Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Amelija_Em.

Użytkownicy
  • Postów

    245
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Amelija_Em.

  1. byś dostrzegł taniec chwiejny kobiety mijającej w korytarzach czasu w pustyni jej kroków która pozostanie byś prowadzony ciekawością nagłą ale przeczuwalną dla jej wpółprzytomnych oczu odtwarzał od nowa szelest myśli doskonałej mieszanki płynnej lawy i błota ( nie sprawiłaby Ci ulgi jeszcze jedna próba zatopienia jej w potokach podobnych sobie nocy nie sprawiłaby bólu w płaczliwym pozbawianiu skrzydeł) byś pożegnał jej smak w wilgoci wyrywanych piór abyś nie zgubił się razem z nią
  2. hihi. Tez autorce się tak robi,że pierwsze słowo ucieka w lewo..zdradzić Ci patent? a co do wiersza:2 wers ostatniej nie gra.posłuchaj na głos czytając.Dwie pozostałe zwrotki maja nadmiar o dwa ostatnie wersy.Takie moje ścięcie.Bez krwi - mam nadzieję. całun.
  3. impresyjka ok. za mało jak dla mnie złamanych odcieni.a róż- rusz- "najnieładniejszy". całk. nie dziel.ny.
  4. dzieki za zabawę tekstem . szkoda ,że nikt nie zajrzał weń jak leżakował w warsztacie...Całkiem Was . nie dzielnym.
  5. dzień się zaczyna bez celulozy wchodzi jak w miód łyżeczka dziegciu dwa razy w prawo raz w lewo południe odległe sześć kropel i dwa po trzy razem dwunastu przyniosą puste sieci który dziś zechce odnaleźć bezdroże nie oznaczając umierania wszystkich równocześnie inicjowany"Dniem świra"...
  6. wlewają się promienie zaporą liści po oczach rentgenem leżę w fałdach hamaka ding i dong w moim ogrodzie każdego wieczoru zawieszona miedzy konarami liczę niedojrzałe i spękane sieci na wiatr ding i bang w mojej głowie
  7. dzięki Panowie-hihi =powiem tylko ,że ta wersja jest okrojona ...hehe.Może to przynudny i banalny kawałek, jednakowoż bardzo mój.osobist.za.całun nocny.
  8. a mnie wchodzi akurat rozkosz torów i moment portfelowania, tyle że widziałabym "portfelami biznesmenów "(zamiennie z pasażerów).całk. fajn.
  9. ależ liczę na dopowiedzenie.nie szczędź.konkret.
  10. mnie też to wkurza ,że słowo pierwsze wyskakuje mi zawsze w lewo.i jeszcze nie znam rozwiązania tej zagadki ,ale pracuje nad tym.niecelowe.dodaję.całk. nocnym.
  11. Amelija_Em.

    Zapleść

    do mnie też.niestety.całk.
  12. nigdy nie byłaś prosta moja drogo okręcona jak nitka wokół zdrętwiałego palca już nie przemijam miarowo w spirali czasu wyrwałeś mnie ciepłym wietrzykiem widzę zdumione postacie pochylone nad mierzeniem zdarzeń ich triumfujące cienie wiem że giną ale nie na zawsze kiedy Cię obierałem ze złudzeń byłem pewien pulsującego nasienia rzeczy nienazwanych w Tobie gotowych na życie poza tętnicami i papilarnego przeznaczenia wyrytego przed zawiązkiem słowa przyprowadziłem deszcze którymi nasycę (jeśli nie zwątpisz zbyt szybko) poskręcane korytarze liczenie szczegółów o bolesnych imionach przed Tobą szklana i bardzo krucha granica jesteś wolny
  13. no to zobaczymy jak sobie poradzisz wśród dzięciołów...
  14. Amelija_Em.

    [ding - dong]

    niebieski ma.Nadal obserwuję rozkwit syndromu ostatniego wersa.Reszta yhy.całk.Oney kociej.dzięki
  15. toś dopiekł myszce...całk. dzięki.w sumie też mi się bardziej podoba.
  16. oh, niejednemu dzis myśli krążą w dolinie.dlatego dzięki. nie czepiam się horyzonta.
  17. Amelija_Em.

    love me

    juz pod miotłą, ale wiesz jaka natura żądna horyzontów.nie obiecuję.
  18. a tak z boku -wyjasnię dlaczego w formie pytania: zawsze wpisując tekst muszę zrobić 3 enterki i 5 spacji? inaczej właśnie lata wszystko gdzie chce.z boku. na prawo.i lewo. p.s.dziwak ma dziwaczne problemy?Dzięki.Chętnie.
  19. Czegoś zamiast czegoś.Mniam.całk.
  20. rzeczywistość spięta fotograficzną błoną między pamiątkami wracających kadrów potargane neurony hipnotyzują górskie jaskinie wypełnia historia przepaści ocalają skazańców na zawieszenie w rozwartej myśli twarz-zdrapka o wydętych wargach przywołuje włóczęgów szeptem wsysającym w próżnię któregoś dnia most nie pojawi się na ściągniętym czole wiatr subtelnie zasklepi dolinę
  21. aha, wreszcie ostatni wers mnie nasycił.a propos niedzielnych mych poszukiwań. +cała reszta z wyjątkiem martwotą snu wbijającego odległe galaktyki w gęstość naszych spojrzeń dzięki.Nocne ;)
  22. sama sobie napisze komentarz... tez mam problem z zamknieciem tzw. syndrom ostatniego wersu.całki.dziękuje sobie. i czasowi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...