Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dyziek_ka

Użytkownicy
  • Postów

    1 031
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Dyziek_ka

  1. Fajnie potrafisz wywołać uśmiech zadowolenie autora, właśnie przez słomkę, chroniąc go przed zachłyśnięciem. Dziękuję. Pozdrawiam uśmiechem
  2. Rutyna (farmaceutycznie) zmniejsza cytotoksyczność utlenionego cholesterolu, a zatem zapobiega sklerozie jakby jest przeciwstawna starczemu rutynizowaniu pamięci. Przewrotne prawda. Rutyna przeciw rutynie. Rozbawiłaś mnie dociekliwością. Miło Cię czytać, nie tylko pod moimi tekstami. Pozdrawiam
  3. Równie subtelnie dziękuję za czytanie. Słonecznie wiosną pozdrawiam
  4. tak to nadzieja, a "cały świat" :)))) wiosenie pęka pąkami dziekuję Powodzenia na spotkaniu, miłych gości. Pozdrawiam
  5. Aniu bardzo dobry wiersz i po raz pierwszy z tezą polityczną. Poglądy mamy identyczne, choć nieco zmienił bym akcent. Bo wynikało by z frazy, że bardziej negatywnie wyrażasz sie o słuchaczach niż o rzucającym perły. O ile można mówić o pewnej naiwności słuchaczy, to premedytacja rzucającego jest oczywista. Brawa za sposób odwagi cywilnej. Uściski Aniu
  6. Możliwości interpretacji nie zachwiałaby interpunkcja, a zmusiła do płynności czytania Piękny wiersz i sądzę , że dla głośnego czytania, dla dykcji warto było by dodać w przedostatniej samogłosek, na przykład drżeniem zsypywane obietnice do jednej. Przepraszam to tylko propozycja, bo wiersz który zabieram i plusuję. Pozdrawiam
  7. za gitarą śpiewana szeptem stąpająca brzemienna deszczem wiosna w refrenie,,,,,,, bo i Ciebie dopadło Pozdrawiam
  8. Dziękuję Aniu szczególnie wiosną, nadzieja zaczyna być najważniejszym paliwem. Pozdrawiam wiosennie
  9. czekam Spółeczko słowo się rzełko
  10. Bez pukania wszedłem w ten klimat. Dziękuję, że zrobiłaś odrobinę miejsca bym przysiadł się w to zadumanie, dotykając przemijalności poddałem się załamaniu przestrzeni Pozdrawiam
  11. uśmiechnięta złodziejko nadziejo kradniesz myśli jaśnieją w strofach na nowo odkrywam słowa wyzwolone zamotane w sieci nie dochodzę praw wysysam słomką z wierszy przetworzoną pięknie mroczną rutynę odpocznij teraz odpocznij zapiszę znaczenia
  12. Ile mogą słowa? Patchworkową kołderką pięknie okryłaś urodzinowe święto Magdzie. Wyjątkowo skomponowane życzenia, Niestety urodziny mam dopiero za parę miesięcy Ale już szykuję antologię, Emko. (bo to ja Was skutecznie godziłem), Tak, że i ja szlachetności Twojej się polecam. Za pomysł, za wykonanie i za pamięć, niestety tylko jeden punkt. ( no znów zaczyna zielony żyć) Nikt nie widzi, że się nie wstydzisz, uściski towarzyskie dla Dzidzi
  13. Sarkastycznie, i z umiarem lirycznie, trafiłaś bo bez czapkowania zbawicielom i wytykania winnych ,,,ot nędza losu. Pozdrawiam
  14. oj Społko, jakie to fantastyczne flirty, pozdrawiam
  15. Smutno mi bo moja wiekowa Husky pomalutku odchodzi I mówi mi to swoimi matowymi różnokolorowymi ślepiami. Dobry wiersz Pozdrawiam
  16. smutek też może przynosić radosć jeśli jest się do kogo wysmucić Piekny wiersz Świątecznie pozdrawiam
  17. Ultimatum jutro podzielę na pół Jak koszyk tradycji, nadzieją Tak to przeczytałem i bardzo mi wiersz przypadł do gustu. Pozdrawiam
  18. Wiersz dobry, zsysający myśli,,,,idea zła w zamyśle, bo werbalizacja uczuć winna być przedstawiona obiektowi po wyrwaniu pilota z ręki. Może też czeka na odrobinę zainteresowania i walkę o siebie choćby z pilotem Pozdrawiam
  19. Nie cierpię używać zwrotu Peelka. Dlatego przyjmijmy proszę, że piszę do autorki a nie do Ciebie osobiście. Poruszasz problem kobiety matki, polki, wychowawcy, kochanki, która wchodzi w te wszystkie relacje obciążona bagażem doświadczeń, ale także narzuconych ról tradycją. Świetnie przekazane zamiennie komunały ślepa kochanka, czy matka polka. Bardzo lubię Twoje pisanie, bo gmerasz nim w mózgu chroniąc przed zastojem, wnioski zostawiając czytelnikowi. Pozdrawiam
  20. Zadziwiająco Cie nastraja wiosna, te moralne oczekiwania śmierci, sadziłem, bliższe są jesieni. Wiosna to niepokoje, ale właśnie nie standardowo poprzez odwrotność, spokój oczekiwania na zmianę stanu odczuwania. bo chyba tak rozumiesz śmierć, wiersz nabiera nowego wymiaru. Warsztatowo sporządzony ze smakiem delikatnością i pozorną gadatliwością odwraca uwagę od skargi, nawet na stwórcę, że tam gdzie nirwana czekają. Czy rzeczywiście się śpieszysz ? Bardzo mnie zaciekawił i spowodował kaskadę myśli Twój wiersz, dziękuję. Pozdrawiam
  21. Dzisiaj biorę co dają kolana - Menuety, wiersz znałem i zawsze mi się podobał dlatego zabieram go dosłownie na wyższą półkę. Pozdrawiam a jak się sturla???? będzie bolało :))) buziaki, Dyźku! Taka to znów ciężka poezja nie jest, żeby półki nie wytrzymywały, nawet górne
  22. Baletnica jak piszesz nie miała wyboru? Ja mam i na pewno wybrałbym???? Primabalerinę, z uśmiechem, Miałem wrażenie podczas pisania, że ktoś cały czas zagląda mi przez ramię. Chyba domyślam się kto był? Bezbłędnie odszyfrowałaś intencje dziękuję i Pozdrawiam
  23. Tym bardziej nie będę tłumaczył, niech ta atmosfera tajemniczości pozostanie. Fajnie, że zaglądasz . Cenię sobie bardzo Twoje uwagi i zapraszam. Pozdrawiam
  24. Zrobiłaś mi wielką przyjemność pochylając się nad moim wierszem, a jeśli czytanie sprawiło mniemam przyjemność, tym bardziej dziękuję za odwiedziny. Z zagadkowym uśmiechem oznajmiam i uzurpuję sobie prawo, częstych odwiedzin u Ciebie (półgębkiem dodając, że warto bo lubię). Pozdrawiam
  25. Dziękuję, właśnie tym, że starasz się zagłębić w tekst sprawiasz mi największą przyjemność, dobrze odczytujesz wieloznaczność W zamyśle autora było stworzenie możliwości rożnego, wielo znaczeniowego odbioru i wiersza i tytułu dla przybliżenia myśli zaznaczam trzy z nich. 1)Depointage - (francuski) - odpunktowienie, odpunktowanie- likwidacja możliwości stawiania ocen - zakończenie rywalizacji. (klamra wiersza koniec zmagań bosą niecodziennością) 2)Depointage - zdjęcie point, zakończenie tańca zakończenie kreacji sztuki 3)Depoitage - czyt. depuentaż - bez puenty ( klamra wiersza bez puent bosą niecodziennością
×
×
  • Dodaj nową pozycję...