Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jaro Sław

Użytkownicy
  • Postów

    1 143
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jaro Sław

  1. Masz babo placek, nawet niezły wiersz rozbił się o to, że słowo "autyzm" jest w sumie treścia jeszcze jednego funkcjonującego kulturowo Mitu.... Jest tu parę odniesień do zachowań i objawów, do problemu komunikacji, ale niestety można to odczytać znając trochę to czym autyzm jest i w oparciu o jakie objawy się go diagnozuje. Obecna w kulturze treść mitu, nie niesie tych informacji. Czy szkoda - nie wiem, to bardzo ciekawa dziedzina psychologii, coś jakby drugie królestwo, obok bardziej znanej i lepiej obecnej w społeczno-informacyjnych mitach psychologii, którą nazywam "neurotyczną", a która zajmuje sie nie patologią komunikacji, a patologią emocji i uczuć.... (tak bez uproszczeń, to tematyka nieco się przenika, ale tu o poezji a nie o psychopatologii jest) :o)
  2. Jest jakiś niewielki przerost rozmachu i szczegółowości wizji nad jej sensem... wizja szeroka, ale ku czemu zmierza. prócz tego, że do samotności....? Dramat jednostki jest, na następny raz możnaby spróbować albo uplastycznić wizję albo, poprzez redukcję szczegułów uwypuklić sens... Tu zakładam nie warszatat, więc uznaję, że wiersz jest jaki jest i nie ma co sugerować poprawek. Pozdrawiam.
  3. To umówmy sie, że jest akurat tyle ile trzeba, jeszcze jeden/jedno więcej i M.Krzywak miałby rację... Inaczej - nadanie takiego tonu intymności czasem uzasadnia taka formę wypowiedzi, brzmi ona może nieco nieporadnie ale czasem właśnie tak jest. Bbroni ją ten nie do końca pewny siebie, czy swoich uczuć intymny ton, takie poszukiwanie właściwych uczuć, takie donazywanie nie do końca nazwanych relacji.... takie kojejne iteracje... etc, etc..... Pozdrawiam....
  4. Całe szczęście, że nie muszę przyjmować postaw badacza i mogę sobie prywatnie pomarudzić... Zauważam, ale i tak przyjąłem,że takie jest twoje nastawienie inplicite :o)
  5. A mnie tak akurat leży ten wiersz, taki sexowny, i taki - w sumie ja tak czasem na niektóre kobiety patrzę.... Może nie do końca mgła zostaje, powiedzmy mgła "wszystko" kryje (to jest w moim przypadku i nic się nie sugeruj).... Pozdrawiam
  6. Ja nie ironizuję.... Po prostu mam taki zapętlony sposób myślenia, stąd po prostu: z syntaktyki wychodziło, że fotel, ale chyba dziecko - bo to byłoby semantycznie poprawnie.... zresztą nie każ mi tłumaczyć.... to nawet dla mnie samego skomplikowane.... I nie przejmuj się moimi "logicznymi" problemami... Czasem wytłumaczenie w jaki sposób doszedlem do rozwiązania zadania jest dłuższe a dla mnie trudniejsze niż samo rozwiązywanie zadania. ... poza tym wtedy często sie irytuję, właśnie przed chwilą, u mnie w biurze, tłumaczyłem coś kolegom. Może napiszę na ten temat (znaczy na ten temat co im tłumaczyłem) doktorat, to może zrozumieją, teraz mi się nie chce..... I na prawdę, bez żadnej ironii.....
  7. raczej się różnicuje, inaczej by mnie tu nie było, bo jak ktoś mi podsunął, a ja tę myśl "kupiłem" w grupie mogą żyć tylko bakterie albo coś takiego. Ludzie, szukają zadowalającego ich poziomu komunikacji.... Ja indywidualnie szukam też realnej możliwości zrozumienia "gry językowej", stąd nietypowe dla mojej osobowości zainteresowanie "literackie". Prawie kliniczny przykład masz z tym twoim "workiem" i "fotelem". W pierwszym odruchu traktuję to jako "łamigłówkę". Czytanie prozy to byłaby strata czasu, wiersze dają więcej możliwości..... Tak na marginesie - miałem problemy, ze zrozumieniem wierszy, zacząłem pisac własne, i ... popatrz gdzie mnie to zaprowadziło.... Pozdrawiam.
  8. To ja sie poddaję, cała moja logika i wszystkie przeczytane książki na nic.... ;o) Ale właśnie dlatego m. in. tu jestem.....
  9. Taka wiedza o wszystkim nunc plus quam hic to musi ciążyć.... ;o)
  10. Ciężkie zadanie, ale godne.... może ją trochę "odmitologizujesz".... Bo takie niektóre foruma to w sumie ucieczka od tego co "masowe"...
  11. To pozdrawiam kłaniam się szarmancko i o jakiś artykulik po obronie ewentualnej na priwa się proszę... strasznie lubię takie kawałki czytać....
  12. Błędne koło uczenia się..... skądś to znam.... ale w sumie to metoda i to wcale nie tak nieskuteczna jak się wydaje..... Kiedys gdzieś przeprowadziłem taka analogię, że ten proces uczenia się, na nieco wyższym poziomie, przypomina schemat postępowania naukowego, z zasadą falsyfikacji (to "nierozumienie") i ewolucją teorii naukowych.... motorem będzie motywacja osiągnięcie jakiegoś zadowalającego poziomu komunikacji.... Dzięki za to "błędne koło uczenia się" jest to bardzo dobre, i trochę mi pomogło w moich dociekaniach. Co do tych zakochanych - trzeba sie spotkać na wyzszym poziomie komunikacji i wyzszym poziomie rozumienia, do tego może prowadzić tzw "rozwój przez dezintegrację" (ewolucja więzi).... Oby się chcieli spotkać, a może po jakimś czasie, a jeśli nie to i cóż wobec tego co i owszem, jak mówił pewien poeta
  13. Kamil, mówią och mówią, zdaje się że kojarzysz tylko te nacięższe przypadki... Generalnie jest całe spektrum autyzmu, poprzez swoiste symptomy, do czegoś na kształt osobowości autystycznej.... Nie chcę się wymądrzać, ale głównie opiera się to o zaburzenia komunikacji i zaburzenia w "identyfikacji" czy nazywaniu, a za tem i odczytywaniu (rozumieniu) uczuć innych.... poza tym można poszukać więcej w przeglądarce..... Niektóre osoby z autyzmem nawet nieźle sobie w społeczeństwie radzą... to też ma parę swoich nazw... ale to forum poetyckie......
  14. (...)małym skórzanym opakowaniu zestawu naszych genów Jezu ile ja się napociłem, żeby dojść, że to fotel.... moje opakowanie zestawu naszych genów (to jest moich i żony) woła właśnie "Pysio ka" co oznaza, ży smok Pysio (ten z reklam) płynie (w grze komputerowej) na skuterku jak kaczka.... poza tym spierając ostatnie po tobie zaschnięte radości z obicia (...) fenomenalne i jest jeszcze parę smaczków. Generalnie delikatne i kobiece, co pozwala na dotknięcie tej mniej dostepnej mi części człowiecej osobowiści.... Pozdrawiam.
  15. Toś mi luba! Szkoda, żem już żonaty..... :o)))
  16. Za to poezja jaka jest antropologiczna! Że Ojej! ;o)
  17. Odcinek M-jak miłość nie może być nawet "fajny", przeciez to kicz w najczystszej swojej możliwej postaci.... i oczywiście żaden tam "kontrolowany".
  18. Akurat tak dziwnie utrafione - ten temat jest w orbicie moich zainteresowań... Stąd to nieco dziwne pytanie powyżej.... i intryguje mnie to znowu rozumieć, czyt o aluzja do sposobu uczenia, czy próba opisania sposobu myślenia..... (...) nie potrafią które uczą się nie potrafiąc żeby potrafić znowu rozumieć(...) Z jednej strony to powtarzanie pozwala powtórnie coś zrozumieć, jednak na wyższym stopniu integracji (i to podnosi poziom komunikacji), z drugiej strony, z drugiej strony cały dramat jednostki zawiera sie w tym że : (...) nie potrafią które uczą się nie potrafiąc żeby potrafić rozumieć - po prostu Więc to "znowu" mnie na tyle zastanawia, że chcę sie spytać co autor miał na mysli, skoro jest taka możliwość, aby zrozumieć, aby nic mi nie umknęło, bo ważne.... :o) Chyba, że to nie o autystycznych dzieciakach, tylko znowu o poróżnionych kochankach, a wtedy ocywiście mój passus traci nieco na sensie......, za to plus dla autora za punkt widzenia i za pomysł.... :o)
  19. (...)tak bardzo pragnę byś do mnie tęskniła (...) a ja tak mocno pragnę byś o mnie myślała(...) To kładzie czałą resztę, takie bla bla jak już koniecznie ma być to spróbuj porzucic "tak, ja, a " i to co zostanie dać w nawias, czy jakoś jurysywą.... reszta lepsza.....
  20. Nie wiem, nie wiem, ale na pewno na miarę naszych czasów.... Ja bym go tam nie pomijał, za zabawność dosadność i zastosowane zabiegi stylistyczne...
  21. Barwne, refleksyjne i dynamiczne..... Dobre....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...