![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Jan_Wodnik
-
Postów
1 051 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Jan_Wodnik
-
-
Cytatniepokoi mnie ta symbolika wyrzuconego jabłka. Jabłko przegniłe z ogródka przykościelnego. Jabłko poznania, nadgnite. Jakby stara wiara straciła na moralnej sile. Wróciła do oceanu. A ludzie dali radę bez niej, bez poznania. Odrzucili tradycję, wiarę przodków. Dostosowali nową do własnych potrzeb...?
No i takie myśli po lekturze wiersza. Pozdrawiam:)
Blisko blisko, dla mnie pewnym wskazaniem jest ostatni wers a właściwie ostatnie słowo tego wersu. Obojętnie - ale czeka, ma czas.Dziękuję za za komentarz i pozdrawiam.0 -
Cytatogrody mają to do siebie,że nawet zaniedbane są piękne i zawsze tu można znaleźć jakieś miejsce dla siebie
pozdrawiam
Dziekuje za komentarz i za zauważenie wierszyka. Ogrody są istotne - bez nich jest ciężko .
Pozdrawiam.0 -
CytatBrzmi jak wyrwany kawałek opowiadania, takie mało wierszowe, gdyby to było opowiadanie, początek zaciekawia.
To nie jest opowiadanie tylko wiersz. Dzieki za wpis i opinię. Pozdrawiam.0 -
Cytatmnożą się łzy
pod skórą czas przechodzi wiele razy
roznosząc śmierć
zamyśleni w ogród słów
ludzie czekają na ludzi
których słowa
nie spopielą ich znowu w popiół
-wklejam to pod twoim bo to też "ogród",
kiedyś tam napisany.. a Wodnikowy owszem ! uniwersalny.
poniżej nadgarstka R
Dzięki Ran. Ciekawy ten Twój kawałek. Pozdrawiam i dzk.0 -
Cytatpanta rhei......, c'est la vie... nie było nas był las...etc....
dla mnie jest to prosto namalowana prawda o przemijaniu, zmienności, kolejach losu i niemym świadku przemian- tu oceanie.
pozdrawiam:)
Dzięki za krótką interpretację i za wpis. Pozdrawiam :)0 -
wyszli na brzeg oceanu po długiej podróży
dzieci wysypały się na plażę jak z koszyka
dorośli przysiedli w milczeniu
a potem rozpalili ognisko
dziewczynka wyciągnęła jabłko z kieszeni
powiedziała:
to jest jabłko z jabłonki w ogródku przed kościołem
gdzie zaczęliśmy podróż
spojrzałem:
było na wpół przegniłe i posiniaczone
mężczyźni poszli do lasu na polowanie
potem była uczta i zabawa na plaży
dziewczynka rzuciła jabłko do wody
obojętna fala zabrała je ze sobą
-------
wiele lat później wyrosło miasto
były tam domy i kościół
ale nie było ogródka
ani jabłonki
ocean pozostał obojętnie czekając0 -
CytatJanie, jest, moim zdaniem, w wierszu myśl ukryta, ale jakoś nie do końca przemyślana i literacko niedopracowana. Wiersz Twój zaliczyłbym do serii: wiersze i ćwiczenia. Ćwicz Janie, jako i ja ćwiczę mając nadzieję, że kiedyś spod pióra wyjdą wiersze. Pozdrawiam.
J.
Zalicz go tak jak uważasz Januszu - to prawo każdego czytającego. A każdy wiersz do pewnego stopnia jest ćwiczeniem przed kolejnym wierszem. Ta gimnastyka rzadko się kończy bo jest wciągająca. Pozdrawiam i dzięki za wpis.0 -
Dobre , naprawdę dobre. Masz kawał wyobraźni do metafor. Klimat lipcowy a treść pogłębiona. Fajne. Pozdrawiam i grabka.
0 -
To jest bardzo dobry wiersz. Porusza ważną kwestię i jest dobrze napisany. Pozdrawiam i gratuluję.
0 -
Ciekawy nastrój wiersza. Co do sensu to niestety poddaję się . Druga część dla mnie zbyt skomplikowana choć ciekawa.Pozdrawiam.
0 -
Emm ma rację -i wesoły ,i sympatyczny, i wiersz. Ok. Pozdrawiam.
0 -
Cytata mi się widzi tak jak jest. i czytam sobie nie tylko w kontekście yeti bo ileż jest oczywistości które tak naprawdę są... no właśnie, skąd one są...?
pozdrawiam Wodniku.
Miło ,że się widzi. To jest kategoria nieoczywistej oczywistości zapewne. Dziękuję i pozdrawiam.0 -
CytatDo tematu nie mam zastrzeżeń, a nawet podoba mi się ten sarkazm uświadamiający :)
Jest pomysł, ale wykonanie słabe. Drażnią powtarzane zaimki: jego, go
A w puencie oczekiwałam czegoś bardziej zdecydowanego, nawet sama mi się dopowiedziała:
a na gość na górze
utrzymuje w tajemnicy
dba
żeby jej nikt nie przechwycił
:)))
Jednak uśmiechnąć się można.
Pozdrawiam
:)
Dzięki za czytanie i pracę nad tekstem. Pozdrawiam:)0 -
CytatBez trzech ostatnich wersów, wiersz jak najbardziej o czymś, w końcu przedstawia pewien pogląd, wyraża myśl. Jest lepiej niż ostatnio.
pozdr.
Dzięki Dawid - ale to ekspertów nam się narobiło!!!!! Dzięki za o czyms - to naprawdę dużo!!! Pozdrawiam.0 -
Cytatkurczę !,
Wykażcie się trochę dystansem i poczuciem humoru...
Czy wszystko musi być śmiertelnie poważne i ponure jak... mina Antoniego Macierewicza ??
Uważam, że to bardzo zgrabny, lotny i inteligentny wierszyk.
Autor nie chciał chyba napisać epopei... i nie napisał.
pozdrawiam
i z tą opinią się zgadzam. jak już wiele razy pisałam - nie podejmuję się oceniania wierszy pod względem merytorycznym , bo w tym temacie jestem za cienka w uszach.
mogę stwierdzić, że często u komentujących brak poczucia humoru. na wiersze tutaj patrzę pod kątem przekazu, próbuję znajdować coś dla siebie i albo podobasie, albo nie. ten mi się podoba. ja odnalazłam w nim małpę czy yeti (jak zwał tak zwał) co siedzi, jak widać w każdym z nas.
słońce wróć, bo aura deszczowa i w opiniach i w humorach. radości życzę. każdemu.
mam takie oto spostrzeżenie: bez wariatów świat nie byłby soczysty!
(bynajmniej nie chodzi o dosłowność, a o ludzi z otwartą głową)
pozdrawiam.
Dzięki Emm . Miło mi - pozdrawiam ciepło.0 -
Cytato rany. naprawdę nie miałeś lepszego pomysłu na yeti? tylko tyle, że nauka i bóg, i że małpa i pewnego rodzaju stoicyzm? to nazbyt błahe, banalne. a aż 17 linijek. w pewnym sensie, to nawet przerost formy nad treścią.
[czyżby następna w kolejce miała być Atlantyda? to tak po dłuższym śledzeniu Twoich wierszy, masz tendencję do odkrywania ameryki.]
pozdrawiam ciepło
Czasem Amerykę należy odkryć jeszcze raz i jeszcze -jak trzeba. Dzięki za komentarz i pozdrawiam ciepło.0 -
CytatMaciejku,
zauważ, jak Ran Gis napisał "z konopi" - to jedyna poprawna forma.
A wiersz - o niczym, po prostu.
Pozdrawiam,
Para:)
Cóż za filip-ika! Jestem pod wrażeniem!Proszę o jeszcze !!!!!.0 -
Cytatnie dla mnie takie żarty /
nawet jeśli miałyby się nazywać wierszami /
t
A dla nas i owszem . Dziękuję i pozdrawiam.0 -
Cytat-czekam o potwornym ogórku z Loch Ness.. wszak sezon..
pozdrawiam wesoło z konopi Ran
A ja pozdrawiam jeszcze weselej szczerze rozbawiony i zadowolony. Dzięki!0 -
Cytatbardzo ładne.
Gratuluję.
I zazdroszczę, talentu.
pozdrawiam.
Gratuluję odwagi i nie zazdroszczę dyskutantów. Podrawiam i dziękuję.0 -
nieprawda że yeti się ukrywa
i jest choć go nie ma
nieprawda że ogłuchł
zniedołężniał
i nie bierze pod uwagę wrzasków
zanoszonych pod niebo
nieprawda że jego ślady
zasypała lawina
ostatnie badania
potwierdzają jego istnienie
jego małpia natura
siedzi w genach
a ten tam na górze
utrzymuje go w tajemnicy
aby dziki głos
nie wyskakiwał z konopi
jak ten głupi filip0 -
No i kolejny świetny wiersz. Gratulacje. Oryginał - tak zdecydowanie oryginał - robi różnicę.Pozdrawiam.
0 -
Cytat-na początku był chaos.. z chaosu powstał ład, żeby powstał ład, chaos trzeba stworzyć..
podobnie z truskawką..
..wszystko da się podwierszyć zależy jaką ręką..
zdrowia dla ręki Ran
Chaos chaosem, byle nie za długo, dodałbym , jedząc truskawkę. Dzieki i pozdrawiam.0 -
Cytatspodobał mi się zamysł:), i mimo tego uwielbiam truskawki!, i tak wszystko zamienia się w g....!,
pozdrawiam:))
..ale i z g.. powstaje!!! A truskawki - wiadomo - świetne , ale muszą być duże i słodkie.
Dzk za koment i pozdrawiam .0
Ogród
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
Dziekuję za opinię - cos w tym jest. Wiersz nie miał byc jednoznaczny a miał dac do myślenia.
Dzięki za pozytywy. Pozdrawiam