
Jan_Wodnik
Użytkownicy-
Postów
1 051 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Jan_Wodnik
-
Dziekuję za opinię - cos w tym jest. Wiersz nie miał byc jednoznaczny a miał dac do myślenia. Dzięki za pozytywy. Pozdrawiam
-
Blisko blisko, dla mnie pewnym wskazaniem jest ostatni wers a właściwie ostatnie słowo tego wersu. Obojętnie - ale czeka, ma czas.Dziękuję za za komentarz i pozdrawiam.
-
Dziekuje za komentarz i za zauważenie wierszyka. Ogrody są istotne - bez nich jest ciężko . Pozdrawiam.
-
To nie jest opowiadanie tylko wiersz. Dzieki za wpis i opinię. Pozdrawiam.
-
Dzięki Ran. Ciekawy ten Twój kawałek. Pozdrawiam i dzk.
-
Dzięki za krótką interpretację i za wpis. Pozdrawiam :)
-
wyszli na brzeg oceanu po długiej podróży dzieci wysypały się na plażę jak z koszyka dorośli przysiedli w milczeniu a potem rozpalili ognisko dziewczynka wyciągnęła jabłko z kieszeni powiedziała: to jest jabłko z jabłonki w ogródku przed kościołem gdzie zaczęliśmy podróż spojrzałem: było na wpół przegniłe i posiniaczone mężczyźni poszli do lasu na polowanie potem była uczta i zabawa na plaży dziewczynka rzuciła jabłko do wody obojętna fala zabrała je ze sobą ------- wiele lat później wyrosło miasto były tam domy i kościół ale nie było ogródka ani jabłonki ocean pozostał obojętnie czekając
-
Zalicz go tak jak uważasz Januszu - to prawo każdego czytającego. A każdy wiersz do pewnego stopnia jest ćwiczeniem przed kolejnym wierszem. Ta gimnastyka rzadko się kończy bo jest wciągająca. Pozdrawiam i dzięki za wpis.
-
po krawędzi słowa wędrujący
Jan_Wodnik odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobre , naprawdę dobre. Masz kawał wyobraźni do metafor. Klimat lipcowy a treść pogłębiona. Fajne. Pozdrawiam i grabka. -
To jest bardzo dobry wiersz. Porusza ważną kwestię i jest dobrze napisany. Pozdrawiam i gratuluję.
-
przy płycie
Jan_Wodnik odpowiedział(a) na Danuta Kurczewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawy nastrój wiersza. Co do sensu to niestety poddaję się . Druga część dla mnie zbyt skomplikowana choć ciekawa.Pozdrawiam. -
deszcz lipcowy - pewna refleksja
Jan_Wodnik odpowiedział(a) na Maciejjek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Emm ma rację -i wesoły ,i sympatyczny, i wiersz. Ok. Pozdrawiam. -
Miło ,że się widzi. To jest kategoria nieoczywistej oczywistości zapewne. Dziękuję i pozdrawiam.
-
Dzięki za czytanie i pracę nad tekstem. Pozdrawiam:)
-
Dzięki Dawid - ale to ekspertów nam się narobiło!!!!! Dzięki za o czyms - to naprawdę dużo!!! Pozdrawiam.
-
i z tą opinią się zgadzam. jak już wiele razy pisałam - nie podejmuję się oceniania wierszy pod względem merytorycznym , bo w tym temacie jestem za cienka w uszach. mogę stwierdzić, że często u komentujących brak poczucia humoru. na wiersze tutaj patrzę pod kątem przekazu, próbuję znajdować coś dla siebie i albo podobasie, albo nie. ten mi się podoba. ja odnalazłam w nim małpę czy yeti (jak zwał tak zwał) co siedzi, jak widać w każdym z nas. słońce wróć, bo aura deszczowa i w opiniach i w humorach. radości życzę. każdemu. mam takie oto spostrzeżenie: bez wariatów świat nie byłby soczysty! (bynajmniej nie chodzi o dosłowność, a o ludzi z otwartą głową) pozdrawiam. Dzięki Emm . Miło mi - pozdrawiam ciepło.
-
Czasem Amerykę należy odkryć jeszcze raz i jeszcze -jak trzeba. Dzięki za komentarz i pozdrawiam ciepło.
-
Cóż za filip-ika! Jestem pod wrażeniem!Proszę o jeszcze !!!!!.
-
A dla nas i owszem . Dziękuję i pozdrawiam.
-
A ja pozdrawiam jeszcze weselej szczerze rozbawiony i zadowolony. Dzięki!
-
Gratuluję odwagi i nie zazdroszczę dyskutantów. Podrawiam i dziękuję.
-
nieprawda że yeti się ukrywa i jest choć go nie ma nieprawda że ogłuchł zniedołężniał i nie bierze pod uwagę wrzasków zanoszonych pod niebo nieprawda że jego ślady zasypała lawina ostatnie badania potwierdzają jego istnienie jego małpia natura siedzi w genach a ten tam na górze utrzymuje go w tajemnicy aby dziki głos nie wyskakiwał z konopi jak ten głupi filip
-
studnie
Jan_Wodnik odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No i kolejny świetny wiersz. Gratulacje. Oryginał - tak zdecydowanie oryginał - robi różnicę.Pozdrawiam. -
Przypowieść o truskawkach
Jan_Wodnik odpowiedział(a) na Jan_Wodnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chaos chaosem, byle nie za długo, dodałbym , jedząc truskawkę. Dzieki i pozdrawiam. -
Przypowieść o truskawkach
Jan_Wodnik odpowiedział(a) na Jan_Wodnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
..ale i z g.. powstaje!!! A truskawki - wiadomo - świetne , ale muszą być duże i słodkie. Dzk za koment i pozdrawiam .