Amelija_Em.

merytorycznie: ofiarowanie?- nie dość że ma szanse - to jeszcze Obdarza?Nie trzeba przepraszać.Głośniej krzyczeć..?Calun.

rozbicie -bez sensu.Nic nie zyskasz . Przetrawić plyz.Moze trza nowy na fundamencie.Choć szkoda.Wiem.Ale jest wiersz nie ten ....jakby bez tożsamości - czytaj: nie osobny. Albo niedokończony.. Odpalaczy - dmuch złoty a od kota z Dachoty- życzliwy ptak. .Bardziej może odprowadzający niz pogrzebowo śpiewający.

to Ci sie wylało .w święta?teraz porządeczek...plyz.Calun.

powiedz czemu od raza skojarzenie z Fridą (pomijając inne wątki-moze za dużo ich?) Ale zawieszeni pomiędzy maja tak-ładny obrazek znad przepaści.Dzięki.Chiba że to kant.

przyjaźń damsko-męska? chętnie posłucham.Wzięty juz niepotrzebnie dla mnie.Dalej-nie przełykam zdobyć wnętrze, nizbyt brzmi ostatni wers w tejże.Calun.Dzieki.

mysle że nie sam siebie,ale Miłość go...pytanie brzmi dla mnie inaczej:nie-czy umie pani kochać nie mając doświadczenia prawdziwej Miłości? (tak? świetnie-super!),ale - czy jest pani gotowa na jej przyjęcie?( bóg znajdzie się ...po drodze- ale nie teraz! nie ja! to pani historia, ja nie pomogę).Proszę czekać na staruszka...cierpliwszego ode mnie.Ręce umyte.Odejdź babo.Podwójny ten dramat.tzn. dla obydwojga cenny... Reszta tchnąca ...

dzieki Jay za witam...zawitam jeszcze.Bo kręci.

dzięks Ewwo, a jednak uparcie domagam sie tego co niedostępne w tym raju- w formie pierwotnej zakończenia. Mam wrażenie że ono wiele wyjaśni...i pomoże. Z wesołego rozbitego - całun.ps bardzo pomogłaś nie wiedząc .

domyśl resztę- czekam.

wiesz wywróciłam sie na zaś oczach.Uważaj tam!Całun.

Jego milczenie na grzbiecie pulsująca wyspa tych najbardziej oszukanych dłoni wygrana walka w reżyserii Miłości cisza zaciągnięta na kolana cisza w której od święta szczelnie zamykamy cały swój ciężar żeby sie nie ważył żeby tylko...On upada...teraz nie wygrane milczenie

JAE-wróć,wróć , zagubienie- to mnie cieszy...patrz:przesłanie oraz M.W-tak. trudno je przełkąć ...za cenności i intuicję.Świąteczny całun...

jak nie mają- to nie mają.uparcie.

uściśniątko- szczodrze ??? na bank? przy szybszym czytaniu szczodre...tylko to.

byś dostrzegł taniec chwiejny kobiety mijającej w korytarzach czasu który pozostał w pustyni jej kroków która pozostanie byś prowadzony ciekawością nagłą ale przeczuwalną dla jej wpółprzytomnych oczu odtwarzał od nowa szelest jej myśli doskonałej mieszanki płynnej lawy i błota ( nie sprawiłaby Ci ulgi jeszcze jedna próba zatopienia jej w potokach podobnych sobie nocy nie sprawiłaby bólu w płaczliwym pozbawianiu skrzydeł) byś pożegnał jej smak w wilgoci niezdecydowanych kropel wzruszenia i żalu abyś nie zgubił się razem z nią

byś dostrzegł taniec chwiejny kobiety mijającej w korytarzach czasu który pozostał w pustyni jej kroków która pozostanie byś prowadzony ciekawością nagłą ale przeczuwalną dla jej wpółprzytomnych oczu odtwarzał od nowa szelest jej myśli doskonałej mieszanki płynnej lawy i błota ( nie sprawiłaby Ci ulgi jeszcze jedna próba zatopienia jej w potokach podobnych sobie nocy nie sprawiłaby bólu w płaczliwym pozbawianiu skrzydeł) byś pożegnał jej smak w wilgoci niezdecydowanych kropel wzruszenia i żalu abyś nie zgubił się razem z nią

katharsisa to Ty masz Czujniku zamiast skóry-czuję- nie o krytykę tu chodzi, myślę że nie wyplułeś do końca całego węzełka. Dlatego wracasz znów...Może jeden dźwięk,jeden znak.A to co już urodzone nie ginie...powraca w nowej formie.

utwór zapięty na ostatni rym utwór o miłości pisany na rozkaz tresowany szczur w atmosferze sprawności zdradliwy to wdzięk wyliczony na dwie a potem trzy obręcze skok w płomienny gąszcz nigdy więcej

och , mój pierwszy raz w zacnym gronie.Prowokacja trochę...niekoniecznie podszyta dwuznakami.

do Ciebie mówię zapatrzony Poszukiwaczu życia czy śmierci jestem tu na krańcu Twojego spojrzenia zawiśnie tylko pryzmat moich warg zawieszonych w czasie stonowanych sepią ( rozmazany kadr można łatwo zastąpić inną odbitką tej samej rzeczywistości ) w swej niezgodzie możesz wszystko