Joanna_Soroka
Użytkownicy-
Postów
811 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Joanna_Soroka
-
Bursztynowy Okręt
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dwa piętra niżej byłam i bardzo dziękuję za opinię. Z wierszem mam kłopot, bo nie mogę się zdecydować jak ten pomarańczowy kolor bursztynu ma wyglądać, :)) Miło mi, że się podobało. -
Epos karczemny
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Fauna Głowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W lubieżnej karczmie - lubieżnej???? na dróg rozdrożu - właściwie może być chociaż nie najszczęśliwsze to określenie. Rozgorzał konflikt na gniewnym morzu - karczma na morzu??? W portach tawerny, a po morzach statki pływają, ale karczmy tam nie ma Głosu uszczknęli i kupcy i chłopi - Autor wie co znaczy uszczknąć ??? Dalej nie chce się czytać, bo ten początek taki ze ech.. Ballada rymowana może mieć sporo uroku, ale o czytelniku trzeba myśleć, aby się nie wystraszył na początku. Jeśli mam coś radzić to dobrze byłoby wiersz podzielić na strofy i zdecydować się czego dotyczy, a potem wykreślić to co niepotrzebne i tylko się zrymowało. -
Bursztynowy Okręt
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W rdzawo złotych rozbłyskach ukryta gdzieś na dnie, dzisiaj zdobią ją glony w Neptuna komnatach, morska głębia wyznacza jej miejsce ostatnie. Czy tym statkiem płynęła i dokąd? Kto zgadnie? Fale wszystko zakryły, na zawsze to strata. W rdzawych barwach i złocie ukryła się na dnie. Wilhelm Gustloff"- ta nazwa okrętu, zapadnie w pamięć, bowiem tragedię historia oplata, ludzkim losom wyznacza ich miejsce ostatnie. Pośród mrozu, w ciemności nie mieli już żadnej szansy na ocalenie. Ze śmiercią ich swatał wystrzał z łodzi podwodnej. Spoczęli gdzieś na dnie. Wszystko dawno minęło, żałować zasadnie ludzkich istnień - choć wrogów. Czas miejsce wyznacza temu co pamiętamy. To miejsce ostatnie. Zaginionego skarbu, już nikt dziś nie znajdzie, zniknął wraz z tymi, którzy wędrują w zaświatach. W rdzawych barwach i złocie znalazła gdzieś na dnie Bursztynowa Komnata swe miejsce ostatnie. -
Słodkiego życia na ziemi mi zabrakło
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Żartujesz sobie :) To co piszesz nie może być poważne. Szkoda czasu na ocenę tego gniota i rozmowę o nim. Poczytaj lepiej coś. I nie koniecznie nawet muszą to być sonety. Zacznij od podstaw, bo jeśli nie żartujesz, to ich właśnie ci brakuje. Popełniasz podstawowe błędy np. mówi się: napisać sonet - a nie - napisać sonetu. to niebo - a nie - te niebo Miłego dnia życzę. -
Słodkiego życia na ziemi mi zabrakło
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To twój wiersz tu oceniamy i może się zastanów dlaczego nikt się nim nie zachwyca. To, że próbujesz pisać sonety Ci się chwali, ale nie możesz pisać takich gniotów i jeszcze żądać pochwał. -
Słodkiego życia na ziemi mi zabrakło
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Obraza miłośników sonetów i tych co piszą sonety. Anioł ze skrzydłami, niebo, miłość, serce, dusza, marzenia, śmierć, słodkie życie... Nagromadzeniem takich pojęć stworzy tylko kicz, a raczej kiczysko, tak patetycznie, że aż śmiesznie. W dodatku z błędami w rytmie, brakiem średniówki w wersach, kiepskimi rymami i logiką przekraczającą wszelkie granice. Strach się bać reszty tych sonetów, które autorka chce tu wysłać. -
Złoty ptak
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajna bajka. Trochę ten moral na końcu rozczarowuje i bajka mogłaby się bez niego obyć, kończąc jakaś myślą już mądrego chłopa. Ale w sumie też może być, jakoś zakończyć trzeba :) W jedenastozgłoskowcu średniówka po 5 sylabie powinna być. W tym fragmencie, coś z rytmem nie bardzo: Zębami cierń wyrwał co skrzydło ranił, zbierając całą odwagę do kupy tak do złotego ptaka zagaił: może lepiej tak: Zębami wyrwał cierń co skrzydło ranił, zebrał swą całą odwagę do kupy i tak do ptaka złotego zagaił: -
Wzajemności przeróżne w podzięce, a dla małżonki i wszystkich solenizantek, również serdeczne życzenia i uśmiechy :)
-
Srebrne nici półmroku
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ryby-życzliwych -rym niedokładny :), ale całość super :) Też mam gdzieś taką rymowankę z alfabetem, ale moja mniej poważna, za to dla dzieci :) Sokratexie, sposób w jaki swoje wiersze przedstawiasz, jest w ogóle fantastyczny. Czasem mi się coś napisze "z marszu" ale najczęściej zaczynam i potem musi się odleżeć , wracam po kilka razy, a takich rozpoczętych mam najwięcej. Wydaje mi się, że Tobie pisanie przychodzi łatwo, jakby mimochodem. Ciach i już :)) Muszę w końcu przeczytać więcej Twoich wierszy. Już jak znalazłam tę villanellę to sobie obiecywałam. Zrobię to jak znajdę chwilkę i się może dopiszę tu i tam. Pozdrawiam słonecznie i miłej niedzieli życzę. -
Srebrne nici półmroku
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z tą łatwością to trochę przesady :) Byle jak wszystko się da napisać. Trzeba tak, żeby treść miało. Komputer umie wszystko, to i wiersz napisze :) Też mam taki program, chociaż nie villanellowy. a układajacy białe wiersze i drugi dobierający rymy. Wychodzi coś takiego czego się czytać nie da, a rymy same częstochowskie Nie sadzę, że problem jest w niedopracowaniu programu. Nie wierze aby w tej dziedzinie można było zastąpić ludzki mózg. Komputerowi brak uczuć :) O, to coś nowego :) Jesteś złośliwy Sokratexie? I w dodatku chwalipięta? :)) A o swój autorytet nie dbam. Nie mam ambicji aby być autorytetem. Ja tylko wiersze piszę :)) To co napisałam było raczej ogólnie i to o sensie dotyczyło użycia powtarzających się wersów, nie Twojego wiersza. Twoje wiersze są fajne, a to czy się coś podoba, nie tylko od rymów zależy. Ale to prawda, że wolę rymy dokładne. Znam nawet poetę (absolutnie nie amatora), który uważa, że rymy niedokładne wymyślili ci, którzy rymować nie umieli i nazywa takie rymy niedorymkami. Według mnie przesadza, na dodatek pisze białe wiersze :))) W villanelli czasem trudno dobrać rymy bo muszą tworzyć tylko 2 rodziny. U Ciebie te rymy, nawet jak na niedokładne, chyba za bardzo jednak naciągane. Na przykład wierzyć-nieśmiertelny-kobiety, cóż to za rymy? W ten sposób można uznać, że wszystko z wszystkim się rymuje, byle by się tylko gdzieś litery zgadzały. A o moje ucho się nie martw. Póki co słyszę co trzeba. W trzeciej zwrotce lepiej brzmi gdy jest tak: Przecież by musiał być nieśmiertelny - bo u ciebie akcent wypada na “a”. Ostatnią villanellę (bardzo ciekawą) czytałam już wcześniej :) Zajrzyj pod tekst to sam zobaczysz. Pozdrawiam przyjacielsko :) -
Srebrne nici półmroku
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ten śmietnikowy wiersz traktuję jako żart całkiem niezły :)) Mówisz uporządkować... hmm... uporządkowany (tłumaczony) żart przestaje być śmieszny, chyba, że go opowiada Fronczewski i Pszoniak (słyszałeś Awas ?:)) W wierszu rebusowym, który miał być villanellą nie zgadza się nawet liczba zwrotek. Właściwie wszystko można zmienić i odpowiednio to potem uzasadnić, ale klasyfikacją raczej zajmują się badacze literatury i nie sam autor decyduje o tym, że stworzył nowy kierunek w sztuce. Myślę sobie nawet, że jeśli ktoś usilnie do tego dąży, łamiąc zasady wyłącznie dla samego łamania, jest z góry skazany na przegraną. Ale mogę się mylić, bo jeśli będzie wyjątkowo w tym konsekwentny, to może w końcu kogoś przekona :)) Ja wierzę w to COŚ, co popycha ludzi do pisania w sposób dla nich tylko charakterystyczny. Może to naiwne podejście, ale gdyby tak nie było, to najlepsze dzieła tworzyliby ci, którzy wszystko już przeczytali i mają wiedzę większą niż inni. Tak nie jest i choć wiedza i oczytanie jest podstawą dobrego pisania, to nie jest gwarancją, że stworzy się dzieła. albo nowy kierunek w sztuce. Przypominam też, że w villanelli są tylko 2 rymy. Powtarzające się wersy nie mogą też być wyłącznie refrenem, muszą wynikać z treści wiersza i mieć sens. Powtórki muszą tworzyć dodatkową wartość, a nie być tylko przepisanym wersem. Na tym polega główna trudność jej napisania, bo samą villanellę (czy wiersz villanellopodobny) napisać łatwo. Pozdrawiam słonecznie i życzę miłego sobotnio-niedzielnego odpoczynku :)) -
Srebrne nici półmroku
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No, no, a to się kolega rozdokazywał :))))) Jak na śmietnisko, to bogactwa wszelkiego pełno, niejeden złomiarz byłby zadowolony. W kwestii formalnej przypomnę, że powtarzające się wersy, choć nie muszą być identyczne, to nie mogą się tak bardzo od siebie różnić. W Twojej śmietnikowej villanelli ostatnie słowo z A1 i A2 powtarza się tylko w końcówce i to też odwrotnie. A powinno być tak: A1 b A2 a b A1 a b A2 a b A1 a b A2 a b A1 A2 Masz rację, tyle już tych villanelli napisałam, że pora na żarty :)) Ale żartobliwe też już były, na przykład "Słomiana wdowa". Wakacje już blisko :)) -
Srebrne nici półmroku
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O tym dobrobycie i marzeniach już mam w villanelli o porzeczce złotej :)) -
Srebrne nici półmroku
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No nie powiem, zestawienie marzeń z budką telefoniczną całkiem całkiem :) Ale to tak jakby się o nich już zapomniało. Ale wiersz z budką telefoniczną, z której peel dzwoni do Pana Boga, mógłby być niezły :) Tylko też nie jestem pewna czy przypadkiem ktoś czegoś podobnego nie napisał. Ano wszystko już było :) -
Srebrne nici półmroku
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ty mówisz jednak o rzeczach materialnych, a ja o tych ponadczasowych i ulotnych :) W moim wierszu nie ma ani słowa o tym co można kupić za pieniądze i to jest właśnie ta różnica. To, że ludzie pragnęli dóbr doczesnych, jest tak samo oczywiste jak to, że pragnęli sławy, czy miłości. Tylko tych drugich nie da się kupić, chociaż, być może, niektórym tak się wydaje :) -
Srebrne nici półmroku
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A jakie masz Sokratexie zarzuty do mojego motta? Sam Butler podoba mi się średnio, ale przeczytałam jego wiersze właśnie z powodu tego fragmentu, który mi się wydał bardzo urokliwy (w oryginale pewnie brzmi lepiej) Kiedyś ktoś podczas dyskusji przytoczył ten wiersz jako jeden z najpiękniejszych wierszy o miłości a całość brzmi tak: Gdybym miał niebios wyszywaną szatę Z nici złotego i srebrnego światła, Ciemną i bladą, i błękitną szatę Ze światła, mroku, półmroku, półświatła, Rozpostarłbym ci tę szatę pod stopy, Lecz biedny jestem: me skarby - w marzeniach; Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy; Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach. To wiersz nie o miłości do dziewczyny, a o miłości do poezji, bo tytuł brzmi: "Poeta pragnie szaty niebios". Styl dziewiętnastowieczny, ale marzenia wciąż te same, czyż nie? :) -
Srebrne nici półmroku
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pathe, Krzysztofie - Bardzo dziękuję i pozdrawiam Oxywio Poprawiłam, (chyba dwukropek niepotrzebny). Uciekają mi te przecinki. Dzięki. W ogóle mam wyrzuty sumienia, że rzadko tu zaglądam i brak mi czasu na pisanie komentarzy, dlatego tym bardziej dziękuję. -
Srebrne nici półmroku
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Masz rację Oxywio, że te moje wiersze mało współcześnie brzmią. Staram się przemycać także coś współczesnego i myślę, że w wielu wierszach mi się to udało. No i nie wzoruję się na nikim, nawet w tym wierszu William Butler, a właściwie jego wiersz, jest tylko pretekstem dla rozmyslań. Gdy popatrzeć na mój wiersz i wiersze na stronie to mój rzeczywiście wygląda jak stary mebel :))) Bardzo trafne porównanie. Kiedyś napisałam (w wierszu :)), że wiersze podobne są do pierników, ale mebel bardziej pasuje. Bardzo dziękuję i pozdrawiam. -
Srebrne nici półmroku
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
“...Lecz biedny jestem: me skarby - w marzeniach; Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy; Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach.” - William Butler Yeats Cóżeś ty najlepszego uczynił poeto, pokazałeś kierunek, a mapy nie dałeś. Teraz będę się karmić ulotną podnietą, tak do końca, przez życie już całe. Po co było uwodzić i motać słowami to, co miało być proste, nieskomplikowane. Twoje słowa, choć ciche, potrafią omamić i już nie wiem, to prawda, czy kłamiesz. A czytając, zamyślić się przyjdzie nad światem i na drogi meandrach szukać swoich ścieżek, lecz niczego mi nie żal, nie martwię się zatem, bo tych wzruszeń mi nikt nie odbierze. Zniknę kiedyś zdmuchnięta jak pył niespodzianie, razem z troską, radością i wolą istnienia, dopomożesz pogodzić się z tym co nieznane. Przecież wszystko się kiedyś odmienia. Jeśli w słowach uczucia swe zawrzeć próbujesz i przekażesz je szczerze, coś przecież zostanie. A ktoś świat swój, być może, wedle nich zbuduje, bo marzenia są wciąż takie same. -
Nieważne
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A cóż to Cię upoważnia do zadawania takich pytań? Jest taka prawidłowość, którą można zaobserwować wśród osób piszących komentarze. Im mniej ma ktoś do powiedzenia, tym chętniej poucza innych. W dodatku jeśli ktoś ocenia wiersz, który już zszedł ze strony, to istnieje też podejrzenie, że ma jakiś cel aby to robić. Najczęściej jest to rewanż za krytykę jaka jego samego spotkała. Ile osób Tobie zadało takie pytanie, bo sądząc po wierszu, który umieściłaś na forum, nawet jeśli coś czytasz to lektury wybierasz z nieodpowiedniej półki. -
Konwalia majowa
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oxywio dzięki A wiersz taki trochę okolicznościowo-majowy. Też sobie o nim przypomnę za rok, gdy zakwitną konwalie. Pod tym co napisałaś o ocenie i odbiorze wierszy i ja się podpisuję :) -
Konwalia majowa
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam Sokratesie :) Wydaje mi się, że Robertowi chodziło raczej o takiego hydraulika, który próbuje w sposób nieporadny i sam tego nie rozumiejąc, posługiwać się jezykiem profesora. W dodatku jest przekonany, że jeżeli on nie zrozumiał tego co mówi profesor, to powinien tak mówić, aby i jego też nikt nie zrozumiał, a będzie wtedy tak samo mądry i podziwiany jak profesor. :) -
Konwalia majowa
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jimmy Jordan No właśnie :), powyżej ktoś pisze, że to pierwsze. Sama się zdecydować nie mogę :) Sylwester Lasota Dziękuję i pozdrawiam majowo -
Konwalia majowa
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bona Masz rację . To nie jest dzieło wiekopomne, raczej lekki wierszyk, po którym można się uśmiechnąć. Takie też potrzebne. Tak sobie myślę jednak, że do tych wielkich dzieł, choć należy je znać, czy nawet nie wypada ich nie znać, wraca się też rzadko, może zbyt rzadko. Dziękuję za komentarz. Robert Kmiel Żebym tylko została dobrze zrozumiana :)) Ja nie jestem przeciwnikiem wierszy współczesnych - białych, wolnych, nowatorskich. Czasem podziwiam jasność spojrzenia osób, które potrafią dostrzec i opisać w wierszu coś co innym umknęło. Taką jaskrawość widzenia, umiejętność wyszukiwania nowych skojarzeń. Wiersz wolny ma swoje zalety. Rymy czasem ograniczają możliwość powiedzenia wszystkiego co by się chciało powiedzieć. Właśnie na tym to polega, aby pomimo tych ograniczeń przekazać wszystko co zamierzamy. Sama forma też nie wystarcza, jeszcze musi być treść i sens. Ale zapominając o formie i rymach wymazujemy coś co dodaje uroku poezji. Takie wykreślanie tego co było, to też ograniczenie. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję. Agapante Tydzień trzeba czekać pomiędzy umieszczeniem wierszy na portalu. Zazwyczaj jest tak, że najpierw umieszcza się wiersz, a potem, aby umieścić drugi, czeka się tydzień, w tym czasie komentując inne. Dlatego zdziwił mnie brak wierszy. Ale to nie zarzut. Czytanie i komentowanie jest Ok, a i dużo się można nauczyć oceniając to co inni piszą. Chętnie przeczytam jakiś Twój wiersz. A do swoich może Cię jeszcze kiedyś przekonam. Pozdrawiam i dziękuję Nagietku Takie spojrzenie z męskiej strony i też są powtórzenia, chociaż to nie villanella :) http://milosc.info/wiersze/Julian-Tuwim/Tesknota.php -
Konwalia majowa
Joanna_Soroka odpowiedział(a) na Joanna_Soroka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Właśnie zajrzałam do profilu, nie ma Twoich wierszy na portalu. Lubisz oceniać innych? Nie mówię, że tak nie można, ale łatwo pisać komentarze jeśli swoich własnych wierszy, nie poddaje się krytyce, ani nikt nie wie kim jesteśmy.