
WiJa
Użytkownicy-
Postów
2 921 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez WiJa
-
Najlepiej dać dobry przykład i zacząć od własnego podwórka, w tym wypadku od opiekunów/moderatorów i ich kolesi (popleczników/stronników). W każdym razie sama wola (można mylić z samowolą) nie wystarczy.
-
Sokratexie (przeciwstawiający się)
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A zdrowe jest to, żeby nowe prawo, nowe przepisy, nowe zasady działały wstecz, pewnie tak, gdyby tylko działały z korzyścią dla wszystkich, gdyby nie trzeba było rozwalić całego działu, żeby udupić niewygodnych (dosłownie kilku osób, a niewygodnych z takiej czy innej przyczyny, zawsze dla jakichś ważniejszych, lepszych celów i osób). Innymi słowy, chore ambicje rozłożyły dział. Z tym, że ja mogę się mylić, a inni już nie mają takiego luksusu (zresztą i tak są nieomylni i tak wszystko musi się kręcić podług ich wiedzy i ich gustu). Pozdrawiam -
Sokratexie (przeciwstawiający się)
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
śmiesz się postawić a przynajmniej mieć własne zdanie - ale dlaczego różne od tych którzy tu rządzą i dzielą - dlatego cię nie ma wśród żywych trupów i kiedy już pójdziesz - dosłownie w diabły - czy to komuś pasuje czy nie pasuje - słowo zostanie do końca może nawet świata - żeby nie powiedzieć - ki diabeł - po wsze czasy -
lepiej już rozmawiać z tym głazem (głuchym milczącym nie do ruszenia) niźli z tymi ludźmi których jeszcze lepiej obchodzić z daleka a do głazu się zbliżyć jak do człowieka
-
wiadomo gdzie (hołocie wstęp wzbroniony)
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Po pierwsze, to nie jest dział (przynajmniej już, bądź tylko) dla początkujących, a po drugie, skóry nie zmienię (chociaż nie wiem jak bardzo bym chciał). Ale pocieszyć Cię mogę, że nie mam wstępu (pewnie w przeciwieństwie do Ciebie, jeśli tylko będziesz chciała) do działu wprawnych (wybranych, pewnych, po prostu prawdziwych twórców i poetów). Pozdrawiam -
wiadomo gdzie (hołocie wstęp wzbroniony)
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pewnie i na szczęście w porównaniu z Twoją twórczością i Twoim znawstwem to jest pisactwo, którym jeszcze na dodatek, jak głupi (a nawet bez jak, a po prostu głupi) szczycę się. Pozdrawiam -
wiadomo gdzie (hołocie wstęp wzbroniony)
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie mam nic przeciwko szacunkowi dla czytelnika i w ogóle człowieka, a nawet robię wszystko (co mogę) z szacunkiem dla/do wszystkich, ale warsztat to (chyba) rzecz względna. A że dla kogoś przesądzająca o całokształcie (i to nie tylko twórczości), takie jest życie, trzeba mi się z tym pogodzić (co nie znaczy że nie usprawniając /w miarę własnych możliwości/ warsztatu). Pozdrawiam -
wiadomo gdzie (hołocie wstęp wzbroniony)
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Każdy może uważać i uważa jak chce, (czyli) jak co poczuwa i rozumie (albo i nie rozumie). I na to nie ma rady, po prostu to coś (takie, a nie inne poczucie) jest silniejsze choćby i od rozsądku i wyważonych (chłodnych, przepisowych, szkolarskich, akademickich) racji. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że ja właściwie nie wiem czym jest poezja, a nie interesuje mnie wtórna twórczość, więc robię to, co chcę i tak jak chcę, nie martwiąc się tym, czy to zarazem jest poezją czy nie. Niech każdy uważa jak/co chce, byleby nie przesądzać, nie definiować tego, co nie jest definitywne (co nie ma jednej definicji). Pozdrawiam -
wiadomo gdzie (hołocie wstęp wzbroniony)
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czyżbyś nawet tego nie wiedział, że Twój komentarz najbardziej świadczy o Tobie, czyli o Twojej szlachetności. Pozdrawiam -
wiadomo gdzie (hołocie wstęp wzbroniony)
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeszcze jeden, który wie lepiej, a udaje głupiego, że nie wie co jest (nie tylko co do wiersza) grane i dezawuuje więc moją twórczość. Ale to mnie nawet cieszy, a co dopiero żeby miało martwić, bo wiem że tylko kręci kota ogonem, czyli wciska mi i komuś (czytelnikom mojego wiersza) swoje wady i ograniczenia, a przypisuje megalomanię (zresztą swojej pewności i nieomylności). Że przecież tak jak on się zna na twórczości ma cała twórczość wyglądać, a że coś jest inne, dziwne, to be i ziazi(a). A nie jest be i ziazi(a), że jest on tylko zwykłym i nadzwyczajnym (ukrytym) zwolennikiem urawniłowki. I wybaczam i pozdrawiam -
wiadomo gdzie (hołocie wstęp wzbroniony)
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział, no to niech wie, że gdzie jak gdzie, ale tutaj (wiadomo gdzie) są równi i równiejsi. Pozdrawiam -
wiadomo gdzie (hołocie wstęp wzbroniony)
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tutaj są lepsi (mądrzejsi sprawniejsi sprawiedliwsi) - co - może tego nie widać może tak nie ma - pewnie tylko dla tych którzy są tymi którzy nie myślą tak jaki my i nie mają takiego poczucia piękna jakie my mamy a jeżeli to jest zmartwienie to zmartwienie nie jest naszym zmartwieniem -
No właśnie, chochlik tylko dodaje powabu temu pięknemu wierszowi. Pozdrawiam
-
bez chęci bez zacięcia a choćby i zadęcia to tak jakby to co się ma - nie mieć wcale trzeba więc tak mieć żeby jak głupiemu na tym zależało - co zaraz obśmieją wieczni malkontenci
-
A ja uważam, że są takie sytuacje, zwłaszcza po zmroku, kiedy człowiek wcale nie musi sobie wyobrażać, a widzi (oczami napięcia, niebezpieczeństwa, czy strachu) to, czego sobie nawet nie mógłby wyobrazić. Cóż zrobić, taka też jest/bywa rzeczywistość. Pozdrawiam
-
trzeci świat
WiJa odpowiedział(a) na Mirosław_Niewierszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie Ty/on (bohater, peel) jeden, ale nie zazdroszczę tym, którzy zawsze dokonują właściwych wyborów. Pozdrawiam -
Przypisywanie Twoich wad Twoim oponentom to już dla Ciebie normalka i rutyna. Już coś mówiłem o odbijaniu piłeczki zarzutów. No, ale skoro nie masz co mi zarzucić, bo nie możesz mieć (acz nie jestem bez wad, przywar, słabości i grzechu), no to tak najlepiej, odbijać piłeczkę maniakalnych zachowań, jakie nie tylko ja Ci zarzucam. Ale i tak każda okoliczność i każdy sposób jest dla Ciebie dobry, żeby tylko poniżyć, zgnębić oponenta, bo oponent śmie mieć własne zdanie. Pozdrawiam
-
A jednak dzień dobrze zapisany. Pozdrawiam
-
tradycyjne już konfabulacje, bo przecież musisz coś dofantazjować, ukazujące jak płytki jesteś i wtórny w swoich wywodach, gdyż nigdy nie pretendowałem do miana "krytyka", a "poety" w szczególności, ale ty upierdliwie chcąc dosrać, musisz się podeprzeć tytułami wziętymi od czapy jako akcentem ukazującym prymitywizm twoich wypowiedzi - wielokrotnie wspominałem, że jesteś żałosny i to podtrzymuję..! Na pewno większość Twoich wypowiedzi pod wierszami powtarza się, są po prostu kalkami, sztampą, co oczywiście nie jest wtórne i prymitywne. I wcale nie mówię tu o tym że 90% Twoich wypowiedzi jest na nie, tylko o tym, że oceniasz z powietrza, bądź jak wolisz z klucza - wobec kilkudziesięciu osób, masz kilka pozytywnych ocen, z góry wiadomo za co i dla kogo. I gdyby nie ja, to byś nawet nie mógł odbijać piłeczki tymi samymi zarzutami/słowami, jakie ja Tobie (i takim mądrym jak Ty) zarzuciłem, a mianowicie wtórność, upierdliwość, prymitywizm. Ale jak widać jesteś pojętnym uczniem, bo dotąd to przeważnie używałeś wulgaryzmów i zniekształconych słów dezawuując wiersze i obrażając autora. Ale tak w ogóle, to o czym my tu mówimy, skoro nawet wystrzegasz się, jak rozumiem, choćby amatorskiego miana krytyka i poety; co więc Ci daje prawo do odsądzania twórców i twórczości od czci i wiary, oczywiście twórczej. Pewnie piękna miłość do literatury pięknej. Pozdrawiam
-
.................pozaliryczne dyrdymały udające treść A może to Ty udajesz krytyka, tym bardziej, że nie udaje Ci się udawać poety, co zresztą i tak Ci nie przeszkadza robić za poetę i krytyka. Pozdrawiam
-
Oczywiście, że ma być tak, jak Ty chcesz, bo jak nie, to jest źle, a nawet masakra. Pewnie nawet mój cień wie więcej o mnie, niż ja sam o sobie, ale czyżbyś Ty miał być tym cieniem. Może jesteś duchem świętym, a przynajmniej moim duchem, albo masz taki wywiad, że wiesz co jest fikcją, a co nie w moim i w bohaterze wiersza życiu. Gratuluję Ci więc rozeznania, ale Ci nie zazdroszczę, nie muszę mieć racji. Wolę darować sobie i komuś. Pozdrawiam
-
Powiem więcej, Twoja frustracja dorównuje Twoim uprzedzeniom, a może nawet już je prześciga. A przynajmniej gdybyś nie był tak bardzo zaślepiony swoją racją, to byś zobaczył np. dobrą zabawę/grę słowami (celowe powtórzenia i wtręty). Pozdrawiam
-
A bo to raz człowiek jest głupi, ale z dobrego przyjęcia wiersza cieszę się. Dziękuję. Pozdrawiam
-
Mam pewne wątpliwości, bo coś mi mówi na nie (że choćby zbyt naiwny), a coś na tak. Ale co tu mi za dużo myśleć, przecież pewna konwencja charakteryzuje ten wiersz, a to chyba dobrze. I ja się jednak z tym sposobem pisania zgadzam, a nawet ten wiersz ma swój urok. Pozdrawiam
-
popłynąłem trochę wczoraj a nawet trochę więcej bo dwa razy tyle ile wynosi mój miesięczny dochód co mi zostało - zacisnąć zęby bo niekoniecznie pięści i walczyć - też niekoniecznie na słowa a zaciskając pasa i to ci dopiero jest walka - ze samym sobą bo głównie z własną głupotą.