Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Biała Lokomotywa

Użytkownicy
  • Postów

    1 384
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Biała Lokomotywa

  1. Muszę pomyśleć, nad "irracjonalnością" i Twoimi sugestiami - dziękuję:) A, że tajemniczy - trudno mi pozbyć się maniery hermetyczności - chyba to jest silniejsze ode mnie - pewnie z czasem może uda mi się to przekuwać w coś bardziej jednoznacznego:) Będę kombinować z tablicami:) Pozdrawiam. ja myślę ze to nie jest "maniera" bo to słowo kojarzy mi się z negatywnym odczuciem - z takim trochę pójściem na łatwiznę. a Twoje teksty są przemyślane i w sumie w odbiorze znaczenie ma "poziom fal" :) pozdrawiam równiez Lokomotywo :) Jak zwał tak zwał, nie będę się zapierać kopytami - miło, że tak uważasz:) Pozdrawiam oczywiście:)
  2. Już go lubię - znaczy patyczek:) Pozdrawiam.
  3. Pani się nie obraża, Pani musi polubić, bo jak raz do łba wlezie - grób, mogiła:) Dwa ostatnie wersy - mniód:)
  4. Muszę pomyśleć, nad "irracjonalnością" i Twoimi sugestiami - dziękuję:) A, że tajemniczy - trudno mi pozbyć się maniery hermetyczności - chyba to jest silniejsze ode mnie - pewnie z czasem może uda mi się to przekuwać w coś bardziej jednoznacznego:) Będę kombinować z tablicami:) Pozdrawiam.
  5. Aniu, dziękuję - cieszę się, że tak odczytałaś wiersz i że "refleksyjnie":) Pozdrawiam.
  6. Ha, ha - super:) Cięcie wersów mam już we krwi - fakt, podobnie jak Himalaje:) Bardzo mnie za to cieszy zaglądanie w okna i słuchanie stukotu:) Dzięki:) Pozdrawiam również.
  7. niektóre kamienne tablice są jak pamiętniki grzbiety odległych dachów giną w zmierzchu białych wersów wczoraj mówiłeś do widzenia słodkie śliwki wytarte w obrus na trzy krzyże po Chrystusie tracą gładkość nie gniewaj się każda droga ma swój koniec wypukłymi kropkami pytam jak daleko sięgać w skrzynię gdzie buty szukają roz-wiązania i słychać muzykę Ravela
  8. Taaa, mam pewną "urodę" do zasłupływania - wiem:) Jak najbardziej "odbicie podobieństwa" ma tu podstawowe znaczenie, chcemy żeby coś było, ale nie koniecznie wierzymy w to. Myślę, że każdy jest jakoś tam rozdarty, może z wyjątkiem ludzi głębokiej wiary, których w jakiś sposób podziwiam. Ktoś kiedyś powiedział - Gdyby Boga nie było, należałoby Go wymyślić. - znaczy Voltaire tak powiedział - znalazłam w googlach:) I to jest prawda. Pozdrawiam:)
  9. Ha, nie ma lekko:) Kropki na kościach mają znaczenie wieloznaczne, wszystko zaczyna się od Zakładu Pascala Człowiek może wierzyć lub nie wierzyć w istnienie Boga. Jeśli wierzy, to traci życie doczesne (na rzecz modlitw i czynienia dobra) i otrzymuje życie wieczne. Jeśli nie wierzy, to zatrzymuje życie doczesne i traci życie wieczne. Pascal wywnioskował, że wiara bardziej się opłaca, ponieważ ryzykujemy tylko czas życia, który jest zazwyczaj krótki, a nagrodą może być życie wieczne Skoro jesteśmy stworzeni na podobieństwo i zakładamy się z Pascalem, Bóg także ma skłonności do hazardu i może się okazać, że nasza wieczność będzie zależała od rzutu kośćmi, którymi gra. Jeżeli nie zakładamy się, to i Bóg wtedy nie chodzi do kasyna:) Dlatego też kropki na kościach mogą być tymi prawdziwymi, ubytkami zjedzonymi przez czas, bądź tymi z kości do gry. Kuniec pieśni:)
  10. Spiralka kojarzy mi się jakoś inaczej, choć może gdyby była to spirala, to już bliżej by mi było:) Ale coś w tym jest, wystarczy palcem pójść po niej i się dojdzie:) Pozdrawiam również:)
  11. Dobra interpretacja - choć trudno powiedzieć czy lęk, czy przyjęcie czegoś nieuniknionego, nawet bez pewności co jest za horyzontem:) Pozdrawiam również:
  12. Bierki - te na górze łatwiej zdejmować - wg mnie strofa odnosząca się do kampanii przedwyborczej, przewalanki na górze, za to druga - to bierki spod spodu, zwykłe życie ludzi, bez większych szans na awans, ale za to piękne, bo zwyczajne. Drugą strofę czytam z ogromną przyjemnością:) Pozdrawiam:)
  13. No właśnie, jakoś nie potrafię pisać wprost, taka moja uroda:) Miło było gościć - pozdrawiam również:)
  14. U mnie ni ma lekko:) Jest dziesiątka i ósemka, i obok - choć to wcale nie prawda, że obok - każdy znajduje, co mu jest bliskie - znaczy tak bym chciała, a czy tak jest to nie wiadomo:) Zastanawiałam się nad nieszczęsnym "ubieram", ale już wiem i faktycznie zmieniam - dzięki:)
  15. rozpoczyna się od kromki kilku kęsów zmielonego świata okręcony na palcu siwy włos nie daje pewności staraniom lasso do łapania zachwytów gubi sprężystość według wzoru dwa pi er horyzontu wkładam świąteczny strój wiatr zatrzyma spóźnionych którzy założyli się z Pascalem jeżeli przyjąć skłonność do hazardu jako odbicie podobieństwa wieczność może okazać się kropkami na kościach
  16. Podoba mi się - nawet bardzo. Trudno:)
  17. Ciekawy obrazek, co prawda uśmiechnęłam się przy wersie- pozostawił samotnie wiszącego kochanka - bo czy zmieniłoby coś w temacie, gdyby Julek wisiał w towarzystwie?:) No i słowo "mozolnie" - też bym wywaliła, raczej rycie kulfonami nie przychodzi nikomu z łatwością. Końcówka za to - super:) Tworzy klimat. Pozdrawiam:)
  18. Skrzydełko - no pięknie - gratuluję:) A czy napisane zdrowym czy zagojonym, czy jeszcze jakimś tam innym - nieważne:)
  19. Krzyśku, gratuluję - cieszę się bardzo i już nie mogę doczekać:)
  20. Te połączone dwa światy w realiach są twardym orzechem do zgryzienia, ale nie znaczy, że nie jest to możliwe, czego Ci życzę:) Miło Cię widzieć Janku:)
  21. Czasami faktycznie się zbyt staramy, żeby dzieciakom było lepiej, a to wcale niekoniecznie jest właściwe. Jestem za wychowaniem jak w powieści "Ziele na kraterze", choć sama często zachowuję się jak trzęsąca kwoka:) Ładne obrazy Elu. Pozdrawiam:)
  22. Tak, tak, dobrze się czyta i trupy w szafie też jak najbardziej. Pozdrawiam:)
  23. Elu, podoba mi się wiersz, powplatana tęsknota, nienachalna i bez egzaltacji. I jeszcze zwrot "zamień się ze mną na łóżko/pokój" jako mocne wejście - też. Pozdrawiam:)
  24. Chłodny wiersz, myślę że ogień z listów powinien pomóc:) Podoba mi się klimat. Pozdrawiam.
  25. Może tytuł jest skrótem "w drodze do żony":) Wiersz o pani z dużym biustem, podskakującym na wybojach, występującą jako element pokusy, prowadzącym do nieba? Tak to jakoś mi się widzi:) Ogólnie dobrze go widzę - nawet się specjalnie nie czepiam - sporo w nim uroku:) Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...