Biała Lokomotywa

Odwiedzamy miejsca i wspominamy, a konikom cukier smakuje tak samo. Bardzo ładny wiersz, trochę smutny. Pozdrawiam:)

Tutaj poprawić ort. Powinno się unikać zaimków, imiesłowów - tyle mogę powiedzieć, zawsze coś:)

Wiersz pewnie ważny dla autora, do szybkiej wymiany dwa wyrazy z błędami ort. Pozdrawiam:)

wiąże sznurówki odkleja krople z maski klauna stuka w pancerz żółwia jak w sejf zagląda do starej cukiernicy by usłyszeć dzieje truskawek w Milanówku z dłonią na białych włosach odwraca głowę mama takie miała *** przeskakują ze wskazówkami w rytm kroków jest przygotuje do drogi

W takim razie pracuj nad formą, unikaj zaimków, imiesłowów, z przymiotnikami nie szalej. Chcesz powiedzieć o czymś pięknym, a wychodzi inaczej. Czytaj tych najlepszych i pisz, ale nie dosłownie, tak jak tutaj w przypadku tytułu. "Drewno wodą polewane jest wnet objętość powiększa się pulchnieje stale Coraz grubsze staje się." Nie wystarczy części ciała zastąpić drewnem, ale walcz ze słowem - jak czujesz potrzebę. Pozdrawiam.

Staram się unikać komentarzy negatywnych, ale tytuł mierzi podobnie jak cały wiersz. Dla mnie pornografia, zero finezji.

Romantycznie, latem bluszcz otwartym oknem się wciśnie i owinie ukochaną:) Pozdrawiam.

Fajnie, że zaczekał, no i że wabił:) Gonimy i uciekamy jednocześnie. Pozdrawiam.

ciekawie rozwija się pierwsza strofa. zatrzymuje ognisko w drugiej, ale z jakich przyczyn ono...? doszukuję się związku i tak sobie myślę, że inny tytuł może by wyjaśnił (stokrotka jest w treści, więc ten tytuł nic nie wnosi) przynajmniej dla mnie. hm. kiedyś tworzyłem takie "rebusy" (z góry przepraszam za to określenie) i nie były zjadliwe dla czytelników ;) jejka, ale naskrobałem teraz, ale to z sympatii. do wiersza :)))) pozdrawiam Lokomotywo ;) Patrz, zapominam, że tytuł jest częścią wiersza i powinien być wskazówką. Ognisko jest kluczowym słowem, a powiedzmy, że tytuł będzie "kolekcjoner". Obawiam się czasami, że mój tok rozumowania może być zbyt mocno zawiązany w supeł:) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam:)

kolekcjoner zerwał garść stokrotek zachody chwili słabości które wykuł na ramieniu atramentem sympatycznym a w zanadrzu ukrył spadochron z płatków rękawki upijają przy ognisku

Nie tłumaczę, kluczyk w studni:) Pozdrawiam.

Księżyc kradnie sny, jedni kradną księżyc, jeszcze inni go zjadają i się oblizują. Urocze:) Pozdrawiam.

Ciekawy i sympatyczny obrazek:) Pozdrawiam.

Są tacy, wierzę. Niestety szybko mogą się wypalić, wiem od koleżanki, której córka przychodziła do dziewczynki z Downem, jak ona (córka) bardzo przeżyła jej niespodziewaną śmierć. Dziękuję za komentarz Gryfie i też pozdrawiam:)

Smutny wiersz, zaraz słyszę słowa Ryśka Riedel'a samotność to taka straszna trwoga... Odejścia i samotność chodzą parami, biorę na prze-czekanie i pozdrawiam.

Też mi fajnie z cukiernicą i pozytywką:) Wskazówka jest nieubłagana, ale kroki mogą być wolontariusza, wyczekiwanego z niecierpliwością. Uściski.

Prawda - rzadki gość. Tak sobie wymyśliłam portret prawdziwego wolontariusza i wierzę, że tacy istnieją. Pomagają odchodzić z godnością. Pozdrawiam też:)

z zainteresowaniem wiąże sznurówki porozumienia odkleja folię z maski płaczącego klauna i stuka w pancerz żółwia jak w drzwi sejfu skrywającego skarb zagląda w zakamarki strychów by z zachwytem przystanąć nad zaśniedziałą cukiernicą a ona z błyszczącymi zawiaskami opowiada dzieje truskawek w Milanówku z dłonią na włosach przygotowuje do drogi i chroni cieniem nieprzywykły wzrok wskazówka wyczekiwania z opartym spojrzeniem przeźroczystych oczu przeskakuje w rytm kroków jest

Nie tak łatwo oprzeć się chęci zerknięcia w lusterko, nóżka się omsknie i... Kokieteria u pana bez kapelusza. Pozdrawiam:)

Króliczek po przejściach, nie tak łatwo oswoić. Myślę jednak, że warto. Pozdrawiam:)

Elu, dziękuję – miód na serce. Najważniejsze, co w duszy gra:) A poetom wrażliwość gra zawsze.

ciekawe zakończenie, ale smutne jak by nie było... jeśli biletem jest dobra wola to chyba warto, tak sądzę. pozdrawiam Lokomotywo :) Oczywiście, że niektóre bilety nigdy nie będą za drogie i warto za nie zapłacić. bilety za drogie do przemyślenia, bo do koncertu jeszcze trochę czasu:) Dziękuję Krzysztofie i pozdrawiam.

Bilety za drogie, lecz koncert gra w duszy Niespełnionych obietnic, słow na wiatr rzuconych. Echo strun gitary zdartą igłę skruszy, By zegar miłości znów był naprawiony. Witaj Biała Lokomotywo, czytałem parę razy... dobry wiersz. Pozdrawiam, Gryf. Gryfie, pięknie napisałeś. Wiersz napisany pod wpływem utworu, ma wiele znaczeń, tak jak i wiele emocji wywołuje piosenka. Dziękuję i pozdrawiam również:)

Na pohybel konowałom i niepewności. Pozdrawiam:)

Aż buzię rozdziawiłam. Dziś na forach królują erotyki i jak tu spać? Pozdrawiam (z wypiekami):)