w gościnnym spokoju
rzeźbimy północe
ciepło miękkim włoskom, (he he )
Martyno! znam go,(troche przeinaczony) oj jak dawno, z któregoś warsztatu zimowego chyba, tak coś kojarzę -zapamiętałam, czyli wszedł w pamięć, i o to chodzi w poezji, BRAWO!
pozdrawiam ES