cezary_dacyszyn

przykład tego , że jadąc można nie marnować czasu :-) Jeżeli chodzi o wiersz - życzę jak najwięcej podróży :-))

krótki obrazek , ciekawe wersy , ale trochę za krótko dla czytelnika żeby związało się w supeł absolutny :) Osobiście lubię tego typu ironię , a podteksty religijne - jeżeli prawda - jestem za :-)

w swojej mózgownicy mam ukryte ... takie wiaderka z dzieciństwa . Życie jest okrutne i rzadko po nie sięgam , bardzo często umożliwiają mi to moje szkraby , czasami ... czyjeś wiersze . Pozostaje mi podziękować - Twojemu ;-)

bardzo dobry finał - to , co przed nim to DOBRY wstęp , niemniej uważam , że można go jeszcze porazić większą siłą przebicia :-)

ja jestem mężczyzną a ty laską i wszystko mi mówi że to niedobrze czuję się bowiem wynalazcą co wszystko wynalazł przeciwko sobie słuch węch i dotyk zaiste oczy układ nerwowy z penisem na końcu i kiedy tak patrzę po męsku na ciebie to wiedz że jest to odpalenie lontu Wolin 10 IX 2000

Biała Lokomotywa : terra to ja myślę co następnego wklepać ;-) I nic mi do głowy nie przychodzi :( A może " saperski " ? Pozdrawiam dziękując za wpis :-)

Zjajami Baba : dziękuję za czytanie i wpis - bardzo dobrze odczytane wersy ;-)

Anna Myszkin : Ty jedna wiesz jak naprawdę było - inni , że niesubtelnie ... ;-) Dziękuję :)

Janusz Ork : oby nie za mocno ... działo ... Pozdrawiam .

Pan Biały : kapitalnie odczytałeś - ot , wszystko ;-)

OK - rakiem nie jestem ... Skorpionem podobno :-) Dajesz te Pionki do wglądu ? No :-)

dawniejbezet : dziękuję za wgląd i zostawione słowa :-)

krzysztof marek : dziękuję za ciekawe wersy :-)

Marek Konarski : pij z umiarem , huku rób dużo ;-)

Marek Dziekan : sztuka polega na przeżywaniu ich w C.D ... :-)

fajny wiersz - podoba się :-)

w przeciwieństwie do innych napiszę Ci dopiero teraz : prześwietny tytuł ! Dla mnie bo ... mba !!! Wiersz prawie bez zgrzytu . Uważam , że duże litery psują . Nawet w Gdańsku ...

Kurcze ... ciekawe zjawisko ten wiersz :-) Podoba mi się :-)

godzina pełnia księżyca w bród chmury okrakiem leczę przez okno gwizdany wzrok a sowa gapi się teraz na mnie co tutaj piszę i co popijam huknąłem browar w mózgu subtelnie sączy się żmija ;-) Wolin 26/27 VII 2010

Anna Myszkin : no właśnie :-) Co nie znaczy , że aż taki pesymista jestem :-) Pozdrawiam .

Magda Tara : pewnie Krzysiek pisząc o sile miał na myśli możliwość oparcia się o kogoś do kogo czuje się właściwy , ufny respekt . No i niech mnie ! Rodzą się hurtem - to pesymizm !? :::::::--------))))))))

Leokadia Koryncka : masz rację , reguły nie ma . Śmiem jednak , jako nie dziadek - twierdzić , że to pokolenie jest ( poza poetami rzecz jasna ) strasznie materialne , a z przyszłym ze względu na wzorce będzie jeszcze gorzej . Pozdrawiam :-)

Marek Dziekan : oj , Marek ! Wszystko tak , ale jeżeli z punktu widzenia Bożego czyny co niektórych będą nic nie warte , to jaka różnica między martwym człekiem , a betonem ?

rysujemy cienką linią wysoką poprzeczkę miłość ponad wszystko skaczemy na ogół do dołu zagłady dojrzewamy obumarli Pozdrawiam , C :-)

ja wiem i teraz : to dobry wiersz . Naprawdę .