Nie wiem czemu wiersz nazwany został sonetem, bo ani budowa ani struktura ujęcia tematu do sonetu nie przystają, co do reszty , to wiersz dobrze brzmi , ale rzeczywiście mało odkrywczy , tropy bardzo znane
pozdrawiam kredens
nonsens bzdura
istnieją tak samo jak prawda
i z samej rzeczy istnienia
raczej mają złe konotacje
a jednak
bywają milsze
to bzdura że
królewicz poślubia Kopciuszka
a jednak wszyscy tę historię
uwielbiają
lubimy cukier
wisienki na torcie
choćby dla nas nie starczyło
ni kawałeczka ni okruszynki
lubimy szukać pośród polnego
kwiecia
czterolistnej koniczynki
masz fajny styl , jakby dowodzenia tezy postawionej na początku wiersza , widzę to w całej Twojej twórczości, a dom faktycznie taki powinien być- azyl
pozdrawiam Kredens
Początek zaskakujący , bo w innym kierunku się myśli, a pointa raczej też zaskakuje, ponieważ zastanawiam się jak mogą inspirować ludzie milczący skoro nie wiem co za milczeniem się kryje
pozdrawiam kredens
śnie różowy ciepły
pogodnego nieba odbicie
gdzieżeś uleciał
zostawiłeś po sobie realność
weszła w puste miejsce
jak w oczodół śmierci
w wieczne listopady
których nie lubi nikt
trzymają grawitacją
przy ziemi matce
trzeba kosmicznego pędu
by wyrwać się znów
ku gwiazdom