Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Biała Lokomotywa

Użytkownicy
  • Postów

    1 384
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Biała Lokomotywa

  1. Na nic są słowa, gdy brak jest wiary, Zwątpienie jedność na dwoje rozdziera. Mocą podejrzeń zła siła pulsuje, Posępna zazdrość uczucie pożera. Wszystko co dobre spoczywa na dnie, Okryte grubym całunem złości. Nie pozwól niszczyć raju ziemskiego, On zakwitł zielenią mądrej miłości. Gdy winyl pęknie, pieśń będzie w sercu... Gryfie, jak Ty to robisz? Jestem pełna podziwu:) Dziękuję za piękny komentarz, chyba się go nauczę na pamięć:) Pozdrawiam:)
  2. :) trochę prowokacyjny tytuł. ale w kontekście całości zrozumiały. zazdrość niszczy, powoli systematycznie, czyli zacina - jak ta płyta na końcu. ciekawe zestawienie: żagiel + działa = żaglowiec. romantycznie jak dla mnie i w nawiązaniu do pierwszej strofy. to wyboldowane bym wyrzucił, po co dochodzić skąd wzięły się litery na dnie jeziora. są i tyle i w dodatku zielone - ciekawy kolor nawiasem mówiąc, też coś oznacza i domyślam się co ale nie powiem ;) podoba mi się bo w tej krótkiej formie jest wiele miejsca na domyślenia ale nie mogą one być dowolne, przynajmniej tak odczuwam. pozdrawiam Lokomotywo :) "pisanych" wywaliłam, faktycznie nic nie wnoszą. Krótka forma, bo na razie na tyle mnie stać:) Dzięki za komentarz i podpowiedź:) Też pozdrawiam:)
  3. nie pamiętam zielonych słów na dnie jeziora aerozolu światła jedynie poszarpane żagle kiedy za spojrzenie wytoczyłeś setki dział i błąd winylu
  4. Listek z uniwersalnym marzeniem. Jeden wśród wielu innych:) Trzymaj się Eugi i nie opadaj - poczekaj jeszcze chwilę:) pozdrawiam
  5. Życie trudne, życie żmudne, życie nudne - żaden bal[i/] Życie ziębi, życie gnębi, ale życia, życia żal Razem przez życie - żmudne, nudne.... Ładny, ciepły i rytmiczny wiersz. Pozdrawiam:)
  6. Podobają mi się degustacje, najbardziej ten kawałek po miesiącu wysiadam z tramwaju trzeźwa robię jaskółkę i odlatując gaszę na chodniku papierosa byle tylko nie popaść w nałóg Fajne - pozdrawiam:)
  7. precz z mej pamięci... niech spłynie zapomnienie, a ono nie chce - niedobre i nieposłuchane, ale podobno tęsknota jest immanentną częścią szczęścia.... Ciekawy wiersz Elu. Pozdrawiam:)
  8. jest tyle dróg, co w świat prowadzą... dobrze jest mieć mapę z legendą, ale z drugiej strony czy prowadzeni za rączkę nie popełniamy błędów czasem potrzebnych, które uczą nas i hartują. I wcale nie wiem czy dobrze, gdyby wszytko było proste. Jak zwykle dobrze jest zjeść ciastko i mieć ciastko. Podoba mi się "osiada kurz jak stado wróbli". Pozdrawiam:)
  9. Elu, przyznam że chciałam Ci ukraść "kieliszek ze stygmatem" - jest super, ale nijak nie potrafiłam go wpleść, może jeszcze wpadnę na pomysł. Biorę pod uwagę Twoje i Krzyśka uwagi - dalej następne podejście:) Dziękuję za komentarz i też pozdrawiam:)
  10. nie no, kieliszka szkoda ze szminką, pąsowiejącą być może ;) a i stawu z rzęsą szkoda trochę, tak mi się widzi. nie zbliżam się, ok :) Można zwariować:) No dobra - pomyślę:)
  11. Dziękuję za komentarz, chustki świeże, tylko sporo ich. Pozdrawiam:)
  12. od poduszki do lądowiska, tak nawet Ikarowi się nie udało w poduszce pod powiekami - no no aż drapię się po głowie co poetka miała na myśli a puenta od czapy czyli że co? kobiety muszą znać prawdę - ale prawdę nie istnieje jeśli o tym jest ten wiersz, w ogóle pozdrawiam r No nie ma interpunkcji, może faktycznie trzeci wers można dołączyć do drugiego, wydawało mi się, że raczej przekaz jest jasny. Wiersz to pewien stan, a lądowisko czeka na odpowiedź i pewnie, że się nie doczeka. Ale stan pozostaje stanem. Dziękuję za komentarz i też pozdrawiam:)
  13. Dziękuję za miły komentarz:) pozdrawiam też:)
  14. Ha, ha, świetny komentarz Januszu. Bardzo mi się podoba:) Dziękuję i też pozdrawiam:)
  15. tak bywa. kiedyś było takie hasło związane z pracą: fura i komóra, aczkolwiek spotykane w innych kręgach, zdaję się że pewnej bezideowej subkultury młodzieżowej (chociaż nie tylko młodzieżowej). ciekawy utwór. słownictwo nie pospolite ale nie wyniosłe, w sam raz dla ekonomiczno-industrialnego obrazka :) jeśli coś miałbym zasugerować to pozbycie się przymiotnika "stanowiskową" i zmianę w kierunku uniknięcia dwóch "w" koło siebie w zwrocie: "w wyszminkowanym". czytając trochę plącze się język - oczywiście mój. i angielski zwrot dałbym kursywą. jejku ale ja mam wymagania... i gdzie ja pracę znajdę jak minę drzwi kadr ;))) pozdrawiam Lokomotywo. Dziękuję Krzyśku, zminimalizowałam na maksa, bo chyba przekombinowałam. Pozdrawiam i nie zbliżaj się do działu kadr:)
  16. odchodzisz z odprawą szampanem dla head hunter’a u mnie wakat z hemoglobiną w kriokomorach płynność2 odchodzisz z odprawą szampanem dla head hunter’a na szmince kieliszka u mnie wakat z hemoglobiną w kriokomorach stawami bez rzęsy wytartej za drzwiami
  17. "zielone wzgórza" podejrzewam, że tutaj te od Soliny dla jednych, dla pozostałych znaczą co innego, a sekret chmur tylko po kamieniach i jak smakuje wtedy:) Ładnie i panowie proszę czytać uważnie, bo nici z lampionu we mgle:) Pozdrawiam:)
  18. Wydłubaną dziurkę przykryć sukienką?:) coraz bardziej fascynująca się robi:) Dziękuję za komentarz. Miło i też pozdrawiam:)
  19. Samolociki i lądowisko musi zostać, a co do formy drugiej zwrotki - pokombinuję. Dziękuję za komentarz:)
  20. ostatni wers kojarzy mi się z postawą: chcę! za wszelką cenę. taki swoisty obraz dominacji. i chociaż "on" jest oporny skoro "uparcie" przebiega proces "kalibrowania" to jednak dziurka zostanie wydłubana. najważniejsze to uchwycić przyczółek ;) nocą dzieje się wiele. a co kto myśli... cóż... po to dziurka, jak dziurka od klucza który otwiera drzwi, notabene otwierane z ogromną siłą. tak sobie przeczytałem ten wierszyk Lokomotywo, jak dla mnie nie szablonowy z ciekawymi rekwizytami. pozdrawiam. Determinację odczytałeś dobrze Krzyśku, a dziurka może być od klucza i do zaglądania też:) Dziękuję za komentarz i też pozdrawiam:)
  21. Trwogi to rzecz ludzka, ale niekiedy straszna Podczas lotu, cały czas kalibruję rozmiar złych niepożądanych myśli tych pesymistycznych A wiersz o eeg ? Pozdrawiam Tak, wiersz o trwogach i złych myślach, dziękuję za komentarz i też pozdrawiam:)
  22. Podziwiam za lekkość pisania i treść. A tak naprawdę - zazdroszczę:) Szczególnie tego co w środku. Ciut się wcisnęłam w osobiste strefy, ale nie potrafiłam się oprzeć:) Pozdrawiam.
  23. ukryłam ślady zębów w poduszce pod powiekami chropowatość chustek wyznaczam w tobie cel seansu eeg trajektoriami samolocików pytań i oskarżeń uparcie kalibruję czułość radaru na pustym lądowisku chcę wydłubać dziurkę
  24. Czytam i czytam, wracam i jeszcze raz. Widzę umieranie miłości, w drobiazgach, szczegółach, narastające pretensje i w rezultacie dołączenie do "drzemiących". A może wszystko mi się kojarzy z miłością?:) Bardzo ciekawy wiersz, do powrotu. Pozdrawiam:)
  25. Leo, dziękuję i cieszę się, że "natycham":) Też pozdrawiam serdecznie:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...