Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dyziek_ka

Użytkownicy
  • Postów

    1 031
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Dyziek_ka

  1. Bardzo mi zależy aby zdusić w zarodku ten konflikt, który zaczyna narastać Miłe, kochane, sympatyczne, zapewne urodziwe koleżanki Proszę zęby rozewrzeć w pięknym uśmiechu. Mniej powagi Bo to Gombrowiczowska wojna miedzy analizą a syntezą 1) dla jednej najważniejsza treść. 2) dla drugiej forma I obie mają rację. Chcę nadal czytać Wasze utwory i chcę byście moje oceniały Bo warto pracować nad formą gdy treść wspaniała. Dbając o każdego mojego czytelnika dziś w promocji: Fraszka o forum.. naszym Tu bawimy się językiem I ty się baw z nami Co? nie umiesz Problemy,… duże… To zacznij palcami… Na klawiaturze !
  2. To się może zawsze zdarzyć Nie ustalono czasu przyjęć cmentarzy Nawet leżąc na plaży Poznajemy tę pozycję Chyba że wolimy się usmażyć Każdą propozycję Warto rozważyć By zbytnio nie obciążać grabarzy W niedzielę wszyscy do urn. Proszę udowodnić że żyjemy.
  3. Ta niemal litanijna forma dobrze pasuje do treści. Wiersz tak ciepły i przytulny Memento. Geniu, mam inne zdanie, na zamyślenie, dobry każdy czas nawet mundial Wczoraj pogrzebano Brazylię. A Wiersz jest ojcem fraszki : wyżej
  4. Wiesz dlaczego podczas Powstania Wielkopolskiego powstańcy nie zdobyli Dworca Kolejowego . Bo Niemcy zdążyli zamknąć kasy i nie można było kupić peronówek ( bilet uprawniający do wejścia na teren dworca, do końca lat 90-tych obowiązywał tylko w Poznaniu ) Co prawda nie brałem udziału,(bo mama mnie nie puściła), ale mój dziadek brał i jako poznaniak z dziada pradziada tak głupio mogę gadać. Poznaniacy- to nie skąpstwo, to obowiązek ? i pragmatyzm ? nie brzmi lepiej ?.... haha ha
  5. Niezwykły i przerażający, dla kogoś kto empirycznie nie poznał. (w mojej klawiaturze to komplementy) Przyjmij proszę, ale z tego przekazu pojmuję że nie jesteś zwolenniczką filozofii białej (czystej) tabliczki. Ja też, ale odwagi mi brak by szukać co tam napisano. A ty dłubiesz i mnie zmusiłaś, bo poetycznie. Pewnie tylko dla koneserów. Wiesz co to elektrodrążarka ? tak bym określił ten rodzaj liryki. POZDRAWIAM dobrej nocy (wiem że na pewno wybierzesz jak ja, dlatego głosuj)
  6. To nie moje wakacje... ale dziękuję za wyrazy współczucia i komentarz pozdrawiam.. i agituję, do urn Dyziu! Co prawda, trochę mnie "przybyło" ale, żeby zaraz do urn?! Jedna mi wystarczy - już sobie wybrałam, bardzo ładną mosiężną .... będzie stała na kominku hahaha! Pozdrawiam serdecznie -:))))~ Obiecanki (bez wypominania) już raz mnie nabrałaś.. hahaha A tak po poznańsku, ***jaka to oszczedność gruntu.?***
  7. Z góry przepraszam, że bardzo szczerze. Inne Twoje wiersze są sympatyczne, wiele w nich uczucia. Pierwsza zwrotka tego wiersza, przypomina (za bardzo) inny utwór.(często deklamowany przy zawieraniu małżeństwa, może dlatego bezwiednie Cię oplątał) To nie wytyk, z sympatią Pozdrawiam Oczywiście pomyliłem wiersze, uwaga dotyczy " Miłość prawdziwa jest" Przepraszam i jeszcze raz sympatyczny uśmiech.
  8. To nie moje wakacje... ale te Mewy widzialem, z lotu ptaka, jak sępy nad padliną . Dziekuję za komentarz Pozdrawiam.
  9. To nie moje wakacje... ale dziękuję za wyrazy współczucia i komentarz pozdrawiam.. i agituję, do urn
  10. Ptaki wszystko psują Leżę w lesie słońca Komórki się lasują Pragnienie ssie bez końca Z piasku pety wygrzebują Mewy w wyleniałym wrzasku Tak upiornie hałasują Słyszę w czaszki potrzasku Uszy najdokładniej czują Którą wczoraj skończyłem flaszkę Mewy nerwy przetestują Zanim zakończę wakacje
  11. Wierszyk takie oto wywołał skojarzenie Literacką dziewczynę w wieku – nieistotne W czas sennej sjesty w uchylonym widzę oknie Rozenthala dzbaneczek z herbaty brzemieniem Trzyma i nalewa zadumanym czytelnikom Połykają wiersze, podobne herbatnikom Ona bez makijażu w letniej sukience Koronek brabandzkich sama już nie zakłada Z wierszami chowa je, głęboko po szufladach I rozkoszują się w tej zaparzonej mięcie Czytają, śmieją, zajadają, namiętnie Takie z pieca, przytulne napisz dla nas więcej Po herbacie pozdrawiam w klimacie
  12. Powiem Ci co …Rymy one same śpiewają. Popatrz (przepraszam autora , jeżeli uznasz że to niedozwolona ingerencja w utwór wywal mój wpis). Konał w burzy chłonął. różę, w dłoni nieba dogonić kromkę chleba tykał, moment. zapatrzony, zaśniony. trzymał, wyśnioną weń wtuloną trwogę kwiatu na drogę z zaświatów Pozwolę sobie na nieco inną opinię. Uczucie to stan w którym, albo nie jesteśmy, albo jesteśmy i wtedy zadajemy sobie pytania. Co tu może być nieprzewidywalnego. Przecież liryka to nie kryminał. Nie chcę polemizować, gderam tylko.
  13. Monodialogowa - Tak będziesz ślęczał do rana ? - Chyba źle widzę w tym mroku ? - Ty się modlisz na kolanach ? - Czy dotrzymujesz głowę w kroku ? Alpinistyczna Trudno by ją nazwać alpinistką Szczytowała raczej nisko Ale gdy się wspinała naga jak skała Gołoborza i ostańce poruszała Elektryczna Dipolowo naładowani Potencjalnie późno się zorientowali Jak w zwarciu długo trwali Dopóki baterii nie wyczerpali
  14. Uśmiech… życzliwy … z okiem przymrużonym…dobrze wiesz że to wady do kochania.
  15. W tym płynie nie ma rozwiązań są w Tobie. To forum nie na dialogi. A dużo wiem. Wróciłem po roku, pół roku temu. Pamietam. Ale mój stan widać aż nadto. Wszystkim to pomogło. Ce la vie cotidien, fantastic (przepraszam za ewentualne błędy) Mogę Ci opowiedzieć, ale rad nie oczekuj. Nie patrz w piwo bo wtedy opuszczasz głowę. Kciuki
  16. Z jeszcze jedną sentencją do Was zabłądzę Była dupa były i pieniądze Nagle zginęła forsy kupa Z pieniążkami zniknęła dupa Ta para nigdy osobno nie chodzi Własciwie, jeździ, bo jest trzeci…szybki samochodzik
  17. To chyba taki kontemplacyjny napój i z niego od Wikingów po Sorena Kierkegaarda płynie dla drobiazgów pogarda. Klimatowy fajny wiersz
  18. „Wszystkiego nam trzeba” i nieba i piekła Szkoda tylko że, miara już dawno uciekła Ci na „górze” którzy się biją o władzę By im to niebo nie uciekło Maluczkim co tyko mają odrobinę marzeń Na dole tworzą piekło
  19. Może nie będzie aż tak źle Choć po hiszpańsku umiem tylko ohle ! O przepraszam jeszcze pewna sympatyczna Jola Uczyła mnie hiszpańskiej nazwy parasola No może jeszcze Fernando byczek, Znany mi Boniek z Barcelońskich uliczek To już z tego języka, absolutnie wszystko, Czego poeta nie wie, to mu na forum wytkną Dla Ciebie poezjo to ryzyko poniosę Spróbuję odpowiedzieć na Twoją glosę * * * Z poprzedniej fraszki urodziwa Bronka Co po francuskim cała była w skowronkach Zagustowała w innych językach Teraz hiszpański miała na tapecie I się udało bo ją w końcu wybzykał Na czerwonej mulecie, jakiś Byczek w toalecie
  20. Moje znawstwo fizyki zatrzymało się na dziewiętnastym wieku. Zatem aby Ci dorównać w ”zabawie” kwarkami będę musiał przez wiele tomów opasłych się przekopać. A tam „ mole co molom” A wiersz fajowy , poranikowo, pidżamowy, mocno liryczny, ot… fizyczny. Miło się z Tobą odkrywa… z liryki tajniki fizyki.
  21. Niecenzuralna Znów oni, ta sexowna grupa A ja za ich marzeniami podążę Że jednak światem rządzi dupa A nie pieniądze
  22. Szkolna (ale dla pracujących) Do Pana od francuskiego przyszła Bronka Jakby zapomniała języka w gębie Nie mogła się doczekać dzwonka Bo obcego języka używała na przerwie
  23. Mudialowa Tylko sobie kibicowali Mecz rozgrywając w pościeli Ona w dogrywce , głosem vuvuzeli Już, już możesz strzelić !
  24. Dziękuję, miło mi od środka – z tego ta następna zwrotka. Dokładnie niewiadomo Ale część wiadomości wyciekło Podobno dlatego, tam właśnie Urządzono piekło
  25. „I pobrali sie z rozsądku” Bo zakochała się w „Pięknym członku” Na forum „organizacji” Poddali się deklasacji Dziekuję za zabawę z lat minionych
×
×
  • Dodaj nową pozycję...