
Ran_Gis
Użytkownicy-
Postów
2 028 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ran_Gis
-
a teraz będzie wiersz pod tytułem Kocham Świat
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-zatytuliło się od tytuli.. więc Wszystkie Tytule wesoło eksperymentowo pozdrawiam Ran -
> Popsuty - kupiłbym w ciemno do momentu zakończenia , a tytuł no własnie.. eksperymentujący, pomyślany jako zamiennik 'bez tytułu' dzięki za wgląd sugestię no i wiosennie pozdrawiam Ran
-
a teraz będzie wiersz pod tytułem Kocham Świat
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
. no właśnie to chciałem powiedzieć.. ps. experyment - Studio paznokcia i farbowania rymów.. -
- Oxyvio ! rozumiemy się ma rozumieć.. refrenowo.. i czasowo.. i o to chodzi.. podoba mi się, że Ci się podoba.. niestety trwa to zawsz za krótko.. bo zaraz Inni co nowego dosadzą.. bo mają prawo. tym milej pozdrawiam czującą podobnie Ran
-
"werbel czasu zapytajnego" - panie Marku, jak pan przełknie i zrozumie bez jąkania to moje tytułowe dziwadło, co miało być pierwotnie nagłów- kiem analizowanego wiersza, zrozumie pan bez rewelacji wszystko albo nic.. Pana wykastrowana wersja bez 'kiedy'(otóż to ten werbel!) w tym układzie nie ma logicznej racji bytu, czasu i jakiegokolwiek sensu. Oczywista dzięki za cenne i błyskotliwe uwagi, które akurat w tym przypadku, starałem się odkontrargumentować.. z poważaniem i pozdrawianiem Ran
-
pamiętasz jak pachnie kiedy twarz przylega do traw kiedy na skórze woda drży naprężona w krople chłodu kiedy w powiekach czujesz ucisk sprężynowanie ciepłych mchów kiedy korzeniami w mózg idzie zapach spod swieżo odwalonych bruzd planety Ziemi
-
- zobaczysz, wykończysz w końcu.. Nihil pozdr.R
-
Kasztany kwitną...
Ran_Gis odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- póki klif nie runie.. pięknie.. uciekam.. pozdr. R -
Jebał was wszystkich pies
Ran_Gis odpowiedział(a) na Hrabia B. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
'Jebał was wszystkich pies' -mus to mus będą małe szczęśniaczki.. R -
Zazdrośnicy, czyli siewcy nienawiści
Ran_Gis odpowiedział(a) na Hrabia B. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-damy jak dasz w kajak mocniej.. R -
Bo ja już w nic nie wierzę
Ran_Gis odpowiedział(a) na Hrabia B. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-niewiara czyni cuda.. poczekajmy.. R -
śpią ludzie z Ziemi
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- z tym utujeszem.. przeginasz bukowy.. a Twoje wypoty niekiepsko pocą.. saluto! Ran -
sygnał mojej twórczości, którego nikt niestety nie słyszy
Ran_Gis odpowiedział(a) na nihil_pytajnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-róbmy swoje a wyjdziemy na czyjeś.. pozdr. R -
zachęcam Cię ale
Ran_Gis odpowiedział(a) na nihil_pytajnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- zachęcam Cię ale pisz dalej nieczytale.. pozdr. R -
tytuł już jest za to treść sobie ułóż inną niż ja
Ran_Gis odpowiedział(a) na nihil_pytajnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
znak po znaku znakiem pogania aby jakoś do Wiosny do Znaku Zapytania - tak mi weszło.. przodem.. wyszło tyłem.. o boczku.. na szynce z jajami.. nie wspomnę.. pozdr. Ran -
zawinąć się w wiatr i brzegiem iść do zmęczenia do pierwszego wielkiego kamienia i tam patrząc w ogromne plecy nieba spokojnie dogadać sie z morzem powracający ideał kiedy co dzień od rana w zaciśniętych ścianach rwany łomotem transsyberyjskich tirów od początku umieram hej ! jesteś tam ? mówi się.. jestem jestem tylko spuszczę marzenia..
-
dzikich mustangów coraz mniej
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-Henryku prawdziwe dzięki za prostebisto.. odemnie dla Ciebie ! -
dzikich mustangów coraz mniej
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- Aniele dzięki Ci za kurs w me okno ! i wykompasowanie.. na W. pozdr.Ran -
śpią ludzie z Ziemi
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
śpią cisza w asfaltach chodnikach na piętrach klatkach ponumerowani w spisach ponazywani na listach śpią przysypani snami sami z dziećmi z rodzinami z kochankami z kurwami w twardych domach betonu i stali śpią do góry dnem ludzie co wczoraj w telewizorach przez Habla widzieli Wszechświat sprzed miliarda lat i zdziwioną twarz Ziemi -
- pleniłaś pleniłaś i prawieś wypleniłaś.. dzięki Jolka za drób i za ładnie ładnie pozdrawiam. Ran
-
dzikich mustangów coraz mniej
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wieczorami przed zagaszonymi ogniskami telewizorów szemrzących laptopów po ciężki dniu polowań na forsę i poćwiartowane mięso zasypiamy w kamiennych dżunglach bez czasu i ochoty na prawdziwą miłość rano wydobywamy się ciężko ze snów głębokich i mętnych na wszystkich naprężonych mięśniach naszych łap żeby wyjść na betonowy brzeg cyfrowo zajebistej Cywilizacji.. z oczami na wierzchu łapiąc szeroko powietrze szamocząc się i obijając jak ptaki zakratowane w twardo zaciśniętych wnętrzach w nowoczesnym do granic i poza granice człowieczeństwa i bezpieczeństwa Warczącym Światowym Tartaku postępu pokoju rezolucji hipokryzji hivu i marichuany.. podobno dzikich mustangów coraz mniej nadają się doskonale na skórę do obić samochodów i peklowane mięso tak musi pozostać cofnąć się już tylko można do jaskiń -
- pal! ma go licho ale cicho.. trzy skłony i dwie pompki Ran
-
-biorąc na muche bacz czy aby to nie ty stoisz po drugiej stronie zaciśniętej spirali przestrzeni i czasu beztrosko przymierzając do siebie świetne.. Ran
-
-dzięk za enteiwŚ awiam. na mocy R
-
stawianie Świata na głowie..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czując za pazuchą świeżo zazielenione szumiące życie z gestem proponujemy Światu żeby się wypchał i patrząc mu bezczelnie w oczy zabieramy sie ostro do stawiania go na głowie potem trochę czasu nam upływa z wiatrakami i wślizgują się do mózgu wątpliwości i pytania po co ? skoro jakoś leci w międzyczasie urządzone życie z posadkami firemkami ponawijanymi na wałki na noc żabkami żabusiami i innymi aniołami stróżami naszych dawnych niespokojnych marzeń snów w których chciało się nam zaraz cały Świat na głowie stawiać..