Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

miet dlugolecki

Użytkownicy
  • Postów

    313
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez miet dlugolecki

  1. Dla miłośników pojazdów wodnych czy architektów okrętowych samochodowce pozostaną "topornymi brzydkami kaczakami" albo "dziwolągami" to potęgi ahoj
  2. W kontekście "statko-autostopem" jestem za "przekraczającym równik", bo takim brukowcem posłużyli by się również niepisaci marynarze (?) i zaświadcza o zasięgu czy charakterze żeglugi tego samochodowca. Jednakże to tylko moje odczucie i byc może teraz żeglarze "pływaja przez równik". Moje przykryte patyną czasu świadectwo chrztu równikowego zaświadcza że "przekroczyłem równik". Również "kanciaty" jakoś bardziej mi pasuje w opisie tego samochodowca (jak kwadratowa lub kanciata szafa?) ahoj od czytelnika i szczura wodnego
  3. Zgadzam sie Dorotko, niepokoji mnie tez ten ped do emancypacji i wykopania marsa spod wplywu venus przez zazdrosne venusidla nie dajmy sie wpuscic w maliny serdecznosci
  4. Żeglarskie worki. Mają głębię jak samo morze, pęczatą formę pełną marzeń o nieosiągalnym widnokregu i duszę właściciela zniewolonego wizją niekończącej się przygody. Sznurki ułożone w ośmiornice, jak motyle czasu i przestrzeni mogą przenieść nas w poprzek równo leżnika do najmłodszej z raf, w mgnieniu powiek. Płótno pełne krochmalu i zieleności oczekuje pegaza, w stylu motyla Pozdrowienia
  5. Dorotko, Ja nie myslę że my się nabieramy, my frajdę mamy i dopóki genetycy nie zafundują nam "sztucznego robota na nasze podobieństwo" to frajda będzie trwała. W kulturze Dajaków lowców głów z wyspy Borneo, chief plemienia miał swobodę wybierania kolejnej coraz młodszej oblubienicy aż do momentu kiedy ostatnia z linji królewna oskarżyła go o niemoc męską; plemię stemplowało go datą zuzycia, usuwało od władzy a królowa raczyła sie jego mózgiem, i wybierała najprzystojnieszego wojownika za swego oblubieńca, i wodza plemienia. Wygląda na to że pociąg fizyczny zakodowany w naszych genach jest tą tajemnicą naszego przetrwania, i jako bonus natura wynagrodziła nas za to nabieranie się, chwilą frajdy wartą wszystkich bogactw tej ziemi życząc sobie nawzajem aby frajda nas nie opuszczała pozdrawiam
  6. Monotematycznośc? a przecież to w Niej zachowała sie tajemnica pierwszego cudu pożądania i upadku z długosiodła do pionek wiorst tylko kilka i tylko góra z górą sie nie spotka narazie bywaj i pamiętaj o ciepłych portach gdy siedzisz na rynku słuchając tupotu oktopus o pusty pokład w zimowych Pionkach
  7. Seks byl, jest i bedzie najwieksza slaboscia mezczyzn, i piekne, sprytne kobiety potrafily i potrafia ta slabostke wykorzystac. Czolg pochwycony przez macki przebieglej osmiornicy nie ma szans obronic sie; od Ewy w raju, po Kleopatre, Josephine czy Monike L., mocarze tego swiata nie wydolili i sie zgubili - Historia mego zycia rozna od rzymskiej byla, Rzym ocalily gaski, mnie gaska zgubila - nic dodac nic ujac, i interpretacja fraszki Sztaudyngera w stylu Bialego potwierdza zdolnosc obserwacji i komunikacji autora. Kwestia stylu i smaku, ale to nastepna wizytowka noszaca cechy bio-motoryczne Bialego. Do mnie te wersy przemawiaja i ostrzegaja, przed mackami osmiornic. Dzieki Panie Bialy.
  8. miet dlugolecki

    zaćmienie

    Powtarzam za Stachem, ale dodam ze tra ta tra ta nie przeszkadza mi, bo szkicuje tlo obrazu; a ostatnie pociagniecie pedzla powala przezyciami dzieci tracacych beztroskie, spokojne dni w domu rodzinnym. Lacze pozdrowienia
  9. A do prawdziwej roboty na osma !? serdecznosci
  10. miet dlugolecki

    A co...

    Aniu, przekonalas mnie ze nagosc jest piekna; a ci co sie wstydza, niech zaluja Pozdrawiam i trzymaj sie cieplo
  11. miet dlugolecki

    A co...

    Zrozumiesz w sierpniu Pozdro cieplutko
  12. Bez wspinaczki nie ma szczytowania, a wspinaczka zaczyna sie od 1-szego kroku; 1-szy krok czlowieka zaczyna sie od marzenia (tak to pamietam) a marzeniom sprzyja muzyka, i poezja. Toastuje szklanka wody poetom i muzykom - per aspera at astra
  13. miet dlugolecki

    A co...

    Aniu, Marku, Panie Bialy ... - dziekuje za podtrzymanie na duchu. Po pucharze z Ambrozji bede mogl odpoczac w ojczystej zagrodzie. Amen
  14. Takie jest marzenie Jamesa, i rowniez moje. jego 10 slynnych pytan i proby odpowiedzi na te pytania, zachecaja do myslenia ale nic nie rozwiazaly. Wielki swiat jest rzadzony dalej przez grawitacje a maly przez mechanike kwantowa, i oba swiaty dalej czekaja na projektanta mostu ktory by je polaczyl. Wg Trefila i innych naukowcow przyspieszacz malych czasteczek mial odpowiedziec na pytanie jak wybudowac taki most, ale ubiegloroczne ekperymenty pod Alpami Szwajcarskimi jak narazie zawiodly. Swiat dalej czeka na marzyciela w stylu Alberta Einszteina i gleboka kieszen; jak narazie lepsza 10 bilionowa + inwestycja bylo zamordowanie Sadama i setki tysiecy jego rodakow, niz wybudowanie przyspieszcza pod pustynia w Texasie
  15. Biolodzy, XIX-wieczni piewcy sily ludzkiego rozumu powoli przeistaczaja sie w zagorzalych materialistow, natomiast tworcy "nowej fizyki" zagubieni w swoich ekperymentach, zaczynaja dostrzegac sile ludzkiej wyobrazni jako kolo ratunkowe ktore pozwoli im przeplynac na "druga strone". Miejmy nadzieje ze siegna rowniez do "nowej poezji" ZAgaty po natchnienie.
  16. Fuzja i fajerwerki ! jak everlasting love! A dla mnie "pamiec wody" jest dzisiaj bardzo niepoetyczna; pomimo ze sloneczko otworzylo pyska to zataczamy sie jak w pijackim widzie, tluczeni martwa fala zrodzona w cyklonie gdzies na drugim koncu sadzawki, czyli pamiec wody jest rzeczywiscie nierozerwalna czescia stalego obiegu !
  17. Excellent, except abos still talk about "cycles" Jury is out, bo ja nie mam glosu
  18. Jezeli chodzi o krytyke pierwszego zdania to mysle ze policjant los moze nas popchnac ( czy metaforycznie pokustykac ???) na manowce grzechu. Zostawie ten dylemat jezykoznawcom A jezeli chodzi o puente to wiersz dotyka waznej w naszym zyciu sprawy jaka jest przekonanie wielu wierzacych (niezaleznie od religii), ze grzeszni ateisci nie maja prawa wlaczac sie do dyskusji na temat moralnosci i etyki (?). Na pocieszenie mozemy wrocic w czasie do Braci Karamazow i podyskutowac na ten temat z Iwanem Fiodorowiczem.
  19. Szarpiąc aborygenów za rękaw ( Third one away from the Sun & us but if there is a water only sun air elements and pulsar of blood we are part of a closed cycle ) ??? zwanego życiem
  20. Niesamowity zbieg okolicznosci, i tak jak nasze linie papilarne czy okna duszy naszej, niepowtarzalny (biorac pod uwage chociazby wzglednosc i nieskonczonosc tylko dwoch wspolrzednych, czasu i przestrzeni); pomimo to potykamy sie o siebie w zamknietym obiegu (???)
  21. Moja Matka nie byla gwalcicielka praw dziecka, ale notomiast kaznodziej zniechecil mnie do katechizmu na cale zycie wyzywajac sie nad moimi uszami bez powodu (sasiad z lawki Stachu byl mistrzem kamuflazu); Panie Bialy czym skorupka za mlodu nasiaknie to na starosc traci, a blaznami w mniejszym czy wiekszym wymiarze jestesmy wszyscy, bez wyjatku. Stad puente przyjmuje jako uniwersalna
  22. miet dlugolecki

    A co...

    Nie wierze i pomimo ze podobno ciekawosc to 1-szy krok do piekla, sprawdze i zamelduje w sierpniu Pozdro
  23. miet dlugolecki

    A co...

    Moj powrot do Wroclawia i "puchar z ambrozji" zastapi mi zastepowanie grzechu dotykania wrazliwych miejsc w 17-ej wiosnie, i Twoj wiersz mi o tym przypomnial "Polska Kasandro" (nie zgrywam "greka", po prostu zbieg okolicznosci?)
  24. Jak czujesz to daj, co Ci tam - P Picasso
  25. miet dlugolecki

    A co...

    Puchar z Ambrozji we Wroclawiu, 6-go sierpnia roku urodzaju - czekam na spotkanie z 17-a wiosna dobrze rozdajesz karty Aniu pozdrawiam i czekam, caly w Ambrozjach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...