Emmka_Szlajfka

UFFF:)), dobrze, że "nadrobiłam", dzięki, pozdrawiam:))

Madziu dzięki serdeczne pozdrawiam, odściskuję :))

haha, coś w tym rodzaju. dzięki, zgliszcza natychmiast skojarzyły mi piosenkę: www.youtube.com/watch?v=eeMAPhXh-Y0 pozdrawiam:))

czyli witaj w klubie? dzięki, pozdrawiam:))

dziękuję Oxyvio, kobiece stany niestety, pozdrawiam:))

dokładnie. emocje silniejsze od wyrachowania, dziękuję. pozdrawiam:))

pole do popisu dla wyobraźni. ciepło mi się zrobiło od tej podróży, wystarczy przeczytać, poczuć i zamknąć oczy... pozdrawiam:))

łykam w całości. wszystko jest wymierzone akurat na moje klimaty oczywiście najsmakowitszy środek. każdy ma jakieś kłamstewko, podwójność schowaną w środku, a tak w ogóle "oprócz" to jedynie słuszną drogę. pozdrawiam z upodobaniem.:))

już tu był ten cudny wiersz, przed tym bałaganem. dalej przenika i przejmuje do kości. umiesz grać na emocjach. i przekaz niejednoznaczny, wielowymiarowy. a wystarczyłoby dać Aniołkowi odejść i żyć dalej zachowując pamięć... bravo OXY! pozdrawiam:))

Uwielbiam czytać gwarę Wiechową:)) cudeńko stworzyłeś! i takie podejście do końca świata jest mi bliskie:)) pozdrawiam:)) ps. a tak w ogóle: ..i przyszedł grudzień 2012 roku i pojawiła się na niebie Asteroida I zaczeła spadać na ziemię i nastał na ziemi czas paniki: oto koniec świata według kamiennego Kalendarza Majów. I upadła Asteroida na kamień z Kalendarzem Majów. I uniósł się w powietrzu wielki pył i rozeszła się wielka fala uderzeniowa. I kiedy pył opadł,w miejscu rozbitego kalendarza pojawił się nowy kamień z Kalendarzem Majów do 3219 roku. I obok niego ukazał się mniejszy kamień i napisane było na nim: Następny kalendarz przysłany będzie dokładnie w ostatnim dniu ważności starego kalendarza. Dziękujemy za korzystanie z naszych kamiennych kalendarzy. i tego się trzymajmy...

ważąc plusy i minusy...jednak plusuję, pozdrawiam:))

bingo. pozdrawiam:)

takie jest miłosierdzie...niełatwe. warto wytrwać, pozdrawiam:)

warto było tu zajrzeć dla komentarza Wściekłego, zawsze mnie rozbawia:)), pozdrawiam.

masz wiarę w człowieka, to ładne! Pozdrawiam:))

łykam całość ze smakiem i smaczkiem w postaci "miodnych słów" ma pecha i dobrze mu tak., a do faceta (sorry panowie) trzeba łopatologicznie, pozdrawiam.:))

hehe, dobre. naślinili się i guzik z tego:) i chciałabym i boje się. pozdrawiam:))

nie jest nudno. pełnia i nów- różne smaki, a pomiędzy rubato. aż tyle. pobudza wyobraźnię, więc czemu raczej letnio?, ale Peelka wie najlepiej, pozdrawiam:))

mocno, ostro, do bólu, na plus. ostatnie dwie strofy bdb...wiśta wio, łatwo powiedzieć... pozdrawiam:))

w drugiej zwrotce nie ma co myśleć o rodzaju męskim tylko poprawić skoro konwencja i zamysł mają być zachowane. poza tym nic odkrywczego. pozdrawiam:)

bardzo mi się tu podoba zupa może być grochowa grzybów w barszczu nigdy dosyć można o dokładkę prosić. całkiem nieźle doprawione smakowitym palindromem. pozdrawiam:))

wiersz mieni się kolorami, które możemy dostrzec jedynie na tle smutku, a ten szybko przemija, gdy zdejmie się mu ciemne okulary. pozdrawiam:))

czyli związani na amen:) pozdrawiam:))

chciałaby być wyrachowana zimna, precyzyjna, bez uczuć z planem dokonywać zemsty zadawać ból z premedytacją próbowała. nie potrafi. ignorowana chłodną ciszą nie gasi w sobie skry nadziei że odcisnęła ślad w jego śnie tak silny, że prawie realny zawstydzona. nie żałuje.

pierwsza myśl - oczywiście Okudżawa. warto odrobić lekcje:) wszystko będzie dobrze. i tego się trzymajmy. pozdrawiam:)