera gdym był młody miałem darmo płacić muszę teraz" pozdrawiam Jacek lecz od czego są koledzy czyli inne misie bure wnet zrobili małą zrzutkę tylko ma im miś fakturę po wizycie u tej Misi jako dowód namacalny dać bo chcą koniecznie wiedzieć czy to nie był sex oralny oraz ile ma im zwrócić plastrów miodu bo miłości za złotówki miś nie kupi tutaj liczą się słodkości więc nie dziwcie się ludziska że niedźwiadka już za młodu zew natury tak nastraja że go ciągnie jak do miodu. Pozdrawiam serdecznie:) HJ -
Na balu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jednak nasz bal trochę inny bo nie skacze się, nie tupie u nas można co najwyżej opaść czyli siąść na dupie. W przeciwieństwie do tych skocznych gdzie zmęczenie z nóg powala nas jedynie może zwalić silny cios siekiery drwala. Pozdrawiam serdecznie :) -
Na balu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z tym się zgadzam co do joty słychać było pomruk trzaski a to znaczy że u misiów też są kłótnie i niesnaski bo to zupa przesolona ziemniak jest na wpół surowy na talerzu jakiś ochłap chełpi się że jest schabowy zaś misiowi też się zdarza (autor na to nacisk kładzie) nieraz prawie przed północą wracać z lasu po naradzie linią nie zupełnie prostą chyba raczej już zygzakiem a pod drzwiami puścić pawia co niepodważalnym znakiem jest gdzie mężuś spędzał wieczór i czym raczył się niecnota a wymówka że zebranie to przeżytek i głupota. My tu sobie tak o misiach lecz my ludzie też nie w tyle o czym także tu oznajmiam choć nie czuję się z tym mile. Jolu, pozdrawiam Cię serdecznie :))) -
Na balu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja tez w sobie mam coś z misia choć nie lubię tortu i za miodem nie przepadam ale tak dla sportu chętnie w półmrok kawiarenki cielsko swe zanurzę i przy piwie w komitywie cicho pobajdurzę niekoniecznie o szyneczce kaloriach i diecie bo ciekawiej jest gdy zimą gada się o lecie. Pozdrawiam serdecznie :) -
Na balu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
„Misiek” to jest wdzięczna fucha na rodzinnym żerowisku. On przytuli i wysłucha, choć dostanie też po pysku gdy usiądzie wredna mucha na Jej nosie w legowisku... Słowem bieda „Miśkom” wszędzie I inaczej już nie będzie... Pozdrawiam Henryku :) Niekoniecznie gdyż niedźwiadki Mają labę póki młode A gdy już wydorośleją To ruszają po przygodę I nie ważne że nadwaga Że na boki spływa cielsko Idą w świat a gdy Misiową Znajdą wtedy marzycielsko Mruczą coś po niedźwiedziemu Czasem nawet i zaryczą Lecz do swego legowiska Powracają ze zdobyczą Co tam potem między nimi Było jest a także będzie W to nie wnikam lecz wiadomo Nowych misiów nam przybędzie. Pozdrawiam serdecznie HJ -
Na balu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na zimowe mrozy dobry taki miś lecz jak nam wiadomo miś śpi nie od dziś a ten leśny wykrot bez adresu, gdzieś bo to ani miasto ani nawet wieś więc nam pozostaje na wiosenny czas czekać aż letargu znów się zbudzi las i zwróci nam misia wraz z wiosennym dniem by usiadł na balu i zaryczał zjem konia z kopytami albo kobyłę bom wyposzczony a chcę mieć siłę. Madziu pozdrawiam Cię serdecznie -
Na balu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Siadł na balu miś kudłaty bo miś lubi siadać i ni z tego ni z owego miś zaczyna biadać a to że mu miód podjadły dwa przebiegłe trutnie a to że choć się uśmiecha to wygląda smutnie i tak przez pół dnia z nawiązką miś na balu siedzi i jak zaczął tak bez końca jak biedził tak biedzi. Kiedy słońce popołudniem kryło się za rzekę miś raptownie poweselał bo zwietrzył pasiekę więc poderwał jak dzierlatka swój kudłaty zadek i popędził ku pasiece gdzie czekał obiadek po obiadku legł na trawie jak Polak prawdziwy bo wiadomo zły gdy głodny gdy syty leniwy. -
W zimowej scenerii
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Poprzez pryzmat słów i czasu, poprzez pryzmat komentarzy ktoś z was ochrzci mnie trefnisiem chociaż nie zna mojej twarzy. Poprzez postrzeganie świata, tego co jest na uboczu ktoś z was ochrzci mnie szperaczem choć nie widział moich oczu. Poprzez wymiar cnót i błędów niejednego z was poruszy opisana historyjka chociaż nie zna mojej duszy. Pozdrawiam HJ -
W zimowej scenerii
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kiedy szyby oszronione i na zewnątrz brak widoków często ślęczę nad znaczkami a pisanie, te z doskoku musi w parze iść z humorem bym nie zgnuśniał jak zgred stary więc uciekam w świat iluzji niczym uczeń na wagary. Pohulawszy sobie nieco w sytuacjach, które tworzę znów powracam do mych znaczków i zanurzam się jak w morze płynąc głębią oceanów mym okrętem ile mocy bez użycia peryskopu sześć kolejnych dni i nocy. Pozdrawiam HJ -
W zimowej scenerii
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No i patrz pan takie czasy mam wódeczkę i frykasy, chęci także mam niemałe ale skoro słowo dałem choć sam sobie (inna sprawa) nie zamierzam łamać prawa, chociaż żywej duszy wokół nie ma, ja ustawiam cokół w środek wstawiam butelczyny i dopóty tej dziewczyny nie ustrzelę (patrz - poderwę) robię sobie w piciu przerwę. Chcesz mnie wspomóc? Dodaj wiary lub na dziewkę daj namiary, w którym lesie, w którym borze mieszka, czeka to niebożę a zapewniam, do kaduka, że dziewoję tą odszukam no a potem na polanie będzie wręcz nieziemskie chlanie aż zwierzyna dzika, płowa wnet w ostępie się pochowa i mchem uszy pozatyka - taka będzie pijatyka. Pozdrawiam HJ