
Ran_Gis
Użytkownicy-
Postów
2 028 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ran_Gis
-
Biedroneczko, świat jest brzydki
Ran_Gis odpowiedział(a) na krowieńczak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Biedroneczko, świat jest ładny podrzuć mi kawałek składny.. - jeno nie drąż biednadreczko o co wisiałem na wiśni tfu.. posiadłem na myśli ! R%..polowy.. -
bzami bluźnie w oczy maj..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-Henryku Wysoki szeroko dziękuję.. ! R%.. -
daleko do Ciebie wysoko za śniegiem Ty mieszkasz za deszczem za błękitnym powietrzem w gwiezdnych sadach urodzajnych w wnętrzach Słońc ogromnych tak daleko stąd do Ciebie że Ty może nawet nie wiesz gdzie zielona Ziemia i jak na niej wygląda kulą rozłupany człowiek .. wierzą ludzie że rozdajesz Słońca jasne krzywym niewidomym przegranym i chorym że zabierasz w swoje sady urodzajne drogą z gwiazd dojrzewających wierzą a Ty może nawet nie wiesz gdzie ta Ziemia i jak na niej wygląda na kolanach człowiek
-
bzami bluźnie w oczy maj..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w kącie lotnia drzemie składak dnia niewiele co napłakał kot czekam aż podejdzie kwiecień bzami bluźnie w oczy maj a się urwę jak pies z łańcucha w niezależną ekstremalną dal -
otwarte na oścież
Ran_Gis odpowiedział(a) na Rif Notsel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- czy absurdyzm w brudnej postaci to czysty absurdyzm.. ? pytanie na przebadanie .. -
-zobaczyć zawsze można spróbować przedestylować.. pozdr. Ran
-
ballada o Szurniętych i obłędzie dozowanym..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-do takich dum dum.. z reguły nie wracam traktując to jako szkic, a upiększanie chropawości w tym przypadku niewiele pogorszy.. rytmiki trochę też w tym widzę.. dzięki za wgląd i uwagę Ran ps.jako ballada do recytowanego śpiewania.. -
- po prawdzie najszybciej starzeją się dzieci.. ponad_czasowe ! Ran
-
ballada o Szurniętych i obłędzie dozowanym..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przekonasz się za późno że prawda tkwi w obłędzie niech Ci i będzie dozowanym też zobaczysz usłyszysz poczujesz jak znika czas przestrzeń grawitacja bezkolizyjnie jak we śnie w odcieniach barwach fantastycznych Wszechświata i wieczności podejdzie śmierć to jedyne pewne dojdziesz i Ty do tego że ratunek tkwi w obłędzie dozowanym niech Ci będzie w zawilcu śrubie zajobie pierdolcu zakręconym sprzecznie tylko i jedynie w tym to pewne jak niepewne ciągle i wątpiące że powstaniemy do nowego przyobiecanego bez pokrycia w bezwymiarowymym tle nie będziemy wtedy widzieć i pamiętać co było i co dalej w kalendarzu z mgły jak nie wiedzą tego dziś błogosławieni których królestwo jest w odcieniu nieba poprawdzie i do jasnej sprawy super błogosławieni to Szurnięci bo już tu na Ziemi żyją w Raju dozowanym niech Ci będzie bo prawda tkwi w swym błędzie w sztuce jak zadra tkwi szum to czy nieszum pora cięcie.. -
-tak.. poklatkowani jesteśmy na różne stop-klatki.. pozdr.Ran
-
- pod fundament pytanie.. to gdzie ty byłeś jak cię nie było.. pozdr. Ran
-
- dzięki Hauru za odniesienie i donoszę.. że pozdrawiam Ran
-
-robi się.. tyle, że się już ,nie odrobi.. dzięki Ci kici.. Ran
-
kołyszę w mózgu krzywe wiersze Czas swój uszczelniam w bitach przenoszę przez śmierć wbijam w szumiący laptop wiedząc że i tak roztrzaskają się o twardy Wszechświat
-
pięć samotnych obrazów
Ran_Gis odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
. "obrazów samotnych pięć" tęsknią obiecani grzechy białe splatają czarne grzechy w warkocze na ramieniu ciężkie obiecani niewidome wiersze piszą jagody łodzi codziennie karmiły wodę codziennie umierała na brzegu rękach w milczeniu rozchodziły się wszystkie świata strony dzieckiem pachniała jeszcze pod ciepłą skórą dłoni szkła gałęzie krzepną ostatnie mdlące wiśnie w koszyku podłogi dopala się cień na krześle obejdziesz mchem po płomieniu wolne miejsce miasto kurewskie słonych ulic piersi bioder dzielnice złe w oczach ostatnie iskry ostów cierpliwie między ziemią a niebem przesypuje Bóg Retcel.H.. ps.po strojeniu.. melodia ta melodia.. -
-zżywasz się, trza się odżyć. dzięki Rif i pozdro !
-
-mądry wiersz bez windy. pozdr. Ran
-
siedem tysięcy dni między nogami czasem na brzuchu twarzy pod pachą z własnymi krętymi drogami zrośnięty z tobą od wschodu do zachodu dziewiętnaście lat w twojej głowie dziś dwie puste miseczki kuweta kulka na sznurku tyle zostaje po wyjściu z powietrza zniknięciu cześć Malaszko ! niech ci będzie w Kociobłękiciowie..
-
nieme kino
Ran_Gis odpowiedział(a) na Biała Lokomotywa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- chciał nie chciał Lokomotywo spod magii twojego pióra wyjechał z tunelu Dolby Surround Laboratories Inc A/52 rocznik 1982.. Ran -
Uprawialiśmy ziemię...
Ran_Gis odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- ot takie "dygre" techniczne: chyba o raz za dużo 'ładujesz mięśnie'. pozdr.zawsze serd. Ran -
wiosenno poetycki burdel na chmurze..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
> JacekSojan -jak najbardziej i koniecznie z zamaszystym szalikiem , doły będą zachwycone ! Ran -
wiosenno poetycki burdel na chmurze..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
> eleanor abernathy - dzięki ! ..i wiosenkowato pozdrawiam Ran -
wiosenno poetycki burdel na chmurze..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
> Agata Lebek .................................................................... . chałupa na chmurze sprzedałbym to swoje miejsce na Ziemi postawił chałupę na chmurze ze skośnym dachem słonecznych promieni za żonę przygadał pannę Ciszę.. żylibyśmy sobie długo szczęśliwie uprawiali wkoło obłoki i mieli mnóstwo wierszowanych dzieci .................................................................... - i niech to będzie ostateczna 'cacy' wersja. ps.sorry za kłopotkę i pozdrawiam Ran