Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jan_Wodnik

Użytkownicy
  • Postów

    1 051
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Jan_Wodnik

  1. Cytat
    Iłowa to drewniane miasteczko coraz mocniej rozniecone
    płonące z zawiścią i pogardą w umysłach ich mieszkańców
    żeby nie powiedzieć zabite dechami bardziej te oczy
    których wzrok nie dosięga łez miasta
    zabite dechami te usta z których stale wychodzą
    drzazgi języków raniące siebie nawzajem
    i starszych ludzi kąsają którzy chcą spokojnie mieszkać
    bo starzy ludzie odczuwają bicie dzwonów kościoła jak bicie serca
    uśmiechają się jeszcze tą zielenią która tutaj żyje


    mnie jad nie dotyka jestem tutaj już tylko turystą
    nikt nie musi wiedzieć że zostawiam odciski na liściach
    nikt nie musi wierzyć że rozrastam się we wszystkich korzeniach
    pod miastem tym zakorzeniam się pod miastem innym


    i chciałbym żeby ta mieścina została chociażby
    dla starych ludzi nieugiętych jak mocne dęby
    dla coraz starszych wspomnień nie wyeksmitowanych
    bo one jak kamień węgielny
    zostaną na zawsze




    Podoba mi się przesłanie oraz szczególnie - zaznaczone wersy. Wartościowy wiersz i wartościowy przekaz. A że zawsze może być lepiej , no cóż , wszyscy to wiedzą jak sądzę.
    Pozdr.
  2. Jaśli chodzi o mnie to :
    1/ usunąłbym dział " wiersze gotowe"
    2/ stworzyłbym nowy dział " wiersze wyróżnione" lub nazwałbym go "poezja współczesna"
    - byłyby to wiersze obecnie wyróżniane w dziale dla zaawansowanych
    3/ wszystkie wiersze "początkujące" i "zaawansowane" podlegałyby punktacji i teoretycznie mogłyby być wyróżniane pod warunkiem uzyskania odpowiedniej liczby + ( do ustalenia)
    4/ przechodzenie wierszy
    początkujące - po otrzymaniu x- plusów ,automatycznie przechodzą do zet i tam ponownie
    ocenione mogą być w "WW" (wyróznione)
    zaawansowane - jak teraz po otrzymaniu itd przechodzą do WW
    5/ "spadanie" wierszy - początkujące spadają do warsztatu(l.minusów), zaawansowane spadają do początkujących lub/lub nie - potem dalej do warsztatu.

    Główny dział do czytania dla odwiedzających wówczas to byłby dział "WW" dający jakiś obraz
    poezji pisanej przez forumowiczów i wybranej przez forumowiczów. Mogły też słuzyć do tworzenia publikacji poetyckich.

    głosowanie: nie wiem czy nie byłoby lepsze anonimowe głosowanie /brak rewanżu pozytywnego i negatywnego/
    co liczby + i - trzeba decyzji adminów

    oczywiście to wypadałoby jeszcze przedyskutować i uszczegółowić.
    Pozdr.

  3. Cytat
    Janie, myśl, co chcesz, ja widzę ten "Placek" w filmie... powaga.
    A do roli pasowałaby mi Stanisława Celińska. Tylko, kto napisze resztę..? ;)
    Pozdrawiam... :)


    Takich filmów to chyba są całe seriale- ale niech tam - scenariusz się napisze ale producenta tu by trzeba producenta! Dzki pozdrawiam.
    Tylko nie serial.!!!. szkoda na nie czasu... miałam na myśli jeden, ale konkretny film... ;)

    Ok niech będzie film - gdybym pisał scenariusz mógłby być to np dramat miłosny pt podniebna marmolada lub lot na lianie albo romans na noże i dżem itp itd. Pomysłów by nie zabrakło. Dzk i pozdr.
  4. Cytat
    Janie, myśl, co chcesz, ja widzę ten "Placek" w filmie... powaga.
    A do roli pasowałaby mi Stanisława Celińska. Tylko, kto napisze resztę..? ;)
    Pozdrawiam... :)


    Takich filmów to chyba są całe seriale- ale niech tam - scenariusz się napisze ale producenta tu by trzeba producenta! Dzki pozdrawiam.
  5. Cytat
    aby zostać w klimacie, zajefajne! o ja cie.....:))
    nie wiem czy to wiersz, ja się tam nie znam.
    ale czytało się, ech czytało.
    bliższa prozy- pozdrawiam:))


    Wielkie dzięki za uznanie ,tytuł roboczy "nie dla idiotek", ostatecznie "placek". Miło ze tekst sie spodobał.Pozdrawiam i życzę zwykłych placków np ze śliwką (lubię).
  6. no mówiłam mu żeby tam się nie pchał mówiłam mu ze sto razy
    ale on się uparł że musi że impon... cośtam i takie tam
    więc w końcu poleciał jak chciał no bo co ja mogę no co ja mogę powiedz
    no i bum - nie wrócił
    wtedy oni przyszli i ciągle mówili że to wypadek
    a wiadomo te no wypadki chodzą stadami po udach czy jakoś tak
    i że bardzo współczują mi a i sobie też
    że nic przeciwko boże broń i chcieli jego ręce oddać czy poddać czy jakoś tak
    i że on tam na miejscu jakby sam sobie wbił sobie ten nóż
    i nie było co w ogóle ratować no po prostu dżem dżem i marmolada
    a potem kiedy przywieźli to coś byli tacy czarujący
    jeden to nawet mnie objął mocno (nosił ciemne okulary i mundur
    zawsze miałam słabość ) i wtedy jakoś tak mnie dziwnie rozemgliło eeech
    no więc po co
    po co ten nóż wziął jakby krojąc chleb i wpakował sobie w bok
    (zawsze był taki roztargniony)
    lub poderżnął gardło jak rozpowiadali na mieście
    albo rozpruł brzuch jak napisał tamten lekarz
    albo wypruł żyły jak powiedziała koleżanka krojąc chleb
    nie wiem nie wiem
    bo ten co tu przyjechał rok temu
    został u mnie na dłużej
    ma akcent ale ten mundur i no

    a przecież mówiłam mu żeby tam się nie pchał mówiłam z tysiąc razy
    ale on zawsze z tymi swoimi impon... tymi lianami wyjeżdżał no i

    masz
    babo
    placek

×
×
  • Dodaj nową pozycję...