Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dyziek_ka

Użytkownicy
  • Postów

    1 031
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Dyziek_ka

  1. Bez żadnego związku z dedykacją jestem fraszką zachwycona Dziękuję za słowa miłe. Czekam, rad bym coś miłego przeczytać…. Twojego
  2. Gryfie przyjaciele tutaj są A na wrogów użyj szpon Pozdrawiam
  3. Po Twoim w pisie Jeszcze dzisiaj Nie radzę nikomu Nie trzymać się pionu P o z d r a w i a m
  4. Cmentarna Choć na tej kwaterze, z Tobą już dość długo leżę Skąd w epitafium się bierze Myśl fałszywa Że spoczywam ?
  5. Fizyczna Kinetyki prawami dążyli do siebie Ruchem jednostajnie opóźnionym On męża wytracając energię Ona kumulując masę żony Bez żadnego związku z treścią fraszki dedykuję ją pewnej poetce zafascynowanej fizyką
  6. Partyjna Ona piękna, była, sekretarzem On zwykłym członkiem w organizacji podstawowej Z dialektycznie ustalonych zdarzeń Marksistowskimi stosunkami poróżnili się klasowo
  7. Mam wrażenie że nieco zmienia się klimat Twojej poezji. Ostatnio jest optymistycznym pomrukiem sympatycznego, zadowolonego misia W tym wierszu też widzę jak oblizujesz palucha po wyjęciu ze słoika miodu . Aż zazdroszczę miodu i tego stanu i tego wiersza. Wprowadza w taki stan afirmacji uczuciowego zadowolenia. I tym też poezja zajmować się powinna. Piszącą z fascynacji światem fizyki i tęsknoty, tez lubiłem . Zadedykuję Ci kinetyczną fraszkę. Bo mój humor też z miodu.
  8. Ciekawe poczucie humoru a i prawd co nieco.
  9. Jak w tytule… i wtedy wszystko proste, jak wiersz, który skomplikowane szczęście spokojem układa. Z życzliwym pozdrowieniem
  10. Widzisz nie tylko na mnie wywiera wrażenie. (boję się napisać duże) A łaskaw bywam czasami tylko dla zdeklarowanego wroga. Ha.ha ha I bez krygowania bo dobrze wiesz jak się te puzzle układa Dzisiaj dziecinnych miłych marzeń. Dobranoc
  11. Przepraszam może lepiej było by zamiast ”ku kresu” u kresu ( 1 wers 4 strofa)
  12. O…oo siły to ho…ho.To tylko ten łańcuch. A psinka rzeczywiście w moim wieku ca 18 lat
  13. Zacznę od ostatniego wersu. Tak płynnie, jedwabnie napisany, że płynął przed moimi oczami jak zwolniony film, pięknie. Wiersz bardzo lekki choć wiem że na lekki składa się sporo pracy, i to widać Dziękuję za Twoją wiosnę
  14. Zatem co by stolica zasrana nie była, należy przestać sprzątać ? Żadnych wyborów i już jesteśmy obok anarchistów. Ale dość dyskusji o ”guanie” wszak nie tyko na tym się znamy. PS. Po raz pierwszy udało mi się tak poskracać że sam czytając nie kontaktuję. Powinno być . Przepraszam że nie odpowiedziałem na Twój miły wpis pod moim wierszem „Klólewna w kalosach” po prostu nie zdążyłem, albowiem zszedł był on z pierwszej strony, a drugiej już raczej nie czytasz. Pozdrawiam Życzenia miłe zresztą Byś w dzień raczej bez deszczu Wspomnieniami zdradziecki Poczuła się dzieckiem
  15. Jak zabawa to tylko w Warszawie z ptakami Jak słowiki to tyko z wszystkimi jajami A jak która zabiera Niech się z PISkiem w piekle POniewiera cholera PS Zanim zdążyłem odpowiedzieć na miły wpis to zszedł. Dziękuję i Pozdrawiam
  16. Ciekawy pomysł. Kapitalna zabawa jak sudoku, zabawny erotyk. A zdaje mi się że nie tylko Gazpacho nie stygnie .By Tyko nie prysły Ja też o nich w zupełnie innym stylu kila pozycji wyżej Ps. Przepraszam, że nie zdążyłem odpowiedzieć na b. miły wpis pod moim POZDRAWIAM
  17. Nie jestem znawcą formy, więc tylko na temat treści. Ładunek uczuć zawarty w tym wierszu jest tak ogromy, że nie przeraża Twoja wizja śmierci, w tym wierszu jest jakby przyjazna. Zadziwiające Pozdrawiam
  18. Dyziek ka napisał: Przed nosem mego psa,wiekowy raczej Husky W słońcu, szeregiem przedefilowały Kawki Nawet nie mrugnął ,nie warknął ten znudzony leń Podzióbały trawkę, kręcąc się odeszły w cień Ale jedna, to widać było z jej zachowania Zaskoczona brakiem zainteresowania Ponownie drażnić psa postanowiła była Podfrunęła pod nos piruet wykręciła Jeszcze kilka ukłonów baletowym krokiem I staruch za nią bystrym zaczął wodzić wzrokiem Po takich uwodzicielskich, szykownych pląsach Podrapałem się w glacę, podkręciłem wąsa Jakby w mym całym ciele, ogień się rozhulał Ona tańczy dalej, ciałem zmysły rozczula Szelma dobrze wiedziała, że ślepy i głupi Skok i odleciała, bo łańcuch był za krótki Ogień płonął krótko, pląsy miary przebrały Bo widzisz stary, nie mierz siły na zamiary To powiedziawszy do mego starego psa Oczy nam zabłysły. Czy to zmysły? Czy to łza ?
  19. Słońca zmieszane z mętną wodą Rozdeptane kolorowymi kaloszami W lusterkach tworzonych pogodą Cieszą kaloszonoszkę swymi rozbryzgami W następną wskoczyła kałużę Znów krople promieni fontanną poleciały To nic że o deczko za duże Gumowe pantofle, ważne by nie spadały I jeden zleciał pantofelek Zmoczyła się nóżka i brudna jest skarpetka Siądź i trzymaj się dziadka szelek „Książę” przymierzy, z pomocą pieska „Stangreta” Mały „Kopciuszku” w gumiakach Znów oberwiemy i rodzice będą nudzić A ja bardzo lubię przemakać I na spacerach z dziadziem mocno sie pobrudzić
  20. Nic to i tak z tego wybrniemy. Pamiętaj oni nie maja racji, róbmy swoje, to jedyna recepta. Dziękuję za wsparcie i pozdrawiam
  21. Od dziś będzie mnie molić zamiast męczyć, i to jest to co powoduje że nakazuje i nawet będę Cię molić, byś na siłę nie wstrzymywała ręki, bo Twoje komentarze są ciekawe. Choć nie rozumiem dlaczego znajomość mojego zawansowania w życie miała by być nieszczęściem , to na wszelki wypadek nie zdradzę wieku. Wiersz rzeczywiście z trzewi. I cieszę się że poważną pointę tak właśnie można odebrać. Pozdrowienia
  22. Z tymi kluczami to prawda, ale w stosunku do bliskich trudno zmieniać zamki. Bardzo dziękuję za komentarz. A mój humor chyba powinno sie polewać wodą. PS. ( może uznasz mnie za dziwaka) Kto to „rozkminiacz” nawet w wikipedi nie znalazłem
  23. To żadna wycieczka, nie skojarzyłem, chodziło mi o amatorów (ostatnio usłyszałem i tak siebie nie znasz). Niepotrzebnie użyłem słowa „profesji” zmienię na „W tym działaniu ” Teraz do uśmiechu. Coś w tym jest ,boisz się jak ja w „Egotyku” ha, ha, ha Dobrej nocy. PS.(nie mogłem sobie darować i liczę na Twoje poczucie humoru) "Koniec nad wyraz celny"*** Co Ty w tym wieku,..chyba po reklamie "Prosteolu"
  24. O formmie: Pisząc o dialogu między strofkami miałem na myśli, nie rozmowę dwóch strofek a wersy 1;2;i 7 w których prowadzisz dialog ze swoim adwersarzem. Dobrze wykombinowane i kupuję. O treści: Za tą kupą egocentryków troszkę chciałem się schować. Bo czasami powinienem się uderzyć w piersi (horoskop O1-10) Dziękuje, że mimo zasypiania chciało Ci się wywodzić. (choć dzisiaj może z wodą ostrożnie ) Dobranoc
  25. Lepiej zostaw swe oczekiwania Bo prysną jak bańka w oka mgnieniu Sprawdź co masz do zaoferowania Artykułuj je, już po spełnieniu Okiem znawcy i fachowca Pseudo-psycholog znany W bliskich, w chorych, w sobie obcych Fobii własnych leczył rany Wszystkim się przyglądał bacznie Ordynując lek najlepszy Humor mu poprawiał znacznie Fakt, że kogoś znów opieprzył Gderacz, zrzęda, wprost nieznocha W tym działaniu to normalne Tych co mówią, jak ich kochać Kocha się, lecz mniej wytrwale Jeśli już biorę, to na warunkach twoich Jeśli daję, to brać warunków nie przystoi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...