Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leokadia_Koryncka

Użytkownicy
  • Postów

    1 398
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Leokadia_Koryncka

  1. i znów cichutkie piano zastygło zmierzchem w zdrojowych alejach kilka akordów ucichło przebrzmiało kilka wzruszeń westchnień i oto oklaski spłynęły kaskadą w oczach dziwnie zawirowało objęło ciepłem zostało w sercu
  2. Aniu; cieszę się, że i u mnie czasem czyściutko. A tajemnica i owszem, ale jak to tajemnica... Serdecznie, Leo:))
  3. Wiesz, wyraziłam się ogólnie o odwadze, a nie o stanie peela, o którym nie mam pojęcia. Chociaż filozofii Twojego wiersza, nie zaszkodziłoby troszeczkę psychologicznej dysputy. Jeśli komentarz uważasz za niemerytoryczny, proszę, usuń. A wiersz? Sama najlepiej wiesz, choć nie zwykłaś analizować swoich wierszy, jak to gdzieś wyczytałam. Odkłaniam i cieplutkiej niedzieli życzę... Serdecznie, Leo.
  4. Anula; do odważnych świat należy, jak się zwykło mówić, ale w tej odwadze rozwaga konieczna, aby osiągnąć, nie pokpić... Bardzo ładnie zobrazowane przymioty człowieka. Buziak - Paruś:)))
  5. :)))))))))) ta Pani rozpachni się jeszcze rozśpiewa niech miną ponure dzionki i wieczory i oczy bławatne skieruje do nieba i dmuchnie dmuchawcem w sam środek rozmowy a jeśli opowie tamten Pan tej Pani cudowną bajkę a ona uwierzy to stworzysz Poetko taki wiersz że sami odejdą grzeszyć twoimi słowami buziak! LEON!!!!! zobacz! wystarczy zadedykować mi wiersz!! dziękuję najcudniej! wzruszona Tara :* ;) ;) ;) ;) - oczko za oczkiem i oczkiem pogania! :))))))))) ... wystarczy i to taki sklecony przed wyjazdem i taki mało klasyczny sonet. a Ty w tri miga, a jeszcze tak pięknie Poetko!!!! cudnie dziękuję za przyjęcie dedykacji:)) nie bierz wszystkiego na serio, bo wiadomo mnie i Tobie. :*:*:*:* buziak!!!!
  6. Zgodziłabym się z sugestią "Boskiego", co nie znaczy, że nie widzę ciekawie stworzonego obrazu. Ładny... L. Serdecznie.
  7. Dla mnie przekaz widoczny, ale co tam, ważne czytanie i przecież ciepło o "fotoplastikonie":)) Pozdrawiam, również ciepło.
  8. czy jeszcze żyją w tej Pani paprocie mleczne rdesty przytulie brody turzyc czy jeszcze potrafi zatopić w słowie dziurawce śródpolne - dla nich zanucić... czy jeszcze żyje w tej Pani zawilec broszki w sukienkę niechcąco przypięty i czy zdążyła chociażby na chwilę skrzyknać na klomby cały świat zieleni czy żyje ta Pani co z niej fruwały dmuchawce wiosny gdy tańczyła boso - złocieńce oczu płatki rzęs zgarniały czy żyje w tej Pani choć gorzki bobrek bredzą że przystaje że częściej obok chociaż nie cierpi na struny głosowe
  9. widzisz, a ja specjalnie dla Ciebie:)) już się troszkę zeźliłam, ale rozumiem, że nie wszystko można ogarnąć. ... ma za co, niechaj szczęście wymawia Twoje imię przez 24 godziny. buziak serdeczny! :* Leoni. Leosiu Boże, widzę, że dla mnie dziekuję za takie cudo :*************** ... się rozumie:)) dobranocny... ************ Leon:))
  10. Piekne dzięki za czytanie i pozytywnie o wierszu. Serdecznie, Leo.
  11. Ładne :-) Pozbyłbym się drugiej strofy bo odstaje od zewnętrznych. Choćby dlatego, że są w nich abstrakcyjne: "światło zdjęło spłowiałą koszulę", czy "okiennica trzeszcząca w plamie słońca" (swoją drogą trochę niekonsekwentne: trzask wobec czegoś tłustego?) Tymczasem druga strofa opiera się na oczywistościach:" kura grzebie ziemię indor gulgocze". Ewentualnie może spróbować zamienić powyższe rekwizyty obrazowania rolami? kwiaty jabłoni wiśni oraz śliwek -----> "oraz" do wymiany z poduszek zwieszonych na płocie co jest jawą co snem nikt nie wie gdy kura gulgocze indor grzebie ziemię Pozdrawiam. Boski; wiem, ze wiesz, i chcesz, aby było dobrze. Po wszystkich przystawkach, zostawiam ostatecznie wersję jw. Pieknie dziękuję za poświęcony mi czas i swoją propozycję, z której w większości skorzystałam. Pozdrawiam...
  12. jacięeeeeeeeeee:)) dzięki B. - złapałam...:)) pięknie pozdrawiam
  13. Basiu;skłaniam się do opcji mniej inwersyjnej, ale i tak jest ładnie. Puenta do białych kości. Leo. Serdecznie.
  14. Leokadio, co stało się z pierwszym wersem, zmieniłaś i nadal jest 10-tka, zostawiłbym tak jak poprzednio, a deptane zmieniłbym na - wydeptane: w moim domu gdzie ścieżki wydeptane i wtedy będzie 11-zgłoskowiec. Pozdrawiam egzegeto;przepraszam, ale dostałam kociokwiku:) z przczyn ode mnie niezależnych, aczkolwiek tak podgrzewających emocje, że znowu spaściłam:)) Dziękuję za kolejne przyprowadzenie mnie do porządku:) Pozdrawiam...
  15. widzisz, a ja specjalnie dla Ciebie:)) już się troszkę zeźliłam, ale rozumiem, że nie wszystko można ogarnąć. ... ma za co, niechaj szczęście wymawia Twoje imię przez 24 godziny. buziak serdeczny! :* Leoni.
  16. ...czyli tytuł do wymiany? Twoim zdaniem - na jaki? Leo, serdecznie...
  17. Eliko; dziekuję za czytanie i komentarz. serdecznie pozdrawiam...
  18. Jak już napisano - plastycznie i nastrojowo. Mnie jednak martwią niektóre frazy, ot, choćby ewidentnie niepotrzebna inwersja (rosną z poduszek!). Powtórka "i" łatwa do wyeliminowania, tam (przed "światło") nawet logicznie jakiś przysłówek lepiej pasuje. Gorzej z zaimkiem "swą", który robi za wypełniacz wersu. Może zamiast powtarzać dwa przymiotniki - zmienić drugi na przysłówek? (i nagie trwożnie?). Ostatnia zwrotka wydaje mi się najgorsza - nawet współbrzmienia końcówek rozjechały się. Dwa ostatnie wersy schodzą z 11-zgłoskowca do 9 sylab, gubi się średniówka, rytm... Dodatkowo: jak okiennica zanurzona w mech (nie obrośnięta, a więc leżąca nisko na glebie), może wisieć NAD dziurawcem? Nie jestem rygorystą-zamordystą, ale konsekwencja jest przejawem formy, ta z kolei przekłada się na muzykę, a ta czytelnika... etc. etc. pozdrawiam PS. A pierwszy wers wiersza jest 10-tka! Dawniej; no jest jak piszesz... Trochę podłubałam, resztę zostawiam na wolniejszą chwilkę. Wnusia mi się urodziła, troszkę pomagam córce, a przy tym wszystkim radośnie mi:)) Szczęście wymówiło moje imię. Napisałam - w mech zanurzona, bo solidnie mchem obrośnięta, ale nie glebuje. Dziękuję za cenne wskazówki:)) Pozdrawiam ...
  19. :) :* a nie mówiłam, Leon? a nie mówiłam ? :D a mówiłaś, Madziu, a mówiłaś! Ty zawsze wiesz, co mówisz! dzięki za tu, i wszędzie:)) serdecznie pozdrawiam... Leon:))
  20. P.Lecter; tytułu (przynajmniej na razie ) nie zmienię. Nie widzę tu takiej opcji. Zgadzam się z sugestią, że powinien być bardziej tajemniczy. Widac, nie mam pomysłu na dobre tytuły:)) Zbędne "i" usunełam. Dziękuję za poświęcony czas, i zapamietanie paru wersów, jeśli poważnie...:))
  21. Aga; ciekawy temat, a wiersz sensownie prawi... "noś zegarek z usmiechem na twarzy" i ten "czasomierz", zresztą cały, jak każdy Twój. Serdecznie, Leon:)
  22. Janusz; zajrzałam do "zbiorku",i nie wierze w to, o czym mówi tytuł. Zresztą wiersz na miarę Weny krecącej się cudnie. Miłego wieczoru, Leo.
  23. Nareszcie dałaś go na Zetkę Leon :)) Już w W pisałam, teraz tylko potwierdzę :)) Nareszcie:)) Pięknie dziękuję za czytanie, i potwierdzenie. Serdeczności, Agatek:)) Leon:)
  24. Dziękuję za czytanie, za pozytywnie o wierszu. Serdecznie - Leo.
  25. w moim domu gdzie ścieżki wydeptane jest piec otwarty popiół się w nim gnieździ światło zrzuciło stuletnią koszulę i nagie trwożnie garbi ściany sieni kwiaty jabłoni wiśni tudzież śliwek rosną z poduszek zwieszonych na płocie co jawą jest co snem nikt nie wie gdy indor grzebie ziemię kura gulgocze jest tam jeszcze stara okiennica w mech zanurzona powietrze i blaski co sucho trzeszczy w pełnym słońcu na strunach smyczy pamięć na zatrzaski
×
×
  • Dodaj nową pozycję...