Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jan_Wodnik

Użytkownicy
  • Postów

    1 051
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jan_Wodnik

  1. Nadal twój u mnie nie jest aktywny/inne działają/. Napiszę do admina. Już jasne!!! - admin pisze że dałem + wcześniej i dlatego teraz u mnie nie działa. (coż chyba początki sklerozy.) Pozdrawiam
  2. Dla mnie tytuł tytuł i jeszcze raz tytuł. Mógłby być spokojnie dobrym mottem poetyckim. Wiersz podoba mi się interpretowany jako apel o "ludzki odruch" w relacjach pomiędzy ludźmi w ogólności. Pozdrawiam. ps. Odblokuj "plusownik" , wygląda na to że zablokowany.
  3. Tak Krysiu , po prostu przeczytałaś w myślach - bezbłędnie. Dziękuję i pozdrawiam.
  4. Dzięki za miły wpis. Mróz puszcza i przechodzi w mżawkę - przenośnia. Pozdrawiam.
  5. Inteligentne i o czymś. Rodzynek . +
  6. Dzięki za ciepły komentarz. Robi się cieplej. Pozdrawiam :)
  7. kolorowy ornament światła odnowione barwy objęłaś dzisiaj roziskrzonym wzrokiem słowa ćwierkają jak wróble za oknem rozchylone zasłony budzą do życia poszarzałą przestrzeń mróz zelżał i się skroplił brama pokoju otwarta do najczulszych miejsc na stole pęczek zieleni zapala kolor płatki nigdy nie opadną na szczęście
  8. śliczny donos - klasyka gatunku. Przeczytałem z obrzydzeniem i żałuję ,że przeczytałem.
  9. Z całą pewnością. Jest i rytm i rymy zaś przekaz czytelny jak sądzę. Dzięki za wizytę - i pozdrawiam.
  10. Dzięki za wpis Judyto. I za łaskawą ocenę. Pozdrawiam.
  11. w wazonie bukiet co omdlewa na liściach krople sztucznej mgły pyk ! prysła bańka nie ma śpiewów rozwiały się miraże i różowe sny w domach pustostan się przelewa kartony po iluzjach worki po cukierkach "eden" choć mówią że do szczęścia wciąż niewiele trzeba wystarczy zimny lechu i złośliwy witz niestety lechu nie rozgrzewa rechot nie leczy - witz nie daje nic zaś w uszach straszna fraza bębni rata kredytu to nie szoł w ti-wi wypluto cię jak pestkę wiśni rozlazłeś się jak trująca ameba błoto po szyję cię zalewa i jak pędrak wydalasz permanentny kit w wazonie czerw ożył i będzie się mnożyć w wazonie ślady świeżej krwi w wazonie bukiet co omdlewa i zaczyna gnić
  12. 2 zwrotka dla mnie na + oraz tytuł. Pozdrawiam
  13. Powiedz o czym to jest? Stawiam + i będę wdzięczny za wskazówki(skróty myślowe tylko częściowo jasne) :))). Pozdrawiam.
  14. Jest cykl i się wzbogaca o kolejne "koty" +. Pozdrawiam.
  15. Fajny i ciekawy- szczególnie ostatnia strofka. Pozdrawiam w NR.
  16. Dziękuję Natom & Krukom za wizytę i komentarz . Pozdrawiam - do następnego razu zatem.
  17. Dzięki Stanisławo z ciekawy, Emm za refleksje a i Tobie Dawidzie dziękuję - za przeczytanie. Pozdrawiam.
  18. powiedz swojemu mesjaszowi no powiedz lub zawołaj że jeszcze nie pora i trzeba pozamiatać pod ten dywan z owczej skóry wszystkie śmieci smrody brudy a także upchnąć parę trupów w szafie powiedz mu że nie pora na niego a w każdym razie czas najmniej odpowiedni bo nie da się z tego wytłumaczyć fanatyzmem wiary czy bezwzględnym przysposabianiem do wejścia do jego królestwa nie bój się powiedz żeby w ogóle nie przychodził wierz mi to się bardziej o-pła-ca niż ostateczna kontrola i śmiertelne przerażenie że to Jezus a ty tylko deski gwoździe i ten mieszek...
  19. Dzięki za pochwałę jak zwykle. A swoją drogą- ty mnie w ogóle jeszcze nie skrytykowałaś - to chyba jakiś wyjątkowy dla mnie zbieg okoliczności. Wielkie dzięki i pozdrawiam.
  20. Trochę to infantylna:DDD definicja Polski. Co do egzaltacji - uważam ,że jest wyważona - kwestia podejsćia do samej kwestii polskości. Jeśli Polskę ogranicza się do własnej rodziny - a ta rodzina choćby największa i najwspanialsza nigdy nią nie będzie - to trudno się dziwić. Pozdrawiam i dziękuję za czytanie oraz koment.
  21. Trening czyni mistrza - to prawda. Co do konsekwencji wynika ona z prostej konstatacji , że twórczość w Polsce w ostatnim 60-leciu nigdy nie była do końca wolna a więc nigdy nie była w moim rozumieniu do końca normalna. Mam nadzieję ,że z czasem "znormalnieje" i nie będzie ani ucieczką przed komuną ani ucieczką od tożsamości tylko będzie pewna siebie i swoich fundamentów kulturowych. Coż, pożyjemy -zobaczymy.
  22. No no. Skoro jesteś na tak jak twierdzisz choć wiem ,że nie przepadasz za patosem i masz rezerwę do wzniosłości to znaczy ,że to musi być dobre /ach ten permanentny brak skromności.../ !!! Bardzo cieszy mnie Twoja opinia. Takich piosenek mi brakuje, dlatego jedną napisałem. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
  23. witaj Polsko zakurzona i odurzona gwiazdkami w błękicie skopana po twarzy głupio uśmiechniętej przeklęta lecz wciąż żywa pamięcią co niesiesz tobołek nieszczęść a w nim relikwie i ściśnięte serce pozdrawiam cię w ten poranek Polsko będę śpiewać z gitarą lub lirą będę grać na cytrze lub walić w cymbały będę wołać donośnie aby wszyscy usłyszeli że jestem Polakiem do kości i krwi witaj Polsko i ciesz się kołtunem co żre i wydala z siebie rzyg co rechoce ze swej głupoty i trwożliwie układa banknoty na stosik co przegląda na oczy raz na sto lat gdy kat odrąbuje mu głowę witaj Polsko w piękny dzień będę śpiewać z gitarą lub lirą będę grać na cytrze lub walić w cymbały będę wołać donośnie aby wszyscy usłyszeli że jestem Polakiem do kości i krwi zbuduję most nad czerwoną rzeką od brzegu do brzegu biały most nikt go nie będzie mógł zdobyć straże będą stać przy nim dzień i noc zbuduję ci most byś przeszła bezpiecznie nad kipielą żałosnego smrodu gdzie złote rybki pływają jak trujące przynęty będę śpiewać z gitarą lub lirą będę grać na cytrze lub walić w cymbały będę wołać donośnie aby wszyscy usłyszeli że jestem Polakiem do kości i krwi choć wciąż plugawiona - jesteś jak ocean woli jak dumny sztych na kopule nieba jak spacer po wodzie i cud odrodzeń i jak larwa z której rośnie najpiękniejszy motyl nic cię nie powali nie zdławi nie zmieni więc kłaniam ci się w pas Polsko Dzień dobry! będę śpiewać z gitarą lub lirą będę grać na cytrze lub walić w cymbały będę wołać donośnie aby wszyscy usłyszeli że jestem Polakiem tak jak ty
  24. Dzięx jak to się mówi. Praca głównie aby nieco wyszlifować - a pisało się cięgiem. Jeśli podoba się to najważniejsze. Pozdrawiam :)
  25. Rzeczywiście do miniatury tu daleko. Momenty były - a to najważniejsze;DDD. Nata-czy one nas rozdziobią? - zastanawiam się nad tym ... Oczywiście nie chodzi tu o te białe. Dzięki z czytanie i komentarz - pozdrawiam i polecam się na przyszłość.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...