Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ran_Gis

Użytkownicy
  • Postów

    2 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ran_Gis

  1. alkohol sprawia że człek po zażyciu zakrzywia się.. w świnkę małpkę czasami bydlątko niekiedy osła na koniec w pawia..
  2. -dzięki Ci ! Ran
  3. gdy się chowasz w jasnych włosach w zamilczeniu w przeżyciu cała tam w długości w szumie stawiasz ciszę lecisz za rozłożeniem rąk w siebie do dna do końca poszukujesz śladów pierwszych wspomnień w ziemi z pamięci w powietrzu z pamięci kiedy tam się rozszerzasz źrenicami w ścianie w szczelinach tynku w bieli bolisz wtedy nieprzetłumaczona jak cisza sen skojarzenie na jakikolwiek znany mi język
  4. na dworcu w Darłowie pięcioletnia Pola do mamy wiesz mamo co ja od początku pokochałam Ciebie i tatusia taak..
  5. -jak najbardziej.. krótki wiersz krótka gatka. dziesięć skłonów dwa wyprosty Ran
  6. -dzięki Dawid Rt, ale szumię.. twardo przy swoim. poz Ran
  7. - szumiący i twardy to dwa klucze w tym obrazie, bez obrazy Popsuty tak musi być.(a za sią.. dzięk !) pozdrawiam najserdeczniej Ran
  8. kołyszę w mózgu krzywe wiersze Czas swój uszczelniam w bitach przenoszę przez śmierć wbijam w szumiący laptop wiedząc że i tak roztrzaskają się o twardy Wszechświat
  9. - jastem też na tak, a do komentarzy skradałbym sie odwrotnie.. poz Ran
  10. -pasażera racz dać panie..(a ja zaraz to wytnę!)
  11. -o ! teraz znowu parę kresek do góry na pleyu ,więc dodam, że z Twoich ocen się cieszę, bo po prawdzie trochę przyeksperymentowałem.. trzymaj się z rymem Ran
  12. - dzięki Ciluna krótko bo tracę zasięg..! Ran
  13. - musiało być wznoszenie.. wtedy trzy pary zamiast jednej*.. ale co za widoki ! pozdrowionko Ran *znaczy gaci..
  14. pył atomów a w nim jeszcze mniejszy pył poszukiwany gończym listem elektronowym mikroskopem zbierany pracowicie z pręcików strun przestrzeni a one rozczesywane szumią wiatr dudni przez skronie w tył głowy i wybujały półrealny wreszcie wolny nieświat przede mną jak powracający nieczas.. ..w dzieciństwo białe gdy ktoś pierwszy doznany w koszulę przyodział głowę ucałował i drżące ciało w swe ciepłe ręce ułożył pełne soków wici splótł czule wokół a ty mały zgrzany na połamanym parasolu ze stogu siana wymyśliłeś spróbować.. teraz czesząc kolejny jasny dzień siebie w skali jeden do jeden spełniam woskiem spojonych lotek rozpoczynam lot w Słońce nagłym odbiciem przez strumień powidoków mknę na aksamity pamięci pejzaż naszywam obserwując struktury z góry co z ziaren wzbierają przemieniając sie w dopasowane ścisłe szachownice świadczące o woli która je wzniosła owocem w napięciu ciszy śpiewając chwałę uniesienia w równowadze zachowując spiętrzone jak pierzasty pomykam a ty mi powiedz choćby z zazdrości jeśli w swej niewiedzy wiesz lepiej jak powietrze koło nóg zawiązać i kim będziesz czym się staniesz pytasz jakby Cię w piersi palcem Tknął.. gdy otacza zamyka w oddechu cała wokół rozzieleniona Ziemia i niebo jak wolny ptak zawrotne powietrze..
  15. -dzięki Rif ! poz R
  16. -pani maju.. dzię kuję.. Ran
  17. 'dalej kardynał przysiadł na kamiennym krześle nikt już nie pyta po co i dlaczego po nowym świecie spacerują ludzie ze słomą w głowach wprost od armaniego' -wyszedł na Krakowskie i mu obraz wyszedł.. poz R
  18. - po staropolsku w ten czas nowopolski.. fajne brzmienie ! poz Ran
  19. -dzięki Heniu za most, może być nawet wiszący.. poz Ran
  20. - dzięki za wsparcie na przekór.. poz Ran
  21. - sam się już pogubiłem, ale.. 'żejako..' tytuł jak nowy.. Lunka wybaczy.. sklerotycznie.. mocno Ran
  22. spotkaliśmy się dziś niepotrzebnie małe trzy lata a między nami już dalej jak z wszechświata do wszechświata..
  23. nocą w białej pościeli kiedy ktoś wejdzie w ciebie bez sensu zaszumi pamięć czas świeżo zielony z sympatią wspomnisz po cichu sobie po ciemku
  24. ścięta dla mne zawalona pień z daleka twój omijam czasem zapominam i jak długi lecę w zawaloną ziemię do obtartych kolan
  25. - jest klimat ! po ranny.. bies. poz Ran
×
×
  • Dodaj nową pozycję...