Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dyziek_ka

Użytkownicy
  • Postów

    1 031
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Dyziek_ka

  1. w życiu-Grażyno wino przyczyną byś poklepywała grzeszną panią Dzidzię popatrz jak taktownie uśmiechają się Dyzie prawda że fajny ten sposób niewieści Szlajfki nauczania przez przypowieści
  2. Ludzie których poznaliśmy w ich pełni, bywa, że zaskakują nasze wyobrażenia swoją młodością, swoimi oryginalnymi pasjami czy ukrywanymi najgłębiej tajemnicami. Warto ich poznawać do tyłu. By czasem wybaczać teraźniejszość lub poznać przyczyny naszej sympatii. Pięknie o tym piszesz. Warsztatowo tak przygotowane jak świąteczne uszka, dlatego tak mi smakowało.
  3. Wiersz świetny, choć unikałbym stanowczego tonu uogólniania. Diagnozy nie można wystawiać grupom społecznym. Lekarstwa też indywidualnie. Dlatego chętnie, choć w tytule przeczytałbym bywa lub coraz częściej
  4. Zaczynasz być specjalistą dwóch klimatów scalających przy obopólnej zgodzie, ich dwoje. Cholernie zaraźliwe, bo czyta się łapczywie
  5. Poczułem się przemarznięty, po przeczytaniu tego wiersza. Z jednej strony prześliczne dzwoniące ozdobami słowa pałacu Królowej śniegu, iskrzące pryzmaty lodowych kandelabrów. Z drugiej chłód, samej Królowej, mroźnym oddechem snującej tragedię ginącej zimy. Przepraszam Aniu za te alegorie, ale taki wyczułem dystyngowany klimat smutku. Nie muszę wiedzieć. Twoje wiersze wystarczy odczuwać, pięknie.
  6. w niebie szukałem z innymi kobietami po różnych miejscach stoły jak nożyce odpowiadały brzękiem wielu wiatr kręcił drogowskazami dlatego mnie zwiewało jeszcze dogoniło w tobie znalazłem wszystko biorę czeremchom jemiołuszkom opowiem
  7. Anno te miejsca mają jeszcze taką moc, że idealizują uczestników przeżyć i czas gdy byliśmy młodsi. Wspomnienia to też marzenia, tylko już zrealizowane. I mają smak czekolady ..czasami gorzkiej. Dziękuję za budzenie moich wspomnień Twoimi wierszami . Zapraszam pod moje.
  8. Smutne ? Grażyno życie. Coś przemija by coś można wspominać Pozdrawiam wesoło
  9. Nie ukrywam, że skorzystalem z podpowiedzi i też myślę że lepiej
  10. Na subtelności najbardziej mi zależało . Miło mi , że tak odebrałaś . Dlatego z jeszcze większą subtelnością zapraszam ponownie, dziękując i pozdrawiając
  11. No nie udało się skoro świt dziękować za "słodki" komentarz Teraz, serdecznie dziękuję i pozdrawiając polecam ze słodyczy; Wawel "Gorzka z Malinami " 55 %
  12. Nie wiem jak podmiot, ja nie cierpię współczucia zawsze staram się zrozumieć i pomoc. Ale doceniam współodczuwanie, cieszy mnie że poruszył w Twoich też zawsze znajduję zaangażowanie i to mnie porusza. Dziękuję i Pozdrawiam
  13. Dziękuję. Może spróbuję pisaniem jeszcze raz przypaść do gustu. Zapraszam.
  14. Cenie Twój smak, dlatego poczytuje sobie ten komentarz za wyjątkowy honor
  15. Bardzo filmowy klimatyczny wiersz, Zwłaszcza ten ostatni złowieszczy obraz, jak grafika w ołówku . Zostawia w oczach ślad jak lampa błyskowa Piękny wiersz . pozdrawiam
  16. poszedłem w miejsce nam znane dzisiaj sam z kieszeni wypchanej kostkami wyczuły wysmukłe brązy podeszła ta z irysem w sierści parowała jak z twojej dłoni brała białe kostki dla niej nadal jest słodki
  17. Somewhere Over The Rainbow- Ray Charles Wyobraźnią na jego klawiaturze spaceruje dyskretnie po schodach fortepianu To jest właśnie ta fraza pasująca do tęczy, nastrojowo, z czuciem napisałaś
  18. a co ci tam będę słał peany przeczytałem dałem plusa uśmiech od ściany do ściany wierszyk w karmana nie do lamusa przyjmij noworoczne od Dyźka życzenia szczęśliwego żyćka
  19. Prosty bez zadęć wiersz .Ta Twoja wigilia jest pasterska, spokojna i ten mistrzowski zwrot skruszone oczekiwania Spóźniony z przyjemnością się z Tobą przełamię
  20. Witaminowe wypukłości i kosztele (dawno nie widziane) Razem szczęście. Szalenie optymistycznie kusisz ten NOWY Powodzenia spółko
  21. Nie znałem Cię takiej. Skojarzyłem edycję z formą sztuki antycznej ( lektor, chór) Dodając do tego absurdalność i szyderstwo Czytam jak satyrę losu . Cudownie pokręcone jak życie. Bardzo mi przypadł do gustu Zeszłoroczne pozdrowienia prolonguję na 2012 oczywiście wszystkiego
  22. Skoro nie przemykasz się miedzy przechodniami nimi falując a jeździsz pewnie nie o Twoich pisałem. Bo nic tak nie podkreśla tej linii jak „biegle” skrojony No takie czasy, że cieszył i wspomnienia rozjaśnia dziś już zapomniany płaszcz „nicowany” A nogi…. też kilku wspomnień warte Z sympatycznym uśmiechem, życzę miłych garderobianych wspomnień
  23. Dzisiaj jakoś mniej zwracałem uwagę na treść. Zawsze mnie zadziwiało, z jaką lekkością Pavarotti dotykał najwyższych dźwięków, podziwiałem precyzję z jaką koliber potrafi stanąć w locie. Teraz jestem pod wrażeniem Twojej lekkości i precyzji gdy rządzisz słowami. Jak one są Ci posłuszne w tej musztrze. To wyjątkowa umiejętność Serdecznie pozdrawiam
  24. Nie znam wierszyka Twojej mamy, ale o jej gustach też nie będę dyskutował.. Natomiast Ciebie zapraszając pod następne swoje wiersze, mam nadzieje skłonię do wspomnień i uśmiechu. Serdecznie Pozdrawiam hehe, to był coś tak: umarł żyd, odszedł krawiec a ja goły chodze prawie.. przed wojną w Sanoku mieszkało sporo Żydów, wszyscy żyli w przyjazni do wojny.. ech pozdrawiam cieplo Nie znałem, i nigdy nie byłem w Sanoku, natomiast dla zabawy skoro dalej nie pamiętasz Ułożę całą zwrotkę ( a może ktoś zna oryginał) umarł Żyd odszedł krawiec a ja goły chodzę prawie Żyda męskość chowam w trawie bo te ludzie są ciekawe mnie zwyczajnie bywa wstyd odszedł krawiec umarł Żyd no i wylazła rubaszność a …śmiejcie się Przy tym humorze chyba nie Wilcza, dziękuję i pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...