pierwsze cztery na plus i spodziewałem się rozwoju akcji i poezji , trzy ostatnie wyszukaną ironią
nie dorównują tym pierwszym - lekkim piórem pisanym ... Wyczuwam lenistwo w dopracowaniu :-)
druga zwrotka zabija pierwszą . zbyt raptowne wpadnięcie do rzeki . za wąska kładka albo w ogóle
brak pomostu ( tutaj przejaskrawiam ... ) . niedosyt . zapowiadało się wyraziściej . hmmm ...
znam te stany - bardziej z kiedyś ... Zgrabnie ale raczej do osobistego pamiętnika .
Niemniej dostrzegam możliwości - zatem czekam na dłuższe formy :-)