Ran_Gis

> H.Lecter - nie mam nic przeciwko przysypianemu w nieprzyspane.. i pozdr. po staremu nucąc ze spadochroniarzami.. latawce dmuchawce wiatr.. R

> eleanor abernathy - gniecenie do pierwszego może ustąpi.. poczekamy ? szkoda by wersu, i dzięki za 'beztroską dziecinność' . pozdrowionka Ran

> Super-Tango1 - za minus coś za plus nic.. odwróćmy sytuację i.. ok. pozdr. Ran

- panie Marku już wyjaśniam, nie inaczej jest, gdy np. jest: nad inaczej, pod inaczej, w pół inaczej, w ćwierć inaczej, itd itp , tu obiekt był w powietrzu, więc wystąpiła przenośnia nad inaczej , gdy wbił się w ziemię stało się z nim pod inaczej.. to tyle na pytanie, ale tak by prawdę rzec, to szykowałem się na wyjaśnienia związane z nowo- tworem.. słowa Kaczyń. pozdr.R

- czyli Persewiosna.. z Dusiołkiem na deskorolce teraz.. pogodne.. wiosenne.. harce.. pozdr.R

- o Kaczyniu.. nad inaczej.. ps. 'jaskinią' koniecznie na 'jamą'. pozdr. R

. świat wycieram włosy pod wiatr czas pokutuje trądem odwrócony od połysku dłonie odczytane czaszką kropką nikłą zmywaną przez rebelie w oczodołach monet mrugnąłem koroną otwieranych powiek świat to wielki zdrajca ze spiskowym słońcem chmury w oczodołach próbujesz z oporem powietrza odwrócić raz na reszkę ps. próbuję Twojego wiersza.. na lewo.. nie wiem czy mam prawo..? pozdr. Ran

- kontestacja, antyteza obiegowości ! dosadnie i lapidarnie. pozdr. R

-nie ma jak wesele ! można sobie głęboko.. odetchnąć.. ..i fajnie Janku pozdrawiam Ran

- cieszę się Agatko od pierwszego spojrzenia.. i też Cię pozdryawiam Ran

wejrzałem do sakralu bo lubię czsami pogapić w architekturę no wiecie te łuki sklepienia rzeźbienia marszczone witraże miraże.. jednym słowem pogłos i echo zapach czasu i ten niepowtarzalny wieczny nastrój.. wkontenplowany już dobrze w główną nawę własnym uszom nie wierzę głos jakby z góry płynący znad organów a teraz przerwa na reklamę.. i łubudu po biednej membranie .. snu poręcz puściłem i z tego się zbudziłem zlany dobrze schłodzonym refleksyjnym łopotem..

Kredensie ten komentarz wreszcie konweniuje z moim wierszem pozdr. pod wiatr Ran

- patrzę teraz na_ bystro.. na to połączanie liter i stwierdzam że się połączyły wczoraj w chwili na nie_ostro.. a warciej.. to nowość do potoczniaka.. własnego 'słowiczka..' słów odkrytch.. R

-oj podkreślasz Dorotko tę..tą.. drobną ortopedię.. a jak tam Twe rzęsy na dziś ładnie podkreślone..? -pod kredensem byłem i widzę to samo.. -z adresem jak z regresem płynnie się zmienia.. -pozdrowienie się przyda na skrzela i tchawki.. -dzięki za ok. red bulla.. Ran

- tak.. pozostaje ino reklamę do rany przyłożyć.. Szczęśliwego Nowego dnia.. Ran

- wspierasz kiedy się spieram.. i za to bęc ! Ran

przez chwilę na Ziemi się znaleść w gwiazdy zagapić zamyslić bezradnie nad barczystym Wszechświatem i odchodząc z ogromnym żalem że zostało się oszukanym nie otrzymać odpowiedzi na nic grywany przez człowieka na przecinku Ziemi tandetny serial rwany reklamami nazywany Życiem

'i sny nie powinny jednak kończyć się przed czasem ' -i ten wiersz mógłby być dłuższy.. pozdr. Ran

- jako spis treści.. wewnętrzno zewnętrznych poety, to może tak.. pozdr. Ran

- du mać ! jest zawsze nad czym.. pozdr. Ran

> henryk bukowski niema jak wolność...beztroska..P-) - nie ma kiedy jej nie ma.. pozdr. Ran

> Mithotyn - kto by nie lubił tej piosenki.. dzięki za przypomnienie. pozdr. Ran

- ma pan rację panie Marku , na razie rakieta leci sobie w błękicie, tyle że na nieokreślony cel.. dzięki za słów parę i pozdr. Ran

'Interlokutor podawał twierdzenie, następnie Sokrates zadawał mu pytania..' cytat -no więc kochani Interlokutorzy coście interlokutorawali.. przedemną , czyż wysyła sie stare kredensy do fabryki mebli giętych , moim zdaniem warciej.. przyjrzeć się z uwagą dawnej konstrukcji.. pozdrowienia dla ogółu mniej dla ogólnych twierdzeń.. Ran

-fajny stereolog.. pozdr. Ran