
krowieńczak
Użytkownicy-
Postów
240 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez krowieńczak
-
gorzko na wiosnę..
krowieńczak odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ale też: "gorzko, gorzko!" na wiosnę bywa..eech...taka ta wiosna..:)) *rwany Pozdrowienia:)) -
O jednym jabłku Kajtusiu
krowieńczak odpowiedział(a) na krowieńczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chociaż, chwila: napisał Pan "z pewnością potrafi" i to wyrażenie aż prosi się o "ale". Z pewnością potrafi, ale.....ale co by Pan zmienił? Chętnie poprawię:)) Pozdrawiam raz jeszcze:)) -
O jednym jabłku Kajtusiu
krowieńczak odpowiedział(a) na krowieńczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cieszę się, dziękuję:) Tylko...wie Pan, ja bym chciała i nie przesympatycznić i nie przesmucić i nie przepatosić, wrzeszczącym dziwotworem z trąbą rubaszną słońca nie przesłonić, szlauchem go nie ugasić i tych skowronków nie zakrzyczeć, o których tu, na forum była piękna mowa, i żeby jajecznica nie była, jak wiór i nie jak skwierczące kurczęta, tylko taka na wpół ścięta...no i tyle bym chciała na raz...że się mój pies w grobie przewraca..eeech..i.. eeeh.. Miłego dnia życzę:)) -
O jednym jabłku Kajtusiu
krowieńczak odpowiedział(a) na krowieńczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miło mi:)) Dziękuję:)) Pozdrawiam:)) -
***(niebo zakwita...)
krowieńczak odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ojej, to musi być b. dobry wiersz, bo nic nie rozumiem, a nawet nie przeczuwam. Czy ktoś może mi pomóc?? Pozdrawiam:)) -
jak bajka to bajka.. o Przezroczystych
krowieńczak odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dlatego dobrze jest wisieć, jak to mówi babcia Lodzia i jeszcze jedna moja znajoma:)) Ładnie, Ran:)) Super piszesz:)) Pozdr. -
Rymem Rana zainspirowana:)
krowieńczak odpowiedział(a) na krowieńczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na tych gazach i benzynach to się, póki co, Roman, nie znam. Z chemii miałam same dwóje. Pozdrawiam Cię serdecznie:)) -
O jednym jabłku Kajtusiu
krowieńczak odpowiedział(a) na krowieńczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kajtuś to był raczej.. no, częściową wpadką, taką raczej, znaczy: mama wyszła z siatką, podziwiać jabłonkę, z siatką, sami wiecie, lecz jakby co wpadło, no to będzie przecier.. no..tylko podziwiać, ale jednak z siatką, no a, że pod drzewem kimał sobie tatko, że tulił jabłonkę śniadymi plecami, mama go wyrwała ze snu z korzeniami. Omamiony mamą pod jabłonką tatko drzewem zatrzepotał. Masz ci jabłko, siatko! Tak się, ach, turlali u stóp tej jabłonki, że dziś od turlania bolą ich korzonki. Ech..wrzesień uniesień, Kajtuś słodko – winny, wpadka jak pół jabłka w mamy sen dziecinny. -
Listek do Was
krowieńczak odpowiedział(a) na krowieńczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pozdrowienia dla Wszystkich! Za moim oknem szaro dzisiaj, no i jakoś tak nie wiadomo jak, bo ciśnienie niskie.. ale, żebyście widzieli, jakie listki, jakie listki!! Za moim oknem dzisiaj szumi i siąpi, nie wiem, może ktoś komuś uśmiechu poskąpił, bo myślał, że już więcej nie ma i szlag go trafił na chwilę i jakaś migrena i skurczył się i zamknął i w sobie zacisnął, lecz, gdybyście widzieli jakie towarzystwo urosło tym listkom, jakie towarzystwo!! Za moim oknem autobusy warczą, wrony kraczą, dzieci smarczą, ale tak na dobrą sprawę, to też piszczą jak wróbelki, z radości. Sernikiem coś pachnie i kawą - sąsiadka będzie mieć gości... I żebyście jeszcze widzieli, jak śmiało rosną te listki... Zresztą, zapraszam tu do mnie! I pozdrowienia dla Wszystkich! -
Rymem Rana zainspirowana:)
krowieńczak odpowiedział(a) na krowieńczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mały chochlik, to chochoł, tylko mały. Pozdrawiam, Haniu. Dobrze, że zapałki gdzieś się znów zapodziały, bo mym się zajęła. -
Rymem Rana zainspirowana:)
krowieńczak odpowiedział(a) na krowieńczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-Rym zapłać. -Zapłacę, już już już, złociszcze, na twą złotą tacę, ja ci sen uiszczę, ja twe dobre słowo, za podwiązką chowam szeleszczący zwitek i z nowiem od nowa i w nowiu odnowa, bo rym musi krążyć, ja z rymem na rynek, żeby tylko zdążyć.. Dziś chcę się spieniężyć dla ciebie bez reszty rozmienić w twej dłoni na błyski, szelesty. -
w promieniach wiosny
krowieńczak odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękny tekst, Ran:)) -
:)) Fajny tytuł.
-
Świetne:))
-
Do widzenia wszystkim, którzy pozostali ludźmi.
krowieńczak odpowiedział(a) na krys929 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świetne. Za którą osobą by tu nie stanąć, świetne. -
Kiedy Was czytam, jest mi wstyd, że moja wiedza taka tycia. Pewnie, że mój problem, ale fajnie mieć takie problemy:))
-
A ja sobie z przyjemnością czytam komentarze Michała i Babci i wiersze takoż:)) Chciałabym umieć tak pisać i później tak bronić tego, jak Wy. Moja wiedza tycia i często kiedy Was czytam, jest mi wstyd. Siedzę tu obłożona słownikami i przyznam, że zdarzało mi się czasem pół roku biedzić się nad trzema wersami... I jeszcze jedno: przy komputerze jakoś tam się jeszcze wybronię, ale gdybym miała teraz usiąść z Wami przy jednym stole i pogadać o literaturze, to...szkoda gadać... Fakt, o gustach się nie dyskutuje...ale z drugiej strony nie dyskutując o gustach, nie poznajemy tych innych gustów i zamykamy się we własnym świecie...i zubożamy go tym samym. Coraz lepiej to rozumiem i ciągle o tym zapominam, kiedy ktoś krytykuje (nawet pozytywnie) moje twory. W ogóle krytyka, ocenianie...to są bardzo delikatne sprawy, bo każdy wypowie "podoba mi się" na swój sposób i jeśli oceniany tego sposobu dobrze nie odczyta, robi się afera. Tak, jak mówi p. Eugeniusz, trzeba kogoś dobrze poznać, żeby zorientować się w tych sposobach...ale czasem na poznawanie ma się parę sekund...co wtedy? Zdać się na instynkt, wrażliwość, intuicję? Tylko, co to,psia kostka, jest... Jeszcze przypomina mi się taka przypowieść o wróbelku, na którego narobił koń..może ktoś zna? Pozdrowienia, for all we know :))
-
Panie Bronisławie, wkurza mnie Pana wiersz, tzn. nie tak sam wiersz, jak to, że utknęłam w pół drogi to jego zrozumienia. Język panu lata, jak łopata, a słowa są jak śliniące się bachory z łopatkami w okopach piaskownicy. Ledwie jeden zbuduje babkę, ledwie ja się tą budowlą zachwycę i zrozumiem piaskową konstrukcję, to już drugi rozp.....la ją łopatką. "Poligony","strategie", "za biedny jestem.." - pan jesteś piaskowy dziad i tyle. Bardzo proszę mi wyjaśnić, co autor miał na myśli. Pozdrawiam, Krowieńczak.
-
Do p. Gomułki w sprawie barana.
krowieńczak odpowiedział(a) na krowieńczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Posegregowałam kaczki. Kwakały trochę za kaczeńcem, ale szybko zapomniały a mnie radość przepełnia, gdy brzuszek o brzuszek puszek o puszek ociera się. Niech tak już zawsze będzie. Skorupki na kupki, jajecznicę z ulicy, wszystko na taczkach konie mi wywiozły. A świnia i krowa na dietę i niech skaczą przez kozły, niech się zmęczą i wyciszą. No i te konie. Czy konie mnie słyszą? Świni jeszcze dziób z żółtka wytarłam wilgotną szmatką. Martwię się tylko, że na barana nie można liczyć. Babcia mówi, że to do nich podobne i potem człowiek zostaje z ręką w nocniku, po prostu: leży i kwiczy. Baran przecież sam nic nie wskóra, a świnia i krowa nie chcą z nim ćwiczyć, kaczki się dawno pospały a koń wozi taczki. Także właściwie tylko ten baran i mogę już do snu włosy układać, pierzyny odchylić, no, trochę przygładzić, ale babcia mówi, żeby się najlepiej pana Gomułki poradzić. -
Galimatias
krowieńczak odpowiedział(a) na krowieńczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dziękuję za komentarz, pod którym podpisuję się rękami i nogami i serdeczne pozdrawiam:)) -
Pisanie wierszy
krowieńczak odpowiedział(a) na Babcia_Zosia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To ja mogę zjeść, p. Michale. Mi tam te papki Babci Z. odpowiadają. -
Ogródeczek
krowieńczak odpowiedział(a) na krowieńczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
eee, Fen_Ix, z całą sympatią, ale Twój kompot coś mi nie podchodzi. Może to dlatego, że u mnie już dawno po kompocie. Jest 20:10, więc przymierzam się do kolacji...najlepiej ze śniadaniem. Kofta ładny wiersz kiedyś o tym napisał;) -
Galimatias
krowieńczak odpowiedział(a) na krowieńczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Moje myśli raz mają krótkie nogi kacze, prychają, lezą i kręcą kuprami godzinami pochylone nad kaczeńcami, mlaskają i gdaczą i się dziwaczą. A raz jak konie, błyskawice, na łeb na szyję, i z chmur na ulicę a ja z tumanem zostaję, a one zagalopowane i nieba aksamit kopytami przeorany pierzyny przekopane w dole kaczki rozdeptane, żółcą się jajecznicą. Drepcę po skorupkach, co trącą nerwicą i chrzęszczą mi pod nogami i kicham w chmury puch, puch pierzcha, łeb konia się z puchu wyłania, ze mnie parska. Jedna kaczka, co się przypadkiem uratowała siedzi mu na grzbiecie, ze mnie prycha, a z jej dzioba wynikają niestworzone rzeczy, a z kupra niezłe jaja i jeden...chwila, moment...źrebak?! Nie, nie...to świnia jest żółtkiem umazana jedzie środkiem jezdni z krową na barana. Jak powiedziałam babci Zosi, to tylko głową pokiwała i: "oj, córuś, córuś..." powiedziała.