Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rif Notsel

Użytkownicy
  • Postów

    597
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rif Notsel

  1. pobudował piękny dom sto dziewięćdziesiąt em kwadrat taki full wypas z ogrodem już więcej nie da się nabrać gdy mieć nad być chciałby kiedyś wyjść z tej klatki
  2. niebem pruł chmury przez wieki sanitariusz z bożej apteki niósł wolną wolę temu który nic wybrać nie mógł nadzieję w apteczce zachował mając nadzieję, że wystarczą słowa a miłość zatrzymał dla siebie bo kochanie przydaje się w niebie lecz wiarę do pasa przytroczył by temu obetrzeć nią oczy
  3. kurwa pod latarnią jest najlepsza, reszta .. hmmm ... no cóż...:) komentarze ciekawsze niż wiersze... a może by tak: literowo z byka spadło I wkręciło łeb w imadło A zrobiło laseczkę B na brzuszek kładło maseczkę H bez honoru O oklepało M krzyczało, że mu mało K pod L się ustawiło z Z zziajanym wódkę piło literowo z byka spadło chcąc U dawać abecadło pozdr. R
  4. ... zwiedzałeś po nim pokój, jak muzeum, dopiero jak odszedł ... to naprawdę smutne ... pozdr. Rif
  5. as`smentos hauru ... brakuje tylko twojego uśmiechu...:))) pozdr. Rif
  6. czyściutkie, piękne przesłanie, a te kitki, o w mordę.. coś pięknego ...:))) pozdr. Rif
  7. coś jak: "zemsta za Bin Ladena" :) pozdr. Rif
  8. wulgaryzmy są super, życie ... :))) pozdr. Rif
  9. miłość ... jest ... naga , jak prawda :))) pozdr. Rif
  10. a mnie tam się podoba... Panie ... wyssany z palca, czy wessany palcem? jakoś tak ...:))) pozdr. Rif
  11. metafory wymyślono dla wierszy, więc ten się z nich też składa... a chodzi tu o to że, albo nie dla Ciebie go uproszczę, ok? czytaj: nadzieja jest nadziei nie ma i tak na przemian ........ lepiej? no, to okk...:) pozdr Rif
  12. żaba ... hmmm ... jakby z rodziny, co? ... cóż... :))) pozdr. Rif
  13. czytaj z pilotem do telewizora więc... na kanapie, nie spadniesz wtedy...:))) pozdr. Rif
  14. ten kto widział, ten również wie... o co tu chodzi...:))) pozdr. Rif
  15. wywód iście z komiksu dla dorosłych ... ale dzięki za mało cenne uwagi, a tak na marginesie jest jak jest i tak ma być... bo fajnie...:))) pozdr. Rif
  16. co zrobić, gdy Cię rozrywa gdy idzie jak kurwie w deszcz i choćbyś chciał jak najlepiej tyle Twojego, co zjesz gdy czujesz potrzebę zmiany odnowy, narodzin pięknego a tu jak w dyby zakuty zakalca żresz niestrawnego i czujesz, że życie przez palce przeciekło już do połowy a każdy świt choć tak jasny ciemnotę Ci wciska do głowy co zrobić, gdy tęsknisz za tym co czystą iluzją, abstrakcją gdy głos, do którego wzdychasz jest tylko teatru narracją jak zmienić fakt skotwiczenia zamieść smród nudy na kupę by pocałować marzenia i nigdy nie dostać już w dupę ... czy coś Ci to mówi czy znasz to z autopsji może odpowiesz człowieku ... gdy dwie łzy znów łupnęły z hukiem o ziemię jedna spadła za mnie a druga za Ciebie
  17. dziękuję za pozdrowienia i również pozdrawiam... czasami chwila podniesienia wiary w lepsze ... sporo znaczy ... :))) a papier, jak człowiek ... wiele potrafi znieść ... Rif
  18. szczęście jest delicją a życie wygraną póki nasze serca kochaniem wytrwają miłość jest potęgą jest siłą spojrzenia nadaje sens wierze gdy wolą istnienia akceptuje strach przed losu zmianami i idzie naprzód w palpitacji serca kiedy rozum mówi zawróć ona wciąż szuka dróg swego kobierca a w swojej wielkości swoją miarą mierzy pozwala wznieść ponad pesymizm ułomny który władzę ma tylko wtedy kiedy w niego ślepo wierzysz zrozum to doświadcz prawdy a staniesz się wolny ... będziesz mógł kochać
  19. :) budujmy nasze spełnionka więc...:))) pozdr. Rif
  20. święta prawda stary ... i dzięki...:))) pozdrawiam słonecznie ... Rif
  21. dzięki Ran, mam nadzieje, że dotrze do kilku osób ... czasami miewam przebłyski :))) pozdrawiam... Rif
  22. dorosłe dzieci na karku dziesiąt z głową w chmurach prują marzenia czas wciąż upływa one budują babki ze snów spełnienia upaprani cali w piaskownicy nadziei stawiają zamki w swych chwilach zapomnienia odpowiedzialne za byt rodzinę i pracę strzelają z łuku do tarczy na niebie chcą trafić w kawałek słońca i promień mieć tylko dla siebie gdy nikt nie widzi i nie patrzy w oczy wrzucają lata do kosza radosne dają upust wariaty liżą lizaki i pragną być a figlom nie ma końca i cieszą się kiwniętym palcem rozsądek nie jest stary ucieczką ich jest przed światem brać życie na wagary
  23. przykro Ran, też niedawno pochowałem swojego ... trzym się... pozdr. Rif
  24. .. upojne kołysanie ... aż zachciewa się śnić...:))) pozdr. Rif
  25. bellis perennis na mlecznej piersi złożył ... i upoił ofiarowanym bez pardonu ... :) pięknie...:) pozdr. R.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...