Leokadia_Koryncka

Aniu; kolejne "cudko"! W ten sposób mogę się kłócić do sądnego dnia:) Serdecznie, Leo.

dawniejbezet, zawsze pisze ciekawe, konstruktywne komentarze. Jola; czyż swojskie obrazy są gorsze od innych? Ten jest bardzo muzyczny, bo prosto z koncertu Fryderyka Szopena. Serdecznie, Leo.

Gdyby się pozbyć tych "kalek" (cokolwiek to znaczy) słownych, lub je bardziej zreinterpretować, zastąpić nowymi skojarzeniami (a więc i odczuciami, innym od standardowego przeżywaniem peela)... Pozdrawiam Dawniej; widziałam na tym koncercie niepełnosprawnych, może stąd moje kaleki? Moje odczucia są takie i takimi "kalekami"wyrażone. Cenię sobie Twoją "wyższą szkołę jazdy", która, jak zauważyłam, zawsze jest obliczona na pomoc, za co jestem wdzięczna. Przepraszam, ale tym razem zostanie "standardowo". Dziękuję za czytanie i konstruktywny komentarz. Pozdrawiam

Dziękuję za czytanie i gdzieś tam odrobinkę sympatii dla wiersza:) Pozdrawiam...

Piękne te zawiłości. Dla mnie nic do zmiany, ale o tym zadecyduje Poeta. Do Ul. Pozdrawiam - wzruszona Leo.

o!o!, o fortepianowo cały czas... a skąd wiesz? dziękuję za podobasię:)) Leo. serdecznie!

Taki trochę uśmiech przez łzy ;)) Dobrze tańczysz :)) Biorę. Tylko trochę, a to z żalu po Fryderyku:) Cieszy mnie branie:)) Pięknie dziękuję - Agatku:) Pozdrawiam...

Janusz; dzięki za "masło maślane".) rzeczywiście nie smakuje, ani wygląda. co do reszty - zobaczymy...:) pozdrawiam...

Cudne! Morze to jest zdumienie. Bezkres zwątpienia, po którym Ty Nawigare necesse...

i znów piano zastygło zmierzchem w zdrojowych alejach kilka akordów ucichło przebrzmiało kilka wzruszeń westchnień

... niech i za mną ktoś... no:)) Agga; cudko! przylecę na Z, z więcej... serdecznie, Leon:))

Ty możesz słuchać przy otwartym oknie:)) ... się wie dzięki za pikne pobycie buziak, Tarciu!!

Aniu; jak to dobrze spojrzeć zdrowym okiem, bo ja nie zwróciłam uwagi na jednakość motywu. Wezmę pod uwagę, choć nie wiem czy jest "leciutkie" piano? dziękuję za pozytywnie o wierszu - pozdrawiam serdecznie.

niebieskie gołębie. realistyczny, do pomyślenia. pozdrawiam...:)

Oj nie ma. Gdy idziesz z nim ulicą, nie rozglądaj się na boki, choćbyś szukała sklepu, który wczoraj przenieśli w inne miejsce:)) Byle na zdrowych warunkach... Zdecydowanie na TAK. Serdecznie, Leo.

Lokomotywko; miło mi, że musnął Cię Fryderyk:) Dziękuję za czytanie i refleksję odnośnie muzyki. Na wskroś prawdziwa. Pozdrawiam serdecznie.

... bywa, bywa, że jednym cała, innym pól:)) Dziękuję za połówkę. Również pozdrawiam...

Podobają mi się ciepłe fotoplastykony:)) Udane, choć mocno jesienne malowanie. Serdecznie, Leo.

sugerując się tytułem, weszłam, a tu jeszcze lepiej... po Białemu, niekoniecznie o Białym. z przyjemnością przeczytałam. pozdrówka:))

to dla mnie zaszczyt, Leoniu, taka atencja, delikatne współbycie i to do tego wierszem cudnym. dziękuję :* Widzę krówkę. :) bo bo mówi już mu :) A ja widzę konika:)) czyli obie mamy zwidy:) pozdrawiam...

Anula; nie wiem co napisać, bowiem daleko mi do Twojego talentu. Jednak miło, gdy pełnogębna Poetka dostrzega i docenia. Pięknie dziękuję...:)) Ukłoniki i buziak!!!

Janino; każdy z nas, póki nie dotknie, nie wie jak to jest. Ja wiem. Wiersz na bardzo TAK. Serdecznie pozdrawiam:))

Widzisz, i co ja bym bez Ciebie zrobiła? Przeinaczyłam, bo dobrze radzisz, a i miejsce ku temu. Pięknie dziękuję... Anno:)) Serdecznie, Leo.

Leciutkie jak muzyka Fryderyka. Janino, zawsze mam problemy z tytułami, dlatego miło, że ten akuratny. dziękuję za podobanie:)) Serdecznie, Leo.

ładnie i na czasie :) a ja poczułem się jak w Łazienkach. pozdrawiam Leo. Krzyś; czasem można się poczuć, czytając... Dziękuję za czytanie piękne:) Serdecznie Leo.