Taka zabawa dziewczyńska. Małe niebo. Wykopuje się dołek w ziemi, w jakimś ustronnym miejscu,
np. pod krzakiem i wrzuca do niego różne "skarby", nie wiem, kwiatki, sreberka, koraliki i potem, to wszystko się, proszę Pana, przykrywa szkiełkiem i zakopuje. No i zawsze jest frajda, jak się później odkopie i to tam jeszcze jest. Chłopaki, z tego, co wiem, też się w to zabawiają...np. bohater "Skazanych na Shawshank" zrobił niebko Murzynkowi;)