Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Biała Lokomotywa

Użytkownicy
  • Postów

    1 384
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Biała Lokomotywa

  1. Dziękuję za miły komentarz i też pozdrawiam - przyrodniczo-poetycko-pogodnie:)
  2. Ktoś dostanie wyprawę na bieszczadzkie rydze w słoiku:) Mam wrażenie, że ostatni wers lepiej się czyta w postaci „ich smak cię nie ominie”. Pozdrawiam.
  3. Ładny, płynny i wzruszający, z klimatem nostalgii. Bardzo mi się podoba. Też nie mam talentu do garów, a pająki - brrr. Pozdrawiam:)
  4. chmura gołębi poderwana gwizdem odwraca moją głowę i wpada w tło łuków rysowanych ręką znalazł ją, znalazł… biegnę z przeczuciem przyklejonym do podeszwy i tętnem w uszach trafiając w dłonie z obróżką obejmujące ciasno chodź, pójdziemy po szpadel
  5. Kulturalna mucha, czepialski gospodarz. Miłe i z humorem. Pozdrawiam:)
  6. Zajrzałam tu i widzę motywujący wiersz. Wszystko jedno komu/czemu mam się nie dać, popieram całkowicie. Też wyznaję zasadę – pewnie z tchórzostwa - że wszystko dla ludzi i lęki trzeba tłuc, przepędzając je, a jak jeszcze ktoś potwierdza, to tym bardziej. Pozdrawiam:)
  7. Witaj Biała lokomotywko - wiersz na każdą pogodę - ładnie zatańczyłaś słowami które choć płaczą wymuszają uśmiech . pozd. Dziękuję Waldemarze za miły komentarz i uśmiech. Pozdrawiam też:)
  8. Szarlotko - mniam, mniam, nie jest źle, widziałam gorsze (pewnie swoje). Fajne "w pierzynie uduszę westchnienia", no i mogłabym być cudownie głupia. Pozdrawiam:)
  9. Dziękuję za miły komentarz i też pozdrawiam. Meteopatę:)
  10. Babo - jeżeli mogę się tak zwrócić - bardzo fajne zabawy słowem - podszyte głębszym sensem. Podobają mi się, tylko nadmiar przytłacza:) Nie wiem, które wpierw. Pozdrawiam:)
  11. Miło Eugi, że znasz tajemnicę:) Pozdrawiam
  12. na odgłos kropel płaczą słowem promieni akordów tańczą z miną gradową gdy ten na karoserii śnieg kojarzą z bałwanami jesień z cieniem postaci poeci meteopaci
  13. Odkrył. Dziękuję:)
  14. Podoba mi się. Pozdrawiam.
  15. oczy uśmiechnięte malinowe usta i policzki chustą Weroniki odciska zdejmując ją co wieczór czuje, że odkrył tajemnicę życia
  16. Przyjemny wierszyk i z humorem. Nie namawiam na automatyczne korki - są mniej romantyczne:) Pozdrawiam.
  17. Przy tej pogodzie, wykrojona dziura w niebie - bardzo miła perspektywa. Druga strofa buntownicza. Pozdrawiam:)
  18. Mnie się podoba, szczególnie dwa ostatnie wersy. Pozdrawiam:)
  19. Dziękuję Krzysztofie. Trochę poprawiłam, pozdrawiam:) lepiej ale ja bym odchudził o (patrz: kręgi 2): - w czwartym wersie: "wzajemnie" - w piątym wersie: "kolorowymi". myślę że te określenia nie wnoszą nic istotnego. ponadto oddzieliłbym od siebie obie części (oddech dla czytelnika, niech pomyśli co przeczytał) od słowa "czasem". i może jeszcze "przeplatające" w 4 wersie zamieniłbym na "oplatające" (jakoś mi się płynniej czyta). ja absolutnie nie chcę ingerować za mocno w treść wiersza, to tylko moje spojrzenie. pozdrawiam Lokomotywo. Ależ ingeruj, sugestie wskazane, szczególnie te trafne - niezaburzające sensu wiersza. Ewolucja kręgowa trwa. Pozdrawiam też:)
  20. Dziękuję Krzysztofie. Trochę poprawiłam, pozdrawiam:)
  21. zataczam kręgi promieniem jak teleskop z gotowym okiem do gwiazd nachodząc fragmentami obce koła wypełniające puste kawałki wnętrza zróżnicowanym natężeniem kolorów czasem trafiam na oko w teleskopie jak w dziurce od klucza i oddech wstrzymuję dźwigając wzrok by zaraz składając przyrząd bezpiecznie wrócić do niezmiennej części wspólnej kręgi 2 zataczam kręgi promieniem jak teleskop z gotowym okiem do gwiazd nachodząc fragmentami obce koła przeplatające wzajemnie wnętrza kolorowymi nitkami przekazu czasem trafiam na oko w teleskopie jak w dziurce od klucza i oddech wstrzymuję dźwigając wzrok by zaraz składając przyrząd bezpiecznie wrócić do niezmiennej części wspólnej kręgi 3 zataczam kręgi promieniem jak teleskop z gotowym okiem do gwiazd nachodząc fragmentami obce koła oplatające wnętrze nitkami przekazu czasem trafiam na oko w teleskopie jak w dziurce od klucza i oddech wstrzymuję dźwigając wzrok by zaraz składając przyrząd bezpiecznie wrócić do niezmiennej części wspólnej
  22. Miło, dziękuję:)
  23. Formą przypomina mi to wiersz Miłosza ku chwale Stalina - wiersz w wierszu, czytany na dwa sposoby zmienia sens. To bardzo trudne zadanie, prawa strona - sympatyczna:) Pozdrawiam:)
  24. Bardzo dziękuję. Ranyyy, żebym nie wyskoczyła z torów:) nie wyskoczysz. poeci meteoropaci zatrzymają ;) Dobrze:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...