
M_Patriota
Użytkownicy-
Postów
715 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez M_Patriota
-
No cóż, tak jest
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Żyjemy obok ludzi, A ich nie znamy. Każdy z nas czym innym się trudzi, Chociaż na to samo wszyscy czekamy. Zdaje się, że kochamy tak mocno, A ciągle nie widać miłości. Wtedy nasz rozum się ocknął, Kiedy nie ma już w nas jedności. Gdy coś podane mamy na tacy, lekceważymy, A kiedy to już tracimy, żałujemy. I choć w odzyskaniu za czymś podążymy, Co już na zawsze stracone, nie odnajdziemy. -
Gołębie serce
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
[ po obejrzeniu "Uwagi!" w TVN z dnia 28.12.2011 rok ] Są kobiety, które tak są piękne, Jak łąka w wiosnę majową. A jednak życie zdane mają na udrękę, Kiedy partner życiowy demoralizuje rodzinny dom na chwilę ową. Jak tak można kobietami poniewierać, Kiedy one są jak złote zboże w lato. Trzeba je kochać i sercem wspierać, Doznając nad wyraz miłości za to. Są kobiety takie wzruszające i natchnione, Że nawet ślepiec to widzi. Mają tyle wdzięku i radości, umartwione, A głupi partner tym się brzydzi. Są kobiety dla serc gołębich aniołami, Bo one myślą tęsknotą i wzruszeniem. Ci mężczyźni, którzy tego nie widzą, są osłami, Znając tylko w seksie jakim są uniesieniem. Są kobiety delikatne i miłe jak aksamit, Jak powietrze, które w gorące lato po mężczyźnie przepłynie. A mężczyźni niektórzy przy nich wybuchają jak dynamit - który wszystko burzy - pozostawiając zło jedynie. -
Lesie, ty mój lesie
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, że wiersz się spodobał. Mieszkam na co dzień w lesie. Co tam w lesie nawet w najprawdziwszej naturalnej Puszczy. To prawda, że przyjemnie mieszkać w lesie, bardzo przyjemnie... Pozdrawiam wiosennie. -
Lesie, ty mój lesie
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki wszystkim. Pozdrawiam wiosennie wszystkich, a nad szczególnie Martę Sawicką moją ziomkinię. -
Lesie, ty mój lesie
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak, to prawda. Dzięki. Pozdrawiam. -
Lesie, ty mój lesie
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na ciebie, ty mój lesie Jest zwrócony mój wzrok, Bowiem natchnienie moje po tobie się niesie, Skoro już nie chodzę dwudziesty piąty rok. W tobie są ukryte moje marzenia I mój nielubiany wstyd, Albowiem ty przyjmiesz moje cierpienia, Nie patrząc jaki jest mój byt. Śpiewasz mi podlaskim polem, Co do lasu przyniósł wiatr. Jak kiedyś poetom śpiewał wiatr Podolem, Niosąc ich treść aż do Polskich Tatr. Tak i ja, tutaj osiadłszy Słucham Natury wierszowych nut... Na Ciebie Ziemio Podlaska tylko zdawszy, Kochając Cię, choć wszystkiego mam w bród. https://photos.google.com/photo/AF1QipOzcTOf3UFXlm77pshn0JxWhiyav2q1AnOlHjN7 Mojemu ukochanemu Podlasiu Podlasie 2011 rok. -
Pożegnanie dnia - zachód słońca
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki Jankowi i Sylwestrowi. Wiosennie pozdrawiam. -
Pożegnanie dnia - zachód słońca
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja też jestem Wielkim fanem Przyrody... Niemniej serdecznie i w dodatku wiosennie pozdrawiam. -
Pożegnanie dnia - zachód słońca
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak też można. Wiosennie pozdrawiam. -
Pożegnanie dnia - zachód słońca
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Poczerwieniałeś niebo za lasem bezkresnym, Wypiękniałeś niebo nad lasem potężnym! Jakże mam nie ukoić oczu twoim widokiem, Jakżeż mam nie upoić duszy twoim urokiem. Jakżeż mam tobą nacieszyć się w życiu doczesnym? Jakże miałbym nie podziwiać ciebie w życiu przeszłym. Tyżeś ciszę roztaczasz na chwilę obecną, Tyżeś nie uwłaczasz czasu upojnego nad duszą moją, cofając piękną chwilę wsteczną. Aż żem w tej chwili, jak ptak powiośnia odmłodział, chwilą ochoczą. Ach, jakżeż marne życie staje się upojne. Ach, jakże można mieć życie bujne - Niebem się cieszyć aż z poczerwienienia zasinieje i obłoży się nocą. -
Życie wypełnione wierszem
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Od świtu do późnej nocy co mi na sercu leży i w duszy dźwięczy przy Bożej pomocy z czym się los mój mierzy kładę na papier aż spełnieniem się zwieńczy Kiedy noc odchodzi i dzień świta budzą się oczy moje słysząc harmonie leśnych stworzeń wówczas w sercu i duszy staje się taki zachwyt jakoby nie te za oknem ptaszęta a my do siebie śpiewali oboje radością dźwięczną co by nie mieli i nie znali patosu życiowych zdarzeń A kiedy wschodzące słonce rzuci promienie na okna i kiedy cienie leśnych drzew poruszane wiatrem w pokoju zatańczą i kiedy do życia następnego dnia duszę porwą wtedy staję się tak wierszowo natchnionym jak poeci z pokoleń -
Bądź mi łąką wonną, polem zielonym, a potem złotym. Bądź mi ptaszkiem śpiewającym o świcie i zachodzie słońca. Bądź mi nocą gorącą, marzeniem i spełnieniem po nocy na dzień. Bądź mi jabłonią odwrotnie, przyszłością powrotnie, czasem nie straconym. Bądź mi sercem życiowym, dłonią na wierzchu Twoim, bo ja tylko jestem poetą. W Dniu Kobiet i nie tylko Basi
-
Tutaj, gdzie grają nuty leśne
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tutaj w tej leśnej ostoi czuję się wolnym, jak ten las. W głowie nic mi się nie roi na ten dla życia tak przykry mi czas. W duszy nie mam żadnego zamętu, jestem cichym i spokojnym, jak ten las. Nie gonię do ludzkiego pędu, a tutaj wolę uziemić się jak głaz. Nic i nikt niczego ode mnie nie wymaga, tym bardziej w ogóle nie żąda. Jedynie świeży wiaterek, co po mnie smaga, i życia mego zapisana sonda. Tutaj, gdzie grają nuty leśne, tutaj jestem tylko ja. I tylko ja słyszę Natury pieśnie, tak jak Bóg mi da. -
Poetów nawet w kopalni chroni Bóg
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mnie ochronił, żyję... I piszę wiersze... Pozdrawiam -
Poetów nawet w kopalni chroni Bóg
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jakiż to Boży cud mnie uchronił? Jakaż to siła żyć mi pozwoliła? Kiedy ja od śmierci nie stronił, Jak robota pod ziemią mnie spowiła. Ach, Boże! Wielkie Ci dzięki, Że ja byłem pod Tobą, A Ty nade mną Wielki, Nie dałeś mi odejść z ostatnią dobą. Był w tym jakiś cel i sens, Że mi powiek nie pozwoliłeś zamknąć. W moim przypadku to wielki precedens, Że w tym dniu nie musiałem skonać. I że dusza moja skonać nie musiała, Dzisiaj z takim przeświadczeniem ja żyję. Za to, Tobie Boże! Niech będzie chwała, Tego nawet przed ludźmi nie kryję. Jest we mnie tylko jedna obawa, Jeśli rękę przyłożyłeś, abym nie pomarł. To czy w Niebie spodoba się Tobie moja wierszowa zabawa? Co ja żem za lata drugiego życia na sobie wywarł. -
Kiedy byłem małym chłopcem II
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Możesz być spokojny. W czasach mego dzieciństwa, łąkę koszono na przełomie czerwca i lipca, a nawet i w lipcu. Zatem zapewniam, że z pewnością nie był taki żal ścinać kosą tak piękną i pachnącą łąkę, a było to koniecznością, bo w niektórych miejscach choć jeszcze kwitła, ale w niektórych już przerastała, jak to łąka. W tym miejscu i w tym czasie, gdzie ja przebywałem, trochę dalej, niż ojciec ze stryjem, co zwalali kosą łąkę na pokos, miałem taki odlot, jak w wierszu. Wiosennej wyobraźni w środku zimy życzę. Pozdrawiam serdecznie. -
Kiedy byłem małym chłopcem II
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kiedy byłem małym chłopcem Zapędzałem się na kwieciste łąki; Zapachy różno wonne otulały mnie, Byłem natchniony jak mały anioł. Czułem na sobie ulotną lekkość Jak nektarowy motyl I takową duchową natchnioną skłonność, Jakobym wonnością się podtruł. Dzwonki dzwoniły mi w uszach, Kiedy je zrywałem, przestawały. Jaskier przerażał kurzą ślepotą, Aż z klęczek przerażony wstawałem. Stare olchy wiatrem gadały, Cień nad głową się kołysał. Ptaki śpiewem się witały, Źrebak wkoło kobyły hasał. Ojciec ze stryjem łąkę kosił - Szelest spod kos chrobotał. Byk łańcuchowy muczeniem wody się prosił, A stryj z ojcem kosą dalej robotał. -
Życie to patos, czy poezja?
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeśli pytasz, to odpowiem: Miłouczyńce, Miłouczynka to moja żona. Jest ze mną na dobre i złe, więc wymyślonym przeze mnie takim miłym określeniem nazywam Ją w moich wierszach. "wiodokówkę" poprawiłem na widokówkę. Zwykły błąd. Serdecznie pozdrawiam. -
Życie to patos, czy poezja?
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zanim zapadną policzki i potworzą się bruzdy, jak na czole, tak i na twarzy, jeśli Bóg na to zezwoli, bo los na pewno na to nie przystanie. I wiek stary nim nadejdzie, i grzbiet schyli ku kolan. Trzeba radować się dniem codziennym: sen budzić przed świtem, słuchać śpiewu ptasząt, który z gęstej jedliny przychodzi!... Gdy dzień wywidnieje, posłać oczy tam, gdzie horyzont daleki. I czy nieboskłon przyśle krajobraz, czy głosy żywiołu Natury, przyjąć z wielkim wyróżnieniem należy. Bogu i Miłouczyńce zakomunikować: [ kiedy już oczy podniesie do dnia następnego ] że już ze świtem się przywitałem, ptaszęczy śpiew był w domu, oczy z horyzontem się spotkały, nieboskłon dostarczył widokówkę, odgłosy Natury utkwiły w sercu - aż z tego wierszem się stałem. A Tyś spała tak serdecznie. -
Chciałbym Tobie zasłonić deszcz, A później odsłonić słońca. Chciałbym, Tobie być, jak wieszcz - Który ciągle pisze wiersze bez końca... Chciałbym Tobie, iść gdzieś, Tam gdzie, Ty by[ś]ć chciała, Przez miasto nawet wieś, Abyś tylko z tego radość miała. Chciałbym Tobie śpiewać pieśń Lub miłe słówka szeptać do ucha... Chciałbym Tobie wyrzucić wszystko, co gnębiło nas, jak pleśń, Będąc wyrośniętym na zucha. Chciałbym Tobie wszystko nieść, Czego żadna inna jeszcze nie miała. Chciałbym Tobie przynieść dobrą wieść, Która jeszcze dziennego światła nie ujrzała. Chciałbym Tobie być prostotą, Jak ten polny kwiat, który mało wymaga By żyć, jak ja, aby być ludzką istotą, Wystarczy żyć ze mną, Twoja odwaga. Pragnę w wierszu umieścić Twoją cnotę, Która stale ma niezłomne przyrzeczenie; Że nie sztuka mieć ochotę Opuścić w nieszczęściu miłego, jak złe wspomnienie. Sztuką żyć z miłym w jego k a l e c t w i e, Czego nie mają inne w życiu rozpuście. Barbarze
-
Magia Świąt u polityków
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wszyscy podają sobie ręce, wszyscy wszystkim składają życzenia... Nikt nie chce pamiętać o udręce, co przedtem jeden drugiemu wytykał ze wspomnienia... Przełamują się nawet opłatkiem, mając w jednym dniu więcej serca, aniżeli byłbyś z całego roku świadkiem - widzieć tyle dobrych serc, co dzisiaj, że każda i z osobna była przedtem niechęć, czy nienawiść, że się dzisiaj dobrocią ją uśmierca. Czy to tylko pozory? Czy od serca? -
Pamiętam te wieczorne letnie chłody Po skwarze upalnym za dnia. Pamiętam na wieczór te zdrowe wilgotne ogrody, Gdzie ścieliła się tumanu mgła. Lubiłem siadać na progu dla wygody, Słuchać słowików i rechotu żab, Przy tym jeść wieczorną zupę z lebiody, Słuchać rozmowy siedzących na przy płotowej ławce bab. Dzisiaj już tak nie ma I nigdy już tak nie będzie. Pozostała tylko fałszywa ściema I ludzka nieufność do wszystkiego wszędzie. Jaka ogromna zapanowała w moim sercu boleść, Że dzisiaj już nie uświadczysz takich dóbr. Jak ciężko na karku tę świadomość nieść, Że tam w miejscu narodzin w samotności płacze nawet bóbr.
-
Naprawdę.
-
Ach, jak mi ciężko, bo tęskno Za tym moim żywotem dziecięcym... Teraz jest tak mi kiepsko, Bo jestem ni to człowiek, Ni to ruchomy pojazd, Jakimś takim innym. I szkoda mi tych białych puszystych śniegów, I tych łąk kolorowych wonnie pachnących, I tych po łące na boso chłopięcych biegów, I tych dni ze słońca płonących. I pól gryczanych, I zbóż pobladłych i złotych. I rzek wód szklanych, Co do dziś tak tęsknię do tych. Umieram z żalu w potrzebie, Że już nie zamieszkam w tej tęsknocie. A może na pociechę odkryję kiedyś to w Niebie, Kiedy tutaj na Ziemi żyję w cnocie.
-
Pod lipą nad wodą
M_Patriota odpowiedział(a) na M_Patriota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam Menalia von Beherith Od 24-go wiersza nie brałem udziału w odpowiedzi na komentarze. Ale tutaj przy Pani tak miłym pozytywnie dla mnie wpisie, nie powstrzymałem się, aby serdecznie podziękować. Wiersze będę wstawiał regularnie, to mam nadzieje, że mój wiersz jeszcze niejeden przypadnie Pani do gustu. Pozdrawiam z całego serca.