cezary_dacyszyn

zaskakujące proste niezłe :) teraz wiem na 100 % - masz Babo jaja ;-)

Z tym komentarzem akurat się nie zgadzam. Dlaczego? Złoto w tym wierszu ma barwę jesiennych liści, a więc metafora. Złote myśli są jednak o wiele bardziej pragmatyczne. Ale z drugiej strony złote myśli mogą być wyrwane z kontekstu wiersza. ,,Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą" - ks. Jan Twardowski. Dla mnie to jest wiersz. wyspa Wolin - tak trzymać !!!

to podeptać !!! ( nie mogłeś na końcu - teraz wszyscy mi będą , że nie wiersz ... :-( )

Jedni się o nie mordują , łamiąc sobie kark . Tymczasem ja po nim depczę idąc jesienią przez park . LP Godętowo 20 X 1992

zatem oto komentarz :

I i II zgrabnie , poetycko , III potrzebuje wersji trzeciej - równie mistrzowskiej , a nie jedynie pijackiego bełkotu ;-)

słońce pokazuje cytrynową mordę ... jak dla mnie jedyny fragment poetycki w tym wierszu ... ( musiałem to głośno napisać )

Jak Marek - Będziesz już słuchać starszych ? :-)

toż to ORALITET !!! A co do wersów : rozstrzelane jakieś , myśl gubi się w niedopracowaniu - tak myślę .

jest wyczynem nie lada posiąść żonę sąsiada w jego własnym mieszkaniu na rodzinnym zebraniu ;-)

miłość jest słońcem :-) A co z tym słońcem kiedy deszcz i oberwanie chmury ? Jakiś następny , poetycki przepis ? Poczekam ... :-)

Marek stop , Marek stop : a nie mówiłem :-)

Zaglądałam kilka razy do tego wiersza. Uderza mnie męski ton tego przekazu - na pozór chłodny i bezwzględny. Wiersz jednak pełen jest emocji - złość, potrzeba bliskości i bezradność. W sumie - znak czasów. Powiem tak. Na początku wiersz mi się nie spodobał. Natomiast ma coś w sobie i im częsciej do niego zaglądam, tym bardziej go rozumiem. Na pewno przyciąga prawdą :-)). Pozdr. ciepło. A chłód i bezwzględność - na pozór : masz rację . Wewnątrz wulkan buzował :-)

znam temat i chyba nawet głównych bohaterów :-) Dlatego rozumiem każde słowo tego wiersza . Mnie osobiście urzeka , chociaż , może to bardziej : sprawna obserwacja ? NIE , jednak nie ;-) Przecież ilustracje słowne to pierwsza liga !

wiersz rozkręca się - od zwrotki do zwrotki jest coraz lepszy , jak dla mnie bez zarzutu dwie ostatnie . Do wcześniejszych może kilka mocniejszych akordów ? Ale to męski punkt widzenia - bierz poprawkę , zwłaszcza , że kobiety chwalą ;-)

ta strzyga wszystkim sprawia przeogromny ból - nic dziwnego , przecież to najgorszy wróg ludzkości ... Przelewanie cierpienia na papier to coś więcej niż próba ucieczki , rozliczenia ... Tobie udało się to uczynić bardzo subtelnie i z gracją - ale cóż te słowa znaczą w obliczu pewnych przekleństw ... Wiersz dobry , życie ... ma swoje paskudne momenty . Pozdrawiam , C :-)

bardzo dobra poezja to pierwsza zwrotka , a jako sztukateria - zlepek wersów 3-5 :-) Tych szczerze gratuluję , a nawet zazdroszczę ;-)

wrócę zgaszona i weźmiesz mnie bez filtra ... ten fragment najlepszy moim zdaniem , całościowo nieźle , ale również mała dygresja , że Ciebie stać na lepiej ;-) Pozdrawiam , C .

po przeczytaniu , podejrzewam , że gitarzysz , i ze ten kawałek - to taki do trzech , czterech akordów :-) Całkiem fajny do poczytania ;-)

Anna Myszkin : :-) i też pozdrawiam ;-)

Marek Dziekan : emocje mną ??? Ja - emocjami !!! Ktoś kto mnie zna , a takie rzeczy wypisuje . Wracaj z tej Warschau bo Ci nie służy :-) . I wklep to z NK - szybciutko !!!

Oxyvia J.: to były najprawdziwsze usta i najprawdziwsze buty - żadnych melodramatycznych chusteczek ;-)

mój pierwszy krok w chmurach dwadzieścia lat temu był pierwszym krokiem w chmurach dwojga ludzi którzy już dzisiaj na chmury nie zwracają uwagi ... dlatego lot ponad chmurami jest niewątpliwie cenniejszy :-) Oby PONAD - uzupełniało W CHMURACH . Życzę , C ;-) P.S. Tak w ogóle - dobry wiersz :-)

trzymaj mocno co naprawdę cenne :-) W nozdrza wlałeś specyficzny zapach tataraku i niezapominajek z dzieciństwa ... Za to dzięki :-)

piszę : rasowy wierszozaur się tutaj objawił :-) Za ten wiersz to nawet gwiazdkę z nieba ... ;-)